Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

"Wobleroza" - abc żółtodzioba...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1648 odpowiedzi w tym temacie

#1281 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6209 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 22 listopad 2017 - 12:49

2) Do odlewania wobków w formach silikonowych większość twórców używa żywicy Feather Lite. Czy żywica epoksydowa wymieszana z mikrobalonem ( dla uzyskania odpowiedniej masy przynęty) sprawdzi się w tym zastosowaniu? Gdzie jest wyższość Feather lite nad epoxy, bo epoksyd jest dużo lepiej dostępny/tańszy?

FL to gotowa mieszanka składnika A (poliol z mikrobalonem) i utwardzacza. Czy jest lepsza albo wygodniejsza w stosowaniu od innych żywic odlewniczych to bym nie powiedział. Po pierwsze jest pakowana w ocynkowe puchy z marnym zamknięciem w porównaniu do żywic w opakowaniach z polietylenu. Po kilku otwarciach mieszanka łapie powietrze, a kolejne otwarcia wieczka też idą marnie. Z czasem żywica traci stabilizację bo się zapowietrza i "rośnie". Utwardzona mieszanka jest kruchsza niż inne, z których dotychczas robiłem przynęty. Woblera obgryzały mi 40 cm szczupaczki i nie tak, że rysowały tylko odrywały elementy korpusu, uderzenie o beton też raz przełamało mi woblera na pół.

Epoksydów prawie nie stosowałem, z tego co się orientuję to żreją silikon mocniej niż poliuretany, grzeją też bardziej co dobija formę i mogą mieć większy skurcz. Jakbyś chciał użyć mieszanki epoksydowej z wypełniaczem to na te rzeczy musisz zwrócić uwagę. Mikrobalon powinien korzystnie wpłynąć na wymiary i temperaturę pewnie przyda się też rozdzielacz do formy.


Użytkownik Hesher edytował ten post 22 listopad 2017 - 14:23

  • rybson, peekol i Goliat lubią to

#1282 ONLINE   Goliat

Goliat

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 369 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz
  • Imię:Michał

Napisano 23 listopad 2017 - 07:23

FL to gotowa mieszanka składnika A (poliol z mikrobalonem) i utwardzacza. Czy jest lepsza albo wygodniejsza w stosowaniu od innych żywic odlewniczych to bym nie powiedział. Po pierwsze jest pakowana w ocynkowe puchy z marnym zamknięciem w porównaniu do żywic w opakowaniach z polietylenu. Po kilku otwarciach mieszanka łapie powietrze, a kolejne otwarcia wieczka też idą marnie. Z czasem żywica traci stabilizację bo się zapowietrza i "rośnie". Utwardzona mieszanka jest kruchsza niż inne, z których dotychczas robiłem przynęty. Woblera obgryzały mi 40 cm szczupaczki i nie tak, że rysowały tylko odrywały elementy korpusu, uderzenie o beton też raz przełamało mi woblera na pół.

Epoksydów prawie nie stosowałem, z tego co się orientuję to żreją silikon mocniej niż poliuretany, grzeją też bardziej co dobija formę i mogą mieć większy skurcz. Jakbyś chciał użyć mieszanki epoksydowej z wypełniaczem to na te rzeczy musisz zwrócić uwagę. Mikrobalon powinien korzystnie wpłynąć na wymiary i temperaturę pewnie przyda się też rozdzielacz do formy.

najbardziej boję się właśnie o zużycie formy, dlatego myślę czy nie spróbować zrobić formy w epoksydzie i szkle. Taka forma będzie niezniszczalna, ale może być problem z dokładnym odzwierciedleniem szczegółów. Ale już podjąłem decyzję że spróbuję. Robiłem kiedyś formę do odlewania pewnego elementu więc wiem jak to ugryźć. Nie miał on tyle szczegółów, ile chciałbym żeby miał mój jerk, ale to jeszcze nie świadczy, że się nie uda. Dzięki za odpowiedź.

Jeśli chodzi o wytrzymałość to nie ma w zasadzie co porównywać epoksydu i poliuretanu. Inna skala całkowicie. Klocek z E6011 z mikrobalonem 50/50 jest niezniszczalny praktycznie.



#1283 ONLINE   Goliat

Goliat

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 369 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz
  • Imię:Michał

Napisano 23 listopad 2017 - 07:24

FL to gotowa mieszanka składnika A (poliol z mikrobalonem) i utwardzacza. Czy jest lepsza albo wygodniejsza w stosowaniu od innych żywic odlewniczych to bym nie powiedział. Po pierwsze jest pakowana w ocynkowe puchy z marnym zamknięciem w porównaniu do żywic w opakowaniach z polietylenu. Po kilku otwarciach mieszanka łapie powietrze, a kolejne otwarcia wieczka też idą marnie. Z czasem żywica traci stabilizację bo się zapowietrza i "rośnie". Utwardzona mieszanka jest kruchsza niż inne, z których dotychczas robiłem przynęty. Woblera obgryzały mi 40 cm szczupaczki i nie tak, że rysowały tylko odrywały elementy korpusu, uderzenie o beton też raz przełamało mi woblera na pół.

Epoksydów prawie nie stosowałem, z tego co się orientuję to żreją silikon mocniej niż poliuretany, grzeją też bardziej co dobija formę i mogą mieć większy skurcz. Jakbyś chciał użyć mieszanki epoksydowej z wypełniaczem to na te rzeczy musisz zwrócić uwagę. Mikrobalon powinien korzystnie wpłynąć na wymiary i temperaturę pewnie przyda się też rozdzielacz do formy.

A z jakich żywic do odlewania korzystałeś jeśli to nie tajemnica? Bo jestem mocno zdeterminowany żeby projekt się udał. Jak nie z E6011 to będę szukał dalej.


Użytkownik goliatwielki edytował ten post 23 listopad 2017 - 07:25


#1284 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6209 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 23 listopad 2017 - 11:17

FC 52 i tą właśnie polecam, gdzieś w artykułach na stronie głównej jest też mój o podstawach odlewania z tej żywicy, znajdziesz tam wszystkie potrzebne informacje na początek. Raczej zapomnij o szczegółach z podcięciami w formie twardej. Wystarczy, że przesuniesz teksturę jednej łuski pod kątem o kilka stopni (od powiedzmy zakładanych 90 na 85 stopni) i już Ci z formy nie wyjdzie. Każdy odlew będziesz musiał robić z rozdzielaczem bo inaczej nie wyjdzie z formy(pomijając już, że powierzchnia woblera musi być perfekcyjne wygładzona), więc dochodzi odtłuszczanie woblerów, a to może być problem. Jak Ci mieszanka zaciągnie rozdzielacz to już tego nie odtłuścisz, a zobaczysz dopiero jak będziesz lakierował, że klar nie zostaje na części korpusu. Do ręcznie projektowanych i robionych przynęt z dużą ilością detali pocięć itp. to tylko silikon, po co sobie utrudniać? Dobrze wymieszany silikon przetrwa ok setkę odlewów na gniazdo, zrobisz 5 gniazd i jedziesz pińcet sztuk bez rozdzielania, odtłuszczania i nerwów. BTW formy na kilka gniazd wytrzymują więcej odlewów bo silą rzeczy nie są tak intensywnie eksploatowane jak pojedyncze.



#1285 ONLINE   Goliat

Goliat

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 369 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz
  • Imię:Michał

Napisano 23 listopad 2017 - 11:45

Artykuł na pewno poszukam. Dzięki za pomoc.



#1286 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 23 listopad 2017 - 11:52

(...) BTW formy na kilka gniazd wytrzymują więcej odlewów bo silą rzeczy nie są tak intensywnie eksploatowane jak pojedyncze.

?

:)

Naprawdę, Piotrze?  :D  :D  :D A czym się różni eksploatacja polegająca na setce odlewów w formie jedno gniazdowej, od setki odlewów w formie wielo gniazdowej? Tu zalewam setkę razy kilka pojedynczych form, a tu setkę razy kilka gniazd. Naprawdę dostrzegasz jakąś różnicę w ich eksploatacji?

:)



#1287 OFFLINE   MichałM

MichałM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 864 postów
  • Imię:Michał

Napisano 23 listopad 2017 - 12:09

Chyba chodziło o to że jak chcesz mieć 100 korpusów to forme z jednym gniazdem zalewasz 100 razy a forme z 5-cioma gniazdami 20 razy, tak mi się wydaję :P

#1288 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6209 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 23 listopad 2017 - 12:14

?

:)

Naprawdę, Piotrze?  :D  :D  :D A czym się różni eksploatacja polegająca na setce odlewów w formie jedno gniazdowej, od setki odlewów w formie wielo gniazdowej? Tu zalewam setkę razy kilka pojedynczych form, a tu setkę razy kilka gniazd. Naprawdę dostrzegasz jakąś różnicę w ich eksploatacji?

:)

Przy pojedynczej formie robisz 100 mieszanek na gniazdo, przy formie na 5 gniazd dzielisz przez 5 czyli jeden cykl produkcji 100 sztuk wymaga 20 odlewów na gniazdo, a nie 100. A jak wytrzymują więcej odlewów? Mają dłuższe przerwy między partiami co powoduje, że nie przepali ich się tak szybko jak przy intensywnym odlewaniu na jednym gnieździe. Oczywiście możesz napisać, że można przecież zwiększyć produkcję wyjdzie na to samo, oczywiście mogę odpisać, że rączki tylko dwie do produkcji przecież ręcznej, a przy pewnych ilościach rozmowa o chałupniczych metodach pozyskania boblera traci sens :)


Użytkownik Hesher edytował ten post 23 listopad 2017 - 12:18

  • pl.lures lubi to

#1289 OFFLINE   Damian83

Damian83

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 649 postów
  • LokalizacjaWoj. Śląskie
  • Imię:Damian

Napisano 25 listopad 2017 - 15:28

Panowie tak z ciekawości zapytam Ile warstw lakieru kładziecie na jerki? Na szczupakowe wobki daje 8warstw czy na jerki też starczy?

#1290 OFFLINE   lenny

lenny

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1547 postów
  • LokalizacjaBiała Podlaska
  • Imię:Leszek

Napisano 25 listopad 2017 - 21:19

Za wiele woblerów na szczupaki nie zrobiłem, ale wydaje mi się, że to bez znaczenia, czy jest to wobler czy jerk. Najważniejsze, że na szczupaki, więc warstw lakieru powinno być sporo, osiem to minimum.
  • Dawid632 i ugly-hml lubią to

#1291 OFFLINE   MaciekWwo

MaciekWwo

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 26 listopad 2017 - 18:26

Dokładnie.

Użytkownik MaciekWwo edytował ten post 26 listopad 2017 - 18:41


#1292 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 26 listopad 2017 - 20:14

Moje doświadczenie mówi mi,że prędzej wobler stracę na zaczepie niż go zniszczy szczupak.Dlatego jak i na innych kładę tylko trzy warstwy.

Na piankowych(pianka nie chłonie wody) to wystarcza.


  • fox mulder lubi to

#1293 OFFLINE   Damian83

Damian83

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 649 postów
  • LokalizacjaWoj. Śląskie
  • Imię:Damian

Napisano 26 listopad 2017 - 20:26

Moje doświadczenie mówi mi,że prędzej wobler stracę na zaczepie niż go zniszczy szczupak.Dlatego jak i na innych kładę tylko trzy warstwy.
Na piankowych(pianka nie chłonie wody) to wystarcza.

To fakt pianka ma swoje plusy, ale drzewo trzeba odpowiednio zabezpieczyc przed zebatymi kleniowe oraz boleniowe daje tylko od 3 do 4warstwy sandaczowe też oko 4do 5 tylko zebate wymagaja pieszczot.

#1294 OFFLINE   Muszka

Muszka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 52 postów
  • LokalizacjaMalbork
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Muszyński

Napisano 26 listopad 2017 - 22:00

Panowie a jak sprawa się ma z dwiema nurtującymi mnie kwestiami a mianowicie... Czy jeśli obklejamy woblera tkaniną, alu czy pazłotkiem od papierosów, to w którym momencie przecinamy okleinę w miejscu rowka na ster? Od razu czy może dopiero po którejś z warstw nałożonego lakieru? Chodzi mi o to, by nie postrzępić, itd., itp. A druga sprawa to obciążenie w twitchowych pstrągóweczkach? Nikt tu nie jest Seiji Kato i nie będzie się bawił w kanaliki z ruchomym obciążeniem, ale zapewne jest tu kilku z Was, którzy podejmowali się takich mecyji. Bardzo ładne woblery robi m.in. P. Piotr Dziadura i to mnie w dużej mierze zainspirowało do przeciwstawienia się martwocie sezonu i zaokiennej szaroburości. Za każdą podpowiedź z góry dziękuję. Pozdrawiam.

Użytkownik Muszka edytował ten post 26 listopad 2017 - 22:01


#1295 OFFLINE   Damian83

Damian83

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 649 postów
  • LokalizacjaWoj. Śląskie
  • Imię:Damian

Napisano 26 listopad 2017 - 22:13

Co do oklejania amelinium to otwór pod ster wycinam zawsze na końcu, ale lepiej zrobić nacięcie przed oklejaniem. Tak ja robię choć fachowcem nie jestem może inni się wypowiedzą.

#1296 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 26 listopad 2017 - 23:05

Rowek na ster.

Są dwie szkoły, Otwocka i Pardubicka. ;)  :lol:  :lol:  :lol:

Nie ma to znaczenia. A raczej - co komu jest wygodne. Jeden woli naciąć na początku, co ma głęboki sens zwłaszcza wtedy, gdy masz problem z utrzymaniem właściwego kąta nacięcia. Najłatwiej jest naciąć, gdy wobler jest jeszcze w postaci klocka, przed jego ostruganiem i dopieszczeniem. Okleinę w postaci ALU czy szmatki bardzo łatwo wtedy naciąć bezpośrednio po przyklejeniu. Druga szkoła jest dobra pod warunkiem, że opanowałeś sztukę właściwego nacinania rowka pod ster już po zakończeniu całego procesu malowania i lakierowania przynęty. Jednak każdy musi zdecydować sam, co mu bardziej odpowiada. Tu nie apteka ;)


  • peekol i ugly-hml lubią to

#1297 OFFLINE   Muszka

Muszka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 52 postów
  • LokalizacjaMalbork
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Muszyński

Napisano 26 listopad 2017 - 23:48

Rowek zawsze nacinam najsajmpierw, ale miałem obawy do tego, co lepszym rozwiązaniem jest. Czy otulanka i od razu wycinka bądź otulanka, lakiery i dopieroż. Pozdrawiam i dziękuję za rychłą odpowiedź.

#1298 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 26 listopad 2017 - 23:51

Rowek zawsze nacinam najsajmpierw, ale miałem obawy do tego, co lepszym rozwiązaniem jest. Czy otulanka i od razu wycinka bądź otulanka, lakiery i dopieroż. Pozdrawiam i dziękuję za rychłą odpowiedź.

No błagam!

Przecież dopiero co odpowiedziałem na to pytanie...

:huh:



#1299 OFFLINE   Muszka

Muszka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 52 postów
  • LokalizacjaMalbork
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Muszyński

Napisano 27 listopad 2017 - 00:24

Moje niedopatrzenie bądź mój problem z interpretacją, zwracam honor :) jest późno oraz po kontrze po ostatkach, wybacz :P

Użytkownik Muszka edytował ten post 27 listopad 2017 - 00:25


#1300 OFFLINE   Muszka

Muszka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 52 postów
  • LokalizacjaMalbork
  • Imię:Szymon
  • Nazwisko:Muszyński

Napisano 01 grudzień 2017 - 13:01

Koledzy, szukam wagi elektronicznej z dokładnością do 0.1 g. Coś godnego polecenia?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych