Klasa wędki i rodzaj sznura na początek
Started By
dawid_
, 10 sty 2011 23:12
9 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2011 - 23:12
Mam pytanie odnośnie klasy wędki oraz klasy i rodzaju sznura na początek.
Miałem okazję bardzo dawno temu łowić parę razy na muchę. Wędka była niespecjalna (nie pamiętam już jaka) 2.4m a do niej Cortland 555 #5. Całość była dość ciągliwa i batowata a rzuty powolne. Całość wydawała się ciężka i mało poręczna.
W związku z tym moje pytanie: wszystkie muchówki już tak mają, taka specyfika tej techniki, raczej to wina wędki a może w tej kasie tak już jest?
Czy zastosowanie sznura i kija klasy #4 lub #3 pozwoli na szybsze machanie wędką przy jednoczesnym zachowaniu odległości rzutowych? Zestaw będzie lżejszy i bardziej finezyjny?
Drugie pytanie dotyczy rodzaju sznura. Na początku chyba najłatwiej zaczynać od mokrej muchy (to chyba chleb powszedni ryb które zamierzamy łowić), lepszy do tego celu będzie sznur intermediate czy pływający? DT czy WF?
pozdrawiam
Miałem okazję bardzo dawno temu łowić parę razy na muchę. Wędka była niespecjalna (nie pamiętam już jaka) 2.4m a do niej Cortland 555 #5. Całość była dość ciągliwa i batowata a rzuty powolne. Całość wydawała się ciężka i mało poręczna.
W związku z tym moje pytanie: wszystkie muchówki już tak mają, taka specyfika tej techniki, raczej to wina wędki a może w tej kasie tak już jest?
Czy zastosowanie sznura i kija klasy #4 lub #3 pozwoli na szybsze machanie wędką przy jednoczesnym zachowaniu odległości rzutowych? Zestaw będzie lżejszy i bardziej finezyjny?
Drugie pytanie dotyczy rodzaju sznura. Na początku chyba najłatwiej zaczynać od mokrej muchy (to chyba chleb powszedni ryb które zamierzamy łowić), lepszy do tego celu będzie sznur intermediate czy pływający? DT czy WF?
pozdrawiam
#2 Guest_White-fish_*
Napisano 10 styczeń 2011 - 23:54
Moim zdaniem ta batowatość zestawu wiąże się jednakże z akcją wędziska (mod, mod-fast, fast itp, itd)
#3 OFFLINE
Napisano 11 styczeń 2011 - 08:52
Dokładnie tak się wydaje - zależy wiele od akcji wędki
Teraz za wiele nie pośmigasz na muchę, ale jak trochę będzie cieplej zapraszam -przerzucisz sobie kilka moich zestawów, zobaczysz jakie ci leżą
Teraz za wiele nie pośmigasz na muchę, ale jak trochę będzie cieplej zapraszam -przerzucisz sobie kilka moich zestawów, zobaczysz jakie ci leżą
#4 OFFLINE
Napisano 11 styczeń 2011 - 08:53
Poruszyłeś temat na kilkanaście postów. Jesteś z Krakowa, jest tam masa muszkarzy w tym forumowicze. Nie lepiej ustawić się na browar albo na mineralną i pogadać pomacać kije?
#5 OFFLINE
Napisano 11 styczeń 2011 - 08:59
Lepiej, ale nikt po za Dawidem nie skorzysta, z dyskusji na forum - jak najbardziej, będzie sobie wisieć, wisieć...
#6 OFFLINE
Napisano 11 styczeń 2011 - 09:03
Jest taka masa informacji, że i tak ktoś nowy temat postawi i raczej będzie leżakować i leżakowac...... ale wiadomo jest forum jest ok, spoczko
#7 OFFLINE
Napisano 11 styczeń 2011 - 18:16
Na spotkania w terenie trochę za zimno. Jak będzie cieplej chętnie skorzystam. Miałem to uczynić jeszcze w tamtym roku, ale co się odwlecze..
Jeszcze jedno pytanie, ma nadzieję że bardziej treściwe: czy brodzenie to nieodłączny element muszkarstwa, czy można sensownie połowić z brzegu na rzekach wielkości małopolskiej Raby?
pozdrawiam.
Jeszcze jedno pytanie, ma nadzieję że bardziej treściwe: czy brodzenie to nieodłączny element muszkarstwa, czy można sensownie połowić z brzegu na rzekach wielkości małopolskiej Raby?
pozdrawiam.
#8 OFFLINE
Napisano 11 styczeń 2011 - 18:59
Na ogół nieodłączny. Są czasem miejsca, sporadycznie, gdzie można połowić na takich rzekach z brzegu, prędzej przychodzą mi do głowy takie na Dunajcu niż na Rabie.
Ale wejście do wody to raczej nieodłączny element muchy
Ale wejście do wody to raczej nieodłączny element muchy
#9 OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2011 - 12:57
Dawid zawsze możęsz skorzystać z czegoś co się nazywa BASKET - lub jakiejś jego odmiany... ALe jak spotkasz się z Standerusem to Ci na pewno wszystko wyjaśni
#10 OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2011 - 13:08
Tu nie chodzi zasadniczo o linkę w trawie, co o możliwość dosięgnięcia ryb, odpowiedniego podania im przynęty etc.
Zauważ - ciężko by było poprowadzić suchara w miejscach gdzie łowiliśmy na Dunajcu w tym roku, a na łączach, gdzie łowiliśmy rok temu możliwe byłyby wszelkie techniki, łącznie z nimfą, z brzegu.
Tyle ze przy dzisiejszych cenach, najtańsze spodniobuty można w decathlonie za 120plnów wyrwać, więc chyba nie ma nad czym dumać
Zauważ - ciężko by było poprowadzić suchara w miejscach gdzie łowiliśmy na Dunajcu w tym roku, a na łączach, gdzie łowiliśmy rok temu możliwe byłyby wszelkie techniki, łącznie z nimfą, z brzegu.
Tyle ze przy dzisiejszych cenach, najtańsze spodniobuty można w decathlonie za 120plnów wyrwać, więc chyba nie ma nad czym dumać
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych