Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Daiwa BG 1500-8000 (Big Game, Black Gold)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1010 odpowiedzi w tym temacie

#921 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9490 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 29 listopad 2020 - 11:45

Łożysko ślizgowe wcale nie musi być gorsze, niż łożysko toczne.


  • smokwelski lubi to

#922 OFFLINE   Janusszr

Janusszr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1341 postów
  • LokalizacjaSuwałki
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Ja_to_ja

Napisano 29 listopad 2020 - 15:08

W tym konkretnym przypadku mam inne zdanie. 


  • Biesan lubi to

#923 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9490 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 29 listopad 2020 - 15:18

Szanuję. Nie przekonuję😉

#924 OFFLINE   dyliog

dyliog

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 225 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Łukasz

Napisano 30 listopad 2020 - 09:57

Ja nie mogę przeboleć tych łożysk ślizgowych w nowych daiwach... Skok jakościowy względem ceny jakiś osiągnęli a patrząc na te młynki LT pod lekkie łowienie z uwagi na materiały z jakich je zrobiono to jest nawet lepiej niż dobrze. Korby wkręcane w przekładnie, lepsze spasowanie i aksamitna jak na swoją półkę cenową praca. No ale te "łożyska" w rolkach to jest jakieś nieporozumienie, już pożałować normalnego łożyska to jest szczyt skąpstwa i ewidentny dowód na to, że kołowrotki budują księgowi.


  • SzymonP i Biesan lubią to

#925 OFFLINE   tomchaf11

tomchaf11

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 357 postów
  • LokalizacjaSIEDLCE

Napisano 30 listopad 2020 - 11:56

W daiwie caldia i fuego też są te "plastikowe tulejki- nic się z tym nie dzieje normalnie chodzi nic się nie przycina. Zawsze można zmienić na łożysko. 



#926 OFFLINE   Janusszr

Janusszr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1341 postów
  • LokalizacjaSuwałki
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Ja_to_ja

Napisano 30 listopad 2020 - 13:18

Miałem Abu  Garcia Cardinal C4. I właśnie to ślizgowe łożysko w rolce prowadzącej  przesądziło, że ten kultowy kołowrotek został sprzedany.

Nie mogłem wstawić łożyska tocznego, bo rolka miała bardzo małą średnicę. Uraz pozostał :)

Właśnie zamówiłem Penna Slammera 460 i 560 w miejsce jednej Daiwy BG4000. Do morskiej orki.



#927 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9490 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 30 listopad 2020 - 13:52

Ślizgowe dawały i zwykle dają radę. Ważna jest budowa, użyte materiały i precyzja wykonania.
Sorki ale wychowałem sìę w epoce, w której na hasło: "rolka obrotowa kabłąka", ludzie orgazmu dostawali.

#928 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9490 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 30 listopad 2020 - 13:57

Miałem Abu Garcia Cardinal C4. I właśnie to ślizgowe łożysko w rolce prowadzącej przesądziło, że ten kultowy kołowrotek został sprzedany.
ie mogłem wstawić łożyska tocznego, bo rolka miała bardzo małą średnicę.....


Wadą, generalnie, była niewielka średnica, bo powodowała mocniejsze zagięcie linki ale... Śmiem twierdzić, że rolka w C3/C4 (miałem 3 szt) obracała się w ślizgu lepiej, niż niektóre obecne, na kiepskich "kulkach".

Użytkownik popper edytował ten post 30 listopad 2020 - 13:58


#929 OFFLINE   Janusszr

Janusszr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1341 postów
  • LokalizacjaSuwałki
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Ja_to_ja

Napisano 30 listopad 2020 - 14:54

Sorki ale wychowałem sìę w epoce, w której na hasło: "rolka obrotowa kabłąka", ludzie orgazmu dostawali.

Ja niestety też z tej epoki. Używałem tego Abu przez kilka lat. Do momentu zakupu na bazarze od "Ruskiego" za 5 dych kołowrotka z rolką na łożyskach tocznych. Zachwytu nie było końca. Ten nowy mój nabytek praktycznie nie skęcał  linki. Abu skręcał ją niemiłosiernie.



#930 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1832 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 30 listopad 2020 - 17:44

Wadą, generalnie, była niewielka średnica, bo powodowała mocniejsze zagięcie linki ale... Śmiem twierdzić, że rolka w C3/C4 (miałem 3 szt) obracała się w ślizgu lepiej, niż niektóre obecne, na kiepskich "kulkach".


Mam nadal C4 - średnica rolki to jedno, a dwa - sliski spiek z jakiego jest wykonana, powoduje ze przy małej masie przynęty tarcie żyłki nie wystarcza żeby obrócić rolkę. Ale zgodę się ze to było lepsze rozwiązanie niż niejedno dzisiejsze - a na pewno lepsze niż współczesne ślizgi.
  • jankrobath lubi to

#931 OFFLINE   Biesan

Biesan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1110 postów

Napisano 30 listopad 2020 - 17:46

Wszystko fajnie dopóki nie łowimy w wodzie gdzie płynie syf lub tak jak u mnie, rzeka wysłana zielskiem. Wszystko zbiera żyłka po czym cały syf pcha się w tą nieszczęsną rolkę. Praktycznie co 2-3 wypad musiałem rozkręcać i zakraplać oliwką. Na dwa dni dłużej wystarczy zaaplikować rzadszego smaru. Wymieniłem te plastikowe tulejki na łożyska, jednak boli mnie to że w kolowrotkach po 500zl za sztukę muszę pchać się w dodatkowe koszty w postaci łożysk. Gdzie mój stary spro blue arc chodzi jak żyleta po tylu latach i nic z rolką się nie dzieje. Gdybym wiedział że tak będzie poszedłbym w shimano.Tak czy inaczej moja przygoda z daiwą się kończy, a bynajmniej nie kupię wiecej na moje wody. O konstrukcji plastikowej i powtarzalności nie będę już pisał,na 3 prorexy jeden nie miał luzów przy zakupie. Z daiwą BG miałem wiecej szczęścia i pierwszy egzemplarz okazał się ok, oprócz tej cholernej tulejki

Użytkownik mepps edytował ten post 30 listopad 2020 - 17:49


#932 OFFLINE   drakmen

drakmen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 352 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Bartek

Napisano 30 listopad 2020 - 18:57

Mam BG i dwa fuego lt. Zero problemów z rolkami, raz na jakiś czas przesmarować, pięć minut.

Użytkownik drakmen edytował ten post 30 listopad 2020 - 19:01


#933 OFFLINE   drakmen

drakmen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 352 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Bartek

Napisano 30 listopad 2020 - 19:02

Fakt, że łowię raczej w czystych wodach.

#934 OFFLINE   jacekp29

jacekp29

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1648 postów
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Popławski

Napisano 30 listopad 2020 - 19:05

Mam BG i dwa fuego lt. Zero problemów z rolkami, raz na jakiś czas przesmarować, pięć minut.

Miałem Fuego i BG , na Wiśle dla mnie nie dają rady. Może w czystej wodzie jest inaczej czyli lepiej.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

#935 OFFLINE   Marcipas

Marcipas

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 185 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Marcin

Napisano 30 listopad 2020 - 19:42

Nie jestem pewien kiedy BG weszło na rynek. Zamówiłem w sklepie 3000 i 3500 w ciemno jak tylko było wiadomo że będą dostępne.
Przyjechały, podjechałem do zaprzyjaźnionego sklepu, podkręciłem i tak jak się umówiłem zapłaciłem. Łowię w Odrze, w jeziorach i trocie/belony w Bałtyku. BG 3500 jeździ ze mną na każde wakacje i wspomniany ślizg przez te lata, nie jestem pewien ale chyba raz a max dwa zakropiłem oliwką do łańcuchów rowerowych. I kręcą oba jak nowe. A łożyska w plażowych big pitach cormorana musiałem zmieniać co roku.
Uważam że te jak to nazywajcie plastikowe tulejki są lepszym rozwiązaniem.

Użytkownik Marcipas edytował ten post 30 listopad 2020 - 19:46


#936 OFFLINE   drakmen

drakmen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 352 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Bartek

Napisano 30 listopad 2020 - 19:53

No dokładnie. Chyba daiwa nie strzela sobie w kolano...za tą kasę.

Użytkownik drakmen edytował ten post 30 listopad 2020 - 19:54


#937 OFFLINE   Marcipas

Marcipas

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 185 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Marcin

Napisano 30 listopad 2020 - 20:08

Teraz czekam na BG mq i też biorę w ciemno. Tylko że żona coś mówi że chce kupić fotel żeby siadać przy ciepłym. I boję się że nowe BG będzie szumieć 😎😎😎
  • popper lubi to

#938 OFFLINE   dyliog

dyliog

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 225 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Łukasz

Napisano 30 listopad 2020 - 21:39

No dokładnie. Chyba daiwa nie strzela sobie w kolano...za tą kasę.


Jakby to rozwiązanie nie było ewidentnym cięciem kosztów produkcji i takie super to byśmy to widywali w modelach typu Luvias i wyżej. Jeden element kołowrotka czasem decyduje o wyborze podczas zakupu i uważam, że akurat ten przesądził niejednokrotnie na niekorzyść.
  • SzymonP, Biesan i Janusszr lubią to

#939 ONLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5790 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 05 grudzień 2020 - 11:04

Mam bg4000, łowie w Wiśle i jakoś daje rade. Czasami cos zaszumi w rolce, po chwili przestaje, ale kołowrotek spełnia swoja rolę i nawija równo plecionkę. Po sezonie trzeba bedzie pierwszy raz przesmarować. Gwarantuje Wam ze Shimano za 1500 w Wiśle tez zacznie szumieć. Wychodze z założenia ze lepiej kupić co 3lata bg za 500 niz TP za 1500. Na Wisłe szkoda kasy na drogie kołowrotki.

Użytkownik wujek edytował ten post 05 grudzień 2020 - 11:05

  • popper, dyliog i lenny lubią to

#940 OFFLINE   Kamil_D

Kamil_D

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 956 postów
  • LokalizacjaPolska

Napisano 06 grudzień 2020 - 11:41

Lepiej wziąć daiwe BG 3000 czy Team dragona fd 1030 iz ?

TD niby więcej łożysk i niższe przełożenie




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych