Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Kamizelka pneumatyczna


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 styczeń 2011 - 01:11

Ktos z Was trenowal konkretnie to co jest w linku albo z tego zrodla jakas inna kamizelke?
Cenowo wyglada lepiej niz zza Oceanu, tylko co oferuje poza tym..?

Kamizelka pneumatyczna

Troche mi sie tez znudzilo zawalac miejsce w lodce, zwlaszcza ze nie zawsze ono jest w nadmiarze...
A pod tylek sa lepsze materialy niz kapoki. :D

Gumo

#2 OFFLINE   Marcin Rafalski

Marcin Rafalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 750 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 27 styczeń 2011 - 06:38

Kamizelka powinna być automatyczna(napełnianie również pod wpływem wyzwalacza ciśnieniowego). Jeśli np wypadniesz z łódki a przy okazji walniesz głową w burtę i stracisz przytomność ten ekwipunek Ci nie pomoże. Tu widzę tylko manualne napełnianie. W sklepach netowych w europie są dostępne automaty w cenie od ok 50 do 200 euro
U.

#3 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 styczeń 2011 - 10:05

Jest i automat u tego samego sprzedawcy. Ja celowo nie chce automatu bo nie lubie jak za mnie decyduje automatyka - moze zadzialac w najmniej odpowiednim momencie w zaleznosci od rodzaju czujnioka inicjujacego wyzwalanie...

Wiem, ze sa dostepne od jakochs 80-100$ + koszty, dlatego pytam czy ktos to w/w konkretnie mial...

Gumo

#4 OFFLINE   fishbartek1

fishbartek1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 612 postów
  • LokalizacjaDzierżoniów
  • Imię:Bartek

Napisano 27 styczeń 2011 - 17:26

ja posiadam taką kamizelke narazie nie używałem na szczescie
ale faktycznie bardzo mało miejsca zabiera no i bardzo wygodzie sie w niej lowi nie krepuje ruchów jak by jej nie było

#5 OFFLINE   -YAN-

-YAN-

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 736 postów
  • LokalizacjaPruszków

Napisano 27 styczeń 2011 - 17:30

Mam z tego samego żródła trzy sztuki na łodzi ale na szczeście nie uzywane.Jak jesteś przytomny podczas użycia i np. nie zadziała nabój to w zasięgu ust jest wentyl awaryjny dla dopompowania lub całkowitego napompowania.To sprawdzałem i odbywa się to szybko.

Jans

#6 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 27 styczeń 2011 - 17:52

Pływając pod żaglami grozi nam utrata przytomności jak bomem zarobimy w łeb.Na łodzi raczej nam to nie grozi nawet jak kumpel przywali główką jigową 35g w goły łeb :lol: Mam na łodzi komplet i se chwalę.Tornado

#7 Guest__*

Guest__*
  • Guests

Napisano 02 luty 2011 - 12:07

Ja osobiście polecam wersję z Automatem sam używam parę lat i zapewniam że nie ma możliwości zadziałania przypadkowo nawet po całodziennym noszeniu w deszczu. Zasada działania mechanizmu jest taka. Samowyzwalaczem jest pastylka znajdująca się w obudowie. Po wpadnięciu do wody pęcznieje i bolec uruchamia nabój.

Cenowo automat jest droższy o 30 % od manualnej.

Jeżeli cenisz swoje życie nie oszczędzaj na półśrodkach bezpieczeństwa.

W zeszłym roku na targach Wiatr i Woda w W-wie sprzedawali automatyczne w granicach 200 zł.


Pozdrawiam
Outsider



#8 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 luty 2011 - 14:16

To znaczy mowimy o tej konkretnej kamizelce?
No bo, ze rzecz przydatna to chyba nie trzeba przekonywac, chodzi tylko raczej o trafnosc zwiazana z wykonaniem...

Biorac pod uwage sytuacje na wodzie, jakie moga zaistniec podczas wedkowania nie wydaje sie koniecznym uzycie automatu (przynajmniej przy moim wedkowaniu).
Nawet wypadniecie za burte, w moim przypadku, nie rowna sie kazdorazowo koniecznosci otwarcia zaworu.
To sie moze przydac wtedy, gdy czlowiek nieprzytomny wpada do wody.

Jednym slowem nie ma tu mowy o oszzcedzaniu a o racjonalnym wyborze pod siebie. A mnie ze wzgledow j.w. pasuje, zeby to odpalac tak jak spadochron - mechanicznie.
Poza tym taki automat to juz nastepny krok do skomplikowania urzadzenia..

Gumo

#9 Guest__*

Guest__*
  • Guests

Napisano 02 luty 2011 - 20:42

Tak ta kamizelka Sigma bardzo dobra.

W takim razie zamawiaj w ciemno i ciesz się chwilą. Życzę ci również tego żebyś nie miał okazji korzystać z automatu.


Pozdrawiam
Outsider

#10 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 luty 2011 - 10:33

No, mam nadzieje ze tych chwil bedzie co najmniej kilka.. i nie bedzie to przypominalo syt. z zeszlego roku... :unsure:

Z automatu jest pewne, ze nie bede mial okazji korzystac. :D

Rzecz jasna niech to nie bedzie potraktowane jak wzorzec-konspekt z m-ta Sewr, kazdy musi dostosowac do swoich potrzeb. No i posiadac zapasowe naboje..a w przypadku automatu rowniez te nasiakajace pigułki inicjujace..

Gumo

#11 OFFLINE   -PYTOON-

-PYTOON-

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 963 postów
  • Lokalizacja...

Napisano 22 październik 2011 - 20:49

Ostatnio nabyłem kamizelkę Aquatex. Polski produkt w przystępnej cenie. Wziąłem automatyczno-mechaniczną ale sznurek od mechanicznego odpalenia skryłem pod rzepy kamizelki. Sprzedawca, żeglarz mówi, że czasem mechaniczna rączką jest o coś zaczepiana na łodzi lub stajemy się ofiarą żartu kolegi. Pyta Co to jest?, po czym ciągnie za rączkę wyzwalacza :D. Powiedział, że padł już dwa razy ofiarą tak niesmacznego żartu :D

#12 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3423 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 23 październik 2011 - 21:40

hmm automaty sa ok, ale np do belly boata/kajaku chyba lepszy manual. ja wlasnie w zeszly weekend zostawilem nad woda niemal nowke (5 wyjazdow?) autoamt i teraz kupuje jako zapas manuala. przynajmniej przy byle chlapniecu przez burte mi sie nei wlaczy (koledz miewali wystrzaly w bagaznikach samochodow w drodze do domu).

#13 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3423 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 23 październik 2011 - 21:42

Pyta Co to jest?, po czym ciągnie za rączkę wyzwalacza :D. Powiedział, że padł już dwa razy ofiarą tak niesmacznego żartu :D


trzeba byc kretynem, zeby odpalic tego typu urzadzenie na pokladzie z dala od brzegu dla jaj. Drugi raz z takimi orangutanami bym sie nigdzie nie wybral.

#14 OFFLINE   Roch

Roch

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaTuam, Irlandia

Napisano 26 październik 2011 - 23:21

hmm automaty sa ok, ale np do belly boata/kajaku chyba lepszy manual. ja wlasnie w zeszly weekend zostawilem nad woda niemal nowke (5 wyjazdow?) autoamt i teraz kupuje jako zapas manuala. przynajmniej przy byle chlapniecu przez burte mi sie nei wlaczy (koledz miewali wystrzaly w bagaznikach samochodow w drodze do domu).


Byle chlapnięcie przez burtę nie odpali kamizelki. Nie raz brykałem pod wysokie fale, tak że bryzgi zalewały mi oczy i nic się nie stało. Kamizelki nie odpali też ulewny deszcz, obojętnie czy będą to pionowe strugi deszczu czy siekące poziomo fale dżdżu. Jeden warunek: kamizelka musi być na grzbiecie, a nie na dnie łodzi.

Mi wypaliła kamizelka, która została na łodzi na czas przejazdu. Leżała na podłodze w kałuży wody. Przynajmniej wiem, że czujniki działają...


#15 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3423 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 27 październik 2011 - 00:34

Byle chlapnięcie przez burtę nie odpali kamizelki. Nie raz brykałem pod wysokie fale, tak że bryzgi zalewały mi oczy i nic się nie stało. Kamizelki nie odpali też ulewny deszcz, obojętnie czy będą to pionowe strugi deszczu czy siekące poziomo fale dżdżu. Jeden warunek: kamizelka musi być na grzbiecie, a nie na dnie łodzi.


masz racje mialem bardziej na mysli bellyboata (bo z moich doswiadczen 10 minutowych wynika, ze jest spora szansa, ze conajmniej czesc kamizelki bedzie stale pod woda).
a o wystrzalach w samochodzie juz kilku slyszalem (nie sadze by ktos w bagazniku mial tyle wody by kamizelka w niej lezala).
na razie i tak nie mam kasy na nowa kamizelke wec mam czas pobadac temat.


#16 OFFLINE   -PYTOON-

-PYTOON-

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 963 postów
  • Lokalizacja...

Napisano 27 październik 2011 - 15:06

Też ostatnio zaliczyłem deszcz i nic nie eksplodowało. Tej wody musi być naprawdę sporo, żeby ta tabletka zaczęła pęcznieć.