Paweł B. i jego garażowe rękodzieło .
#1 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2011 - 23:47
Znacie mnie już i wiecie , że nie zamierzam się tu przechwalać bo moje garażowe rękodzieło jest wynikiem między innymi udziału i w tym portalu . Sam skorzystałem z wielu pomysłów Kolegów którzy razem tu dzielili się swoją wiedzą i podpowiadali drugim co dalej w tworzeniu własnej przynęty . Myślę , że dalej miło nam będzie dyskutować już w poszczególnych tematach które zostaną założone przez kolegów takich jak ja czy wielu naprawdę zdolnych mistrzów tego dzieła . Sam zamierzam pilnie śledzić pozostałe tematy które jeszcze powstaną i zapraszam do dyskusji również w tym który teraz założyłem . To tyle w słowie wstępnym . Pozdrawiam Wszystkich serdecznie Paweł Brzuskiewicz .
- joker lubi to
#2 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2011 - 23:51
#3 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2011 - 09:25
@mifek , ale jak ja zrobię takie bambaryły 10 cm to one będą miały wagę 50 gram ! Już ta grucha wydaje mi się obszerna . Przecież taka 10-tka to by mi rękę urwała . Dobra ale biorę Cię za słowo i w lipcu zjawiam się w Szczecinie, tylko podpowiedz mi czy brać pływadełko z silnikiem ?
Paweł nie masz się co obawiać... :)50 gram to na prawdę nic poważnego - przynajmniej jak dla mnie. PRzecież i tak (chyba) nikt poważny nie bedzie się bawil w sumowanie kijkiem z CW 25g
...chociaz mogę się oczywiście mylic
w chwili oecnej moim faworytem jest ALASKA 9 f. DORADO
#4 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2011 - 12:41
#5 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2011 - 13:31
Rapala DT 16(zielony) i DT20 Metal(złoty). Mają bardzo stabilną pracę w dość szerokim zakresie prędkości prowadzenia oraz szybko dochodzą do danej głębokości ( w trolu na lince 15lb nawt do 7-8 metrów).
DT20 waży 25 g. Problemem może być łyżkowate ukształtowanie steru
Tutaj na filmiku można zobaczyć pracę całej rodzinki DT:
http://www.rapalavid...ducts/dt_14.flv
Fotki:
Załączone pliki
#6 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2011 - 15:43
#7 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2011 - 15:46
P.S. One mają zgrubienie tuż za głową i kolejne mniejsze odrobinę dalej, mój drugi faworyt ale na płytsze miejscówki czyli dorado lake ma podobnie ukształtowany korpus.
#8 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2011 - 16:12
#9 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2011 - 00:11
WSTĘP :
Długo zastanawiałem się jak i co napisać w tym artykule aby nikt nie odniósł mylnego wrażenia , że chcę się tu wymądrzać albo pouczać innych jak należy wykonać wabika jakim jest wobler . Celem mojego opisu jest raczej chęć udzielenia pomocy i podzielenia się zdobytym dotąd doświadczeniem z osobami które dopiero zaczynają przygodę z tworzeniem własnych konstrukcji woblerków . Woblerek którego będę opisywał jest wyłącznie moją konstrukcją , wypadkową prób , błędów i przemyśleń , co zaowocowało przynętą na która złapałem już sporo niezłych rybek . Jedną z nich widać na zdjęciu .
Zanim dopracowałem taki sposób wytwarzania wabika zepsułem naprawdę wiele klocków drewna , wyrzuciłem tez co najmniej kilkaset woblerków które nie spełniały moich oczekiwań . Często zniechęcałem się bo tak naprawdę nikt za bardzo nie chciał mi podpowiedzieć albo zdradzić swoich tak zwanych sposobów . Jednak upór w dążeniu do celu , który jest jedną z moich niekoniecznie najlepszych cech spowodował , że dzisiaj potrafię sprawnie i z niekłamaną satysfakcją robić te przynęty . A zatem zapraszam do zapoznania się z materiałem .
Paweł Brzuskiewicz .
Załączone pliki
#10 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2011 - 00:13
Opis wykonania własnego woblerka rozpocznę od materiałów z których wykonamy nasze killerki . Często czytam pytania młodych ludzi - z czego wykonać woblerka . Niektórzy odpowiadają z balsy , z pianki jeszcze inni polecają lipę . Tak , wszystkie te materiały doskonale nadają się na woblerki ale ja chciałbym abyśmy nie mieli oporów do użycia praktycznie każdego rodzaju drewna . Podstawą jest to aby było suche . Oczywiście jeśli będziemy mieli dostęp do drewna pochodzącego z drzew liściastych to będzie znacznie lepiej , ponieważ drewno drzew iglastych ma na przemian słoje miękkie i twardsze żywiczne co utrudnia trochę obróbkę . Także podczas wiercenia czasami dochodzi do ześlizgiwania wiertełka po tych twardszych słojach .
Pamiętam jak zaczynałem robić moje pierwsze woblerki to materiał pozyskałem z sosnowego kija od szczotki . Ster zrobiłem z kawałka blaszki aluminiowej a malowanie wobka zrobiłem poprzez zanurzenie go w żółtej olejnicy ftalowej . To był przełom , do dzisiaj pamiętam minę mojego brata gdy założyłem go do mojego spiningu . Śmiał się ze mnie i mówił co ja chcę zrobić z tym patykiem ? Oj żebyście widzieli jego zdziwienie gdy z czubka główki z warkocza poza nią wyciągnąłem szczupaczka takiego ponad 2 kilo i to bodajże w 3 rzucie . Przestał w tym dniu komentować moje patyki . Potem jeszcze przez kilka lat sceptycznie podchodził do tej przynęty ale dzisiaj ciągle dopytuje się czy mam coś nowego dla niego .
Zaznaczę , że ja moje woblerki obrabiam , czyli wyszlifowuję szlifierką kontową i dlatego materiał nie stanowi żadnego problemu . Jeśli nie macie takiej szlifiereczki to oczywiście idealnym materiałem na wobki będzie lipa bo można ją obrabiać w miarę ostrym nożem . Teraz mam w garażu kilka deseczek olchowych i topolowych i właśnie z nich robię te przynęty .
Kolejny materiał jaki będzie nam potrzebny to drut na oczka pod kotwiczki i agrafkę . Będzie to drut najlepiej nierdzewny o średnicy 0,8 albo 0,6 mm. Na znanym nam portalu aukcyjnym możemy kupić taki drut albo na początek możemy udać się do jakiegoś marketu i tam na stoisku z materiałami spawalniczymi zakupimy za 20 zł kilogramową szpulkę drutu spawalniczego . Wprawdzie ten drut rdzewieje ale zanim nam przerdzewieje to dawno wobek będzie już pływał w odmętach wody jak „ Tytanik” . Na początek nie szukajmy najlepszych materiałów a raczej skupmy się na tym aby nauczyć się poprawnie wykonywać korpusy itd.
Mamy drewno , mamy drut to teraz będzie potrzebny jakiś klej do wklejenia oczek z drutu . Ja osobiście używam wodoodpornego kleju do drewna firmy Pattex . Ten klej jest wystarczająco mocnym klejem aby nam przytrzymać skręcony drut w wywierconym otworze ale ma tą przewagę , że do otworu podaję go strzykawką z igłą . Po całej operacji zarówno strzykawkę jak i igłę można umyć wodą . Do wklejania sterów zakupimy dwuskładnikowy klej epoksydowy taki jak Distal czy Technicoll .
Na stery w markecie możemy zakupić plexi o grubości około 1,5 mm . Najlepszym materiałem chyba jest poliwęglan ale czasami trudniej go zakupić. Poliwęglan możemy kupić w grubościach 1 mm i cieńszych i ma wystarczającą wytrzymałość a do tego możemy go wyginać kleszczami na zimno .
Farby jakie będą nam potrzebne na początek to „capon” do wstępnej impregnacji drewna i jakaś biała którą zastosujemy na podkład . Ja stosuję białą nitro ale może być też jakaś akrylowa , taka do malowania okien i drzwi . Do tego chociaż jeden spray aby malować nim grzbiet wobka . Na początek najlepiej kupmy grafitowy metalik . Oczywiście jeśli nie mamy za dużo kaski to możemy nadawać kolorki również za pomocą lakierów do paznokci które możemy nabyć za około 2 złote za sztukę . Lakier bezbarwny , na początek też polecam nitro a to z tego względu , że część tego lakieru możemy wykorzystać do zrobienia własnych kolorków farb przez dodanie jakiegoś pigmentu . Tak powstałą farbę trzeba przed malowaniem zawsze trochę wymieszać bo pigment trochę osiada . Nie przejmujmy się , że mamy lakier nitro , że jest miękki , że szczupak zostawi na takim lakierze ślady zębów . My dopiero uczymy się robić woblerki a gdy się nauczymy , to wtey przyjdzie czas na lepsze lakiery . Pamiętajmy raczej o tym aby po nadaniu naszemu wobkowi kolorków zamoczyć go minimum 2 razy w tym lakierze . To na razie tyle w pierwszej części dotyczącej materiałów na woblerki domowej produkcji .
#11 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2011 - 00:38
WOBLER CZĘŚĆ 2 :
W tej części chcę Wam pokazać metodę szlifowania korpusów na woblerka o agresywnej pracy . Woblerek taki nie potrzebuje obciążenia ale jest też bardzo stabilny i żaden nawet najbardziej zwariowany nurt go nie wykłada . Takie wobki robiąc w odpowiedniej wielkości z powodzeniem możemy stosować do połowu Troci na tak zwanych rzekach górskich .
Rozpocznijmy opis od tego , że materiał na woblerki jeśli nie posiadamy wcześniej zgromadzonego , możemy znaleźć jadąc na ryby . Nad wodami często rosną olchy oraz brzozy i takie właśnie kawałki drewna możemy wykorzystać do wyrobu własnych woblerków . Oczywiście nie zachęcam do obłamywania gałęzi bo powinniśmy dbać o nasze środowisko . Wystarczy , że rozejrzymy się wokół takich drzew a na pewno znajdziemy jakieś kawałki gałęzi które posłużą nam za materiał do tego celu . Ja właśnie w taki sposób niedawno zaopatrzyłem się w kilkanaście kawałków gałęzi olchowych znalezionych przy drodze polnej nad Wartą . Ktoś wykarczował kilka drzew a kawałki drobniejszych gałęzi leżą tam już od kilku ładnych miesięcy .Teraz są suche i bardzo dobrze nadają się do obróbki szlifierką . Wcześniej napisałem , że obecnie mam kilka deseczek z których robie swoje woblerki ale w tym pokazie wykorzystuję patyki aby pokazać że woblerki możemy robić praktycznie z wszystkiego co znajdziemy jadąc na rybki .
5 .
Załączone pliki
#12 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2011 - 01:21
10 .
Załączone pliki
#13 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2011 - 01:24
15 .
Załączone pliki
#14 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2011 - 08:29
20 .
Załączone pliki
#15 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2011 - 21:56
25 .
Załączone pliki
#16 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2011 - 22:12
28 .
Filmik pokazujący jak szybko można wyszlifować ten korpus znajdziecie na You Tube wpisując w wyszukiwarce „ Wobler – szlifowanie korpusu” .
Można też iść na skróty i kliknąć w poniższy link :
( Zaznaczam , że to nie jest najbezpieczniejsza metoda na szybkie wyszlifowanie korpusu , chyba że ktoś ma takie doświadczenie w posługiwaniu się tymi narzędziami jak ja . )
CDN : Paweł Brzuskiewicz .
#17 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2011 - 22:40
Jeśli macie ochotę to zapraszam do dalszej dyskusji na temat wobków na suma . Macie jeszcze jakieś swoje typy które można było by wydłubać samemu . Oczywiście fotki mile widziane i jakiś krutki opis pracy .
#18 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2011 - 15:38
Teraz jak jest możliwośc pokazania jak wykonujemy wobki widze jak róznią sie poszczególne etapy prac nad naszymi woblerami.
#19 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2011 - 19:13
Nad czym teraz mam mifku pracować ?
Załączone pliki
- thoffi lubi to
#20 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2011 - 20:39
Nad czym teraz mam mifku pracować ?
minimalnie go mozesz splaszczyc, wydluzyc ster i ... rosciagnac go do 90-100mm
masa się nie przejmuj...
a jak znajdziesz troche czasu to po prosze cos pod trolla. Tak 15-20 cm
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych