Pytanie głównie kierowane do posiadaczy i użytkowników starej, poczciwej, dwupłaszczowej Romany. W grę wchodzi tylko silnik elektryczny. Raczej na 100% będzie to Osapian 55/60 z MC. I teraz pytanie: Jaki aku konkretnie do tej łódki? Waga tego kolosa to przecież 200 kg samej skorupy, plus woda w podłodze, osprzęt, 2-3 osby itd. Pewnie wyjdzie dobrze ponad 400 kg. Będzie na bank trolling na wodzie 500ha. Maksymalny dystans do 10 km. Nie chcę się martwić o to, że mi aku padnie i będę naparzał wiosłami.
Romana i co dalej... (silnik elektryczny, aku)
#1 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2016 - 17:06
#2 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2016 - 17:18
Witam jak masz znajomego w branży telekomunikacyjnej to kup aku do zasilania centralek lub alarmów . Koszt koło 600zł za 3-4letni ale żaden aku nie wytrzyma dłużej . Wada tylko i wyłącznie waga bo mega ciężki ale coś za coś
#3 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2016 - 17:19
#4 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2016 - 18:18
- nick lubi to
#5 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2016 - 18:45
Zależy mi na pływaniu bez spiny, to oczywiste.
#6 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2016 - 21:10
#7 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2016 - 21:13
Chyba, że znasz kogoś z NASA, to może by z rakiety przypasił...
- gooral, Hesher, Little Wing i 2 innych osób lubią to
#8 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2016 - 21:14
Nie dajmy się zwariować . Wiadomo że najlepiej to by było 500 Ah zabrać tak dla pewności.
Przy normalnej pogodzie 100 Ah bankowo wystarczy na 10 km trolla z prędkością 2,5-3,5 km/godzinę. A przy nienormalnej to się na elektryku nie wypływa. Bo pod wiatr to może nam i 200 Ah na 5 10 km nie wystarczyć.
#9 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2016 - 21:23
A z ta pogoda bywa rożnie bo jak sie to mówi na fali szczupak wali:)
Użytkownik Krzysiu edytował ten post 04 lipiec 2016 - 21:24
#10 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2016 - 21:32
Też zabieram dwa. 115 i 100 lub 70 Ah. Ale na cały dzień trolla. A 10 km to max. 3-4 godzinki
#11 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2016 - 22:03
Widzę, że optymalnym rozwiązaniem będzie jednak coś od 150 w zwyż ...
#12 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2016 - 22:30
Witam jak masz znajomego w branży telekomunikacyjnej to kup aku do zasilania centralek lub alarmów . Koszt koło 600zł za 3-4letni ale żaden aku nie wytrzyma dłużej . Wada tylko i wyłącznie waga bo mega ciężki ale coś za coś
Do central alarmowych stosuję akumulatory 7AH, do dużych systemów 17AH plus drugi 17AH w zasilaczu do czujników. Najgrubsze systemy mogą jechać na aku od xerokopiarek ale muszą mieć niezły prostownik a takich jest kilka modeli na rynku, do tego w ch... drogich. Ale to nadal nie 150AH.
Ja kupiłem kwadraciaka na Żiżki w Olsztynie 120AH i pływam łodzią 4,2m w 3 osoby z osprzętem po Krzywym. Spokojnie kilka ładnych godzin w trollingu wytrzyma. Działa też na tym echo, ładowarka do telefonu a czasem lodówka turystyczna. Zawsze drugi w zapasie jest, ale raz się zdarzyło po niego sięgnąć jak napięcie spadło do 11V na pierwszym aku.
#13 OFFLINE
Napisano 04 lipiec 2016 - 22:31
Pływałem kilka razy Romaną na elektryku,i myślę że 150 Ah to minimum jakie powinno być na łodzi,zawsze mieliśmy 100 i 115 Ah i było komfortowo.
To kawał łajby,do tego klamoty,jak się pojawi trochę wiatru i fali zapas się przyda.
#14 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2016 - 06:52
dwie setki i mozna spokojnie wypływać nie martwiąc sie o powrót .
Ja bym po dwóch setkach sugerował pozostać na lądzie.
- godski, Sławek.Sobolewski, sucks_one i 7 innych osób lubią to
#15 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2016 - 07:42
#16 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2016 - 08:26
Kiedy pływałem na elektryku nigdy nie wybrałem się z jednym aku, choćby największym. Proponuję jako podstawowy 125-150Ah + drugi 80-100Ah. Wtedy jest komfort i pewność, że się wróci .
#17 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2016 - 09:59
Lżejsze będą wiosła zamiast drugiego akku . Sam zabieram składane. Przez ostatnie 10 lat raz się przydały.
- malinabar lubi to
#18 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2016 - 10:10
Lżejsze będą wiosła zamiast drugiego akku . Sam zabieram składane. Przez ostatnie 10 lat raz się przydały.
Ja pisałem ze swojej perspektywy - moja łódka nie ma dulek, jedynie pagaj więc ciężko na wiosłach
#19 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2016 - 10:31
Ale Romana ma dulki ( o niej mówimy w tym wątku) ? Wbrew pozorom, zrobienie składanych wioseł nie stanowi wielkiego problemu a koszt w porównaniu do drugiego akumulatora o który należy jednak dbać nieco mocniej niż o wiosła. No i wiosła posłużą nam dłużej niż kilka akumulatorów.
Można jednak bardziej komfortowo, czyli drugi akumulator.
#20 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2016 - 20:40
Chłopaki mówimy tylko o żelówkach ?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych