Czy ten model jest coś warty Emblem s 2500 c?
Konstrukcyjnie ułożyskowany jak emblemie XiA oraz XC tj. 4 + oporowe. Innymi słowy emblem S generacji C różni się tylko desingiem od XC.
Emblem S-ka generacji C ma plastikową zatyczkę na prawą stronę korby - jak to było min. w XiA. Do tego od XC różni się tylko desingiem i to tyle różnic.
Natomiast Z-ka C poza innym desingiem ma "aż" jedno łożysko więcej - to tyle z przewagi modelu emblema ZC nad SC.
Warto dodać, że generacje C posiadają już kabłąk rurkowy i nieco bardziej finezyjne ramiona rotora.
Wcześniej w generacji emblemów iA S-ki były sporo uboższe min. nie posiadały łożyska oporowego.
Z tego widać ,że akurat w generacji C nawet model S jest bardzo solidnym kołowrotkiem.
W mojej opini emblem S generacji C jest sporo ciekawszy jak wcześniejsza generacja emblema XiA ( bo emblem SiA to już stara maszynka - min. bez łożyska oporowego).
Mialem jedną sztukę nowke i calkiem fajna maszynka. Jednak x i z są lepsze i to czuć było od razu po wzięciu do ręki szczególnie z.
Kolega tak bez ładu i składu trochę odpowiedział, ale jakiej to można się odp. spodziewać skoro tylko z jedną szt. była styczność - tym samym kompletnie braku porównania z innymi no ale w powszechnej świadomości emblem Z to wypas - o całe łożysko więcej ( które za kilkanaście złotych można dorzucić ).
Niestety emblemy to nie tournamenty, gdzie różnica między Z a X jest w jakości przekładni.