

Znaczna większość .... był okonie amok ...
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 31 lipiec 2016 - 07:46
Napisano 31 lipiec 2016 - 20:02
popper, on 31 Jul 2016 - 04:52, said:
Gratuluję 38. Dobre i tęczaki. Waleczne
Od ponad tygodnia schodzę z nad Kwisy o kiju. Nieustająca huśtawka poziomu wody+ upał.
Ryby straciły apetyt a ja cierpliwość. Tylko komarom to nie przeszkadza
Tam kormorany już od dawna nie zaglądają, nie mają co zjeść. Kwisa jako atrakcyjne łowisko skończyła się 10-15 lat temu. Teraz to już tylko atrakcyjne miejsce na spacery nad wodą. Wędkę oczywiście można nosić, jednak na brania lepiej nie liczyć. Choć woda ma swój niepowtarzalny urok i mikroklimat, przyciąga jak magnes. Jednak wyniki są odwrotnie proporcjonalne do uroku tej rzeczki.
Napisano 31 lipiec 2016 - 21:10
Tomek co te okonie zagryzaja? Pozdrawiam
Użytkownik tlok edytował ten post 31 lipiec 2016 - 21:10
Napisano 07 sierpień 2016 - 19:38
Moje 50 z dzisiaj
Napisano 07 sierpień 2016 - 19:42
Podchodziłem go kilka razy.
Skusił się na jiga własnoręcznie ukręconego. Więc cieszy podwójnie.
Napisano 08 sierpień 2016 - 21:19
Seeker SP703, Salmo minnow 5cm
Napisano 08 sierpień 2016 - 22:45
Ładna tęcza.
No i świeży wpuszczak to to nie jest. Ogon ma już w szpic.
Napisano 08 sierpień 2016 - 23:11
Użytkownik Piotr 75 edytował ten post 08 sierpień 2016 - 23:13
Napisano 08 sierpień 2016 - 23:13
Kokosz, on 08 Aug 2016 - 21:45, said:
Ładna tęcza.
No i świeży wpuszczak to to nie jest. Ogon ma już w szpic.
Podobno to nie jest wpuszczak Sa dwie rzeczki w Europie gdzie rozmnazaja sie naturalnie, ten wlasnie z jednej z nich
Napisano 09 sierpień 2016 - 19:25
Napisano 09 sierpień 2016 - 21:39
Skoro PB, to podaj cyferki
Napisano 09 sierpień 2016 - 22:02
Napisano 10 sierpień 2016 - 00:58
Na #3 to musiała być jazda życia!
Napisano 10 sierpień 2016 - 09:11
Napisano 15 sierpień 2016 - 22:12
IMG_4343.jpg 116,54 KB
23 Ilość pobrań
Napisano 21 sierpień 2016 - 21:21
Popularny
Mam taką małą, uroczą rzeczkę, którą odwiedzam raz lub dwa razy w sezonie. Bardziej dla widoków, bo, żeby połowić ryby, trzeba mieć fart w postaci idealnego stanu wody. Zbyt wysoka i mętna utrudnia skuteczne prowadzenie przynęt i brodzenie, a zbyt niska sprawia, że ryby znikają, a to wszystko w rzece gdzie metrowy dołek to wielka głębina.
Specyficzne łowisko, szansa spotkania ze szczupakiem w trudnym łowisku oraz konieczność stosowania małych gabarytowo przynęt, zmusza do wybrania zestawu, który będzie kompromisem mocy i czułości. Tym razem pakując się na szybki wypad po pracy, zabrałem seryjny kij 240 cm / cw. <18g, o akcji med-fast i kręciołek z żyłką 0,22.
Zgodnie z przypuszczeniami, w plątaninie powalonych drzew, udało się złowić kilka szczupaków. W akcji były tonące i pływające woblerki, pływające żaby i obrotówki.
Dochodząc do kolejnego powalonego drzewa, leżącego w poprzek nurtu, zauważyłem, że nurt wypłukał po nim interesujący dołek. Do wody wędruje obrotówka nr 2, którą sprowadzam do dna i licząc się z ryzykiem zaczepów, pozwalam jej spłynąć w ciemną głębinkę pod drzewem. Niemal natychmiast następuję atak, na szczęście z odjazdem pod prąd i spektakularny wyskok nad wodę. Spodziewałem się szczupaka, a okazało się, że to piękny potokowiec.
Bez mierzenia, szybko uwalniam rybkę i obserwuję jak wraca do swojego królestwa.
Wygląda na to, że ten kropek zakończył mój sezon pstrągowy.
Jak znajdziecie moją rzekę, to bardzo Was proszę, wypuszczajcie ryby
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych