Dzięki, na pewno coś mi wpadnie w oko, jak np. http://www.jackgarts...ordID=127&tab=2
Kombinacji tyle co pomysłów, syntetyki, pióra, gumki, chenille, wystarczy mieć otwartą głowę i odejść trochę od utartych szlaków, gdzie dobra przynęta na drapieżniki musi przypominać do złudzenia małą biedną rybkę, cierpiącą z powodu migreny i wołającą - NIECH KTOŚ MNIE W KOŃCU ZJE!!! Czasem najbardziej absurdalne pomysły to te najlepsze.
Kiedyś łowiłem na poppery spinningowe, nie udało mi się łowić szczupaków na tą przynętę, ale często trafiały się okonie, przeważnie wtedy kiedy woda była ciepła jak kompot babci w niedzielny obiad, a wyglądem przypominała żur , Okonie wtedy szalały przy powierzchni i nic co tonie, nie działało. Okonki raz za razem atakowały pokaźnych rozmiarów poppera, i im więcej hałasował tym było lepiej. Choć z okoniami nic nie jest regułą, to myślę że warto mieć kilka takich chlapaczy w arsenale. Tyma bardziej że w przyszłym sezonie mam w planie regularną walkę, okonie kontra zestaw muchowy
Użytkownik LFF edytował ten post 13 listopad 2016 - 18:42