Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Ile razy zmieniacie przynety na jednej miejscowce?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
63 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Luckyguliver

Luckyguliver

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 978 postów
  • LokalizacjaN17
  • Imię:Remek

Napisano 17 sierpień 2016 - 08:36

Mialem na mysli wiekszejsza rybe :) Taki okon 30-40 cm to juz nie bedzie Ci czekal pod nogami az mu zapodasz wlasciwy wabik :)



#22 OFFLINE   kostom63

kostom63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1621 postów

Napisano 18 sierpień 2016 - 22:39

Cześć, wracając do tematu u mnie jest tak,że jak łowię na jakiejś skandynawskiej wodzie gdzie nie ma presji to raczej szukam miejscówki i wtedy kilka rzutów , i zmiana przynęty , raczej nie więcej niż dwie trzy i płyniemy dalej , czyli ok 10 -15 rzutów , natomiast na takim Zegrzu czasami potrafię stać godzinę w jednym sprawdzonym miejscu i zmieniać przynęty i techniki prowadzenia
Tomek
  • homax, malcz i urasenty lubią to

#23 OFFLINE   DumFish

DumFish

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 321 postów

Napisano 21 sierpień 2016 - 20:57

Przynety jak przynety.... ostatnio nauczony z dnia poprzedniego że bez przyponu na szczupaki nie wrzucę przynety do wody, oram 3h wode bez chociażby pukniecia zdejmuje przypon aby rzucić kilka kontrolniakow czy to aby nie on jest powodem braku bran i w pierwszym rzucie szczupak, dość duży. Poczułem go tylko na wedce szarpniecie i plecionka przegryziona skończyłem tego dnia łowienie... szczęście? Czy winny jednak wolfram? Tego nie wiem na pewno nie miałem szczęścia tego dnia.. 

 

Ja na miejscowce testuje bardzo dużo kolorów i przynet jak można przeczytać wyżej nie tylko z przynetami kombinuje.


Użytkownik Michci0 edytował ten post 21 sierpień 2016 - 20:58


#24 OFFLINE   Lebson

Lebson

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 31 postów

Napisano 30 sierpień 2016 - 07:53

Kurczę ja jakoś żadko zmieniam bo żadko mi to pomaga ale chyba zacznę bo ostatnio mierne wyniki mam



#25 OFFLINE   kostom63

kostom63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1621 postów

Napisano 30 sierpień 2016 - 14:37

Kurczę ja jakoś żadko zmieniam bo żadko mi to pomaga ale chyba zacznę bo ostatnio mierne wyniki mam

Cześć, mam nadzieję że się kolega nie obrazi "RZadko"

Użytkownik kostom63 edytował ten post 30 sierpień 2016 - 14:38

  • Alexspin lubi to

#26 OFFLINE   czaro73

czaro73

    Forumowicz

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPip
  • 362 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Czaro

Napisano 30 sierpień 2016 - 14:53

W pierwszej kolejności zmieniam technikę prowadzenia przynęty, później kolor wabia lub jego rodzaj. W przypadku szczupaka, jeśli podejrzewam lub wiem, że w danym miejscu powinien być, to śmigam co najmniej 0,5 h w danym obrębie. Zakres przynęt od 10-25 cm. Jeśli chodzi o okonia, to zmieniam rodzaj przynęty, później kolor. 



#27 OFFLINE   krzysiek gżybek

krzysiek gżybek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 637 postów
  • Lokalizacjawołomin.
  • Imię:krzysztof
  • Nazwisko:grzybowski

Napisano 30 sierpień 2016 - 19:06

Nie zawsze zmiana przynęty coś da.rok ttemu na darginie kolega założył złom z mojego pudła i rzucał nim cały dzień ja w tym czasie przerzuciłem wszystko co miałem w pudłach.on zero i ja zero.zmieniać czy nie zmieniać , bo na darginie to chyba ze 3 ryby jeszcze pływają

#28 OFFLINE   siarq

siarq

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5477 postów
  • Imię:adam

Napisano 30 sierpień 2016 - 19:41

A mi dziś wodę odczarowaly gumy :) jak ostatnio tylko blachy tak dziś ni wzab im nie smakowaly



#29 OFFLINE   bertus

bertus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 125 postów
  • LokalizacjaJura
  • Imię:Hubert

Napisano 07 wrzesień 2016 - 09:00

Z rybami jak z ludżmi, jeden ma ochotę na lody, drugi na carpaccio wołowe.Osobiście dosyć żadko czeszę miejscówkę róznymi przynętami,chyba że chodzi o suchą muchę i lipienie oczywiście :) 

Jeśli już coś kombinuję to z wielkością np obrotówka 4  na miejsce 1.


  • Paweljar lubi to

#30 OFFLINE   yacaré

yacaré

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 394 postów
  • LokalizacjaBremen

Napisano 07 wrzesień 2016 - 13:18

Mmmh... carpaccio wolowe... tez mnie ostatnio nachodzi... ;-)

Przynety zmieniam w zaleznosci od warunkow - jak obiegam/oplywam wiekszy odcinek, pozostaje zwykle przy jednej, sprawdzonej przynecie. Jak lowie raczej stacjonarnie, przerabiam czesc arsenalu. Raz, po dziesiatkach rzutow jedna przyneta z jednej miejscowki (musialem uwazac na dziecko ;) ) zmienilem na gume i ciach - siedzial szczupak... Ale czy z takiego wypadku mozna wywnioskowac, na co mial akurat ochote? Rownie dobrze byc moze ze wlasnie przeplywal, guma szla innym torem, glebokoscia, katem, predkoscia, slonce stalo inaczej, zglodnial w miedzyczasie... Taki urok wedkarstwa...



#31 OFFLINE   Novis

Novis

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1743 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Nowicki

Napisano 07 wrzesień 2016 - 18:10

Moim zdaniem warto zmieniać. Na jakiejś tam miejscówce na Sulejowskim miałem brania na obrotówkę DAM Effzetta. (moje ulubione). Żadne tam okazy, ale coś się działo. Zerwałem ją. Następnym razem na początku nic. Nie mam killera, trza coś pokombinować. Obrotówki w innym kolorze ale takim samym killerowskim rozmiarze nie dają nic.No to jedziemy grubiej. 5 HRT leperka i rybcie się odnalazły. Rzutem na taśmę kumpel założył przynętę gumowąTomiego na przyponie FC i nawet sandacz się zameldował. Powiem tak: nie znamy dnia, ani godziny, ani przynęty, ale rotacja musi być. Raz się trafi, raz nie. Ale to jest właśnie wędkarstwo.


  • mnietek, BOB i Alexspin lubią to

#32 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10143 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 07 wrzesień 2016 - 18:45

..."nie znamy dnia, ani godziny, ani przynęty, ale rotacja musi być. Raz się trafi, raz nie. Ale to jest właśnie wędkarstwo." ...

​Piotrze, to tak jak w związkach i relacjach ...?! :D 



#33 OFFLINE   homax

homax

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1010 postów
  • LokalizacjaPruszków Poland Europe Earth
  • Imię:Sławomir

Napisano 08 wrzesień 2016 - 05:50

..."nie znamy dnia, ani godziny, ani przynęty, ale rotacja musi być. Raz się trafi, raz nie. Ale to jest właśnie wędkarstwo." ...

​Piotrze, to tak jak w związkach i relacjach ...?! :D 

Tak tak.. Kobiety trzeba trzymać krótko... rok góra dwa!  :lol:



#34 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 08 wrzesień 2016 - 05:50

Wszystko zależy. Okonie to raczej sposób prowadzenia lub z gumy np na obrotówkę. Jak czuć że skubią lub odprowadzają to wtedy mocniejsza kombinacja. Z sandaczami to sposób prowadzenia i obciążenie. Bywały takie dni że na wodzie 3 m dopiero kogut 35gr lub kopyto 4" + główk 50 gr powodowały pobudkę. Ale bywa też odwrotnie 10 gr na 8m. Szczupaki nie zmieniam zazwyczaj, ale też sporadycznie je łowię. 



#35 OFFLINE   Fugazi

Fugazi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 193 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał

Napisano 08 wrzesień 2016 - 12:46

W ostatnią sobotę na Sulejowie ( a przynajmniej w okolicach ) cały dzień łowiłem na ręcznie klepaną ( dlatego przewspaniałą ) obrotówkę w rozmiarze 1, koloru srebrnego. Złowiłem dwa szczupaczyska o łącznej długości 50 cm, kilka okoni ok.10 cm sztuka, klenia jak dwa palce i bolenia 20 cm. Tak więc skoro brały, to nie zmieniałem... :)



#36 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10143 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 08 wrzesień 2016 - 13:21

Jest konsekwencja, są wyniki :)


  • w6i6e6 i Fugazi lubią to

#37 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 08 wrzesień 2016 - 19:24

W ostatnią sobotę na Sulejowie ( a przynajmniej w okolicach ) cały dzień łowiłem na ręcznie klepaną ( dlatego przewspaniałą ) obrotówkę w rozmiarze 1, koloru srebrnego. Złowiłem dwa szczupaczyska o łącznej długości 50 cm, kilka okoni ok.10 cm sztuka, klenia jak dwa palce i bolenia 20 cm. Tak więc skoro brały, to nie zmieniałem... :)

 Super.Też nie zmieniam jak biorą. 



#38 OFFLINE   bert64

bert64

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 43 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:O

Napisano 08 wrzesień 2016 - 19:53

Jak trafię na miejscówkę z fajnymi okoniami i już się nieco nałowię ,to zaczynam sprawdzać inne przynęty . I zazwyczaj jak biorą dobrze to biorą na wszystko, nawet na zniszczone bez ogonów, pozbawione koloru gumy.


  • Józef Lesniak lubi to

#39 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 08 wrzesień 2016 - 20:10

Jak trafię na miejscówkę z fajnymi okoniami i już się nieco nałowię ,to zaczynam sprawdzać inne przynęty . I zazwyczaj jak biorą dobrze to biorą na wszystko, nawet na zniszczone bez ogonów, pozbawione koloru gumy.

I to jest prawda. Jak jest dużo ryb w łowisku danego gatunku to biorą na wszystko co się rusza. Przykładem niech będzie pewne niemieckie jezioro które odwiedzam co jakiś czas słynące z dużej populacji tego gatunku. Nie są wybredne i nie potrzeba manipulować z przynetami,biorą na wszystko bez względu na kolor i czy ripper lub twister ma ogonek lub nie. Typowe zjawisko konkurencji pokarmowej. Aby tak było woda musi tętnic życiem.W polskich warunkach raczej trudno o takie efekty,gdyż większość populacji okonia jest wymiarowa dla patelni.


  • *Hektor* i Fugazi lubią to

#40 OFFLINE   biker1

biker1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1097 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Wolski - http://bikrod.pl

Napisano 08 wrzesień 2016 - 21:08

U mnie końsekwentnie :D zależy na jaką rybkę się ustawiam i lecę np. woblery i blaszka, gumy i blaszka, jak to piszą blaszka zawsze dupe ratuje, zmieniam często przynęty jak na jakieś mam brana to zostaje na pierwszym planie tylko na miejscówkach gdzie nie chce nic współpracować to zmiana ;)






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych