Na lub nad morzem nie łowiłeś?
Bedzie, bedzie ale to dopiero w czesci trzeciej raportu a w drugiej...Pogon za Jungle Perch i Snakehead
Na samym poczatku mialem zamiar wybrac sie nad jeden zbiornikow zaporowych ale wyszlo inaczej chociaz z tego wzgledu ze to podobno niezby dobry sezon na Snakeheada byl i nie chcialem tracic czasu i piniedzy na szukanie lodzi itd. Oprocz tego dostalem cynk na dzika rzeke gdzie moglem polowic (bardziej niestety w marzeniach jak sie pozniej okazalo) Jungle Perch'e bez koniecznosci oplacenia przewodnika. Stalo sie to dzieki uprzejmosci pewnego miejscowego wedkarza. Tu jest jego kanal you tube https://www.youtube....mBgqqnhbW-S75wA Dal mi dokladne dane na co i gdzie lowic. Niestety nie udalo mi sie z nim spotkac nad rzeka bo zostal tata i mial inne obowiazki. Moze nastepnym razem?
Rzeka Yom w polnocnej Tajlandii w prowincji Phrae. 9h pociagiem na polnoc od BKK, troche krocej autobusem. Ja wybrale dziki odcinek ponizej wioski Den Chai. Mieszkalem w hostelu Samnaree ok 7 km od rzeki. Mozna dojechac rowerkiem lub skuterem. Przemili wlasciciele.
Zabralem ze soba pokazne pudlo wirowek, wobkow, smuzakow oraz bogaty asortyment gumek. Niestety rybki nie za bardzo chcialy wspolpracowac. Jeszcze cos sie dzialo pierwszego dnia ale im dluzej tam bylem tym gorzej. Spedzilem tam chyba ze 3 dni. Rozmawiajac pozniej z miescowym dowiedzialem sie ze to nie ta faza ksiezyca i ze w tym momencie raczej slabo biora. hmmm Summa summarum zlapalem dwa male Jungle perch oraz sumika ale nie bede kryl ze apatyt byl znacznie wiekszy. Mialem tez dwie akcje kiedy "starszyzna" (takie stado sztuk co najmniej 40-45cm) odprowadzila dziko obskakujac rippera ale zaden niestety nie uderzyl. Cos rowniez obcielo mi gumke w pol...jeden cm dalej i bylby na haku ale moge sobie o tym teraz tylko pomazyc Jakby nie bylo piekna rzeka.
Ps Niestety stronka nie laduje fotek w tym momencie. Bede probowal pozniej.
Użytkownik Luckyguliver edytował ten post 11 marzec 2017 - 23:43