Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Klenie 2017


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
317 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Voiteh

Voiteh

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 771 postów
  • LokalizacjaTarnów
  • Imię:Wojtek

Napisano 09 marzec 2017 - 21:30

Zgadzam się z Tobą Tomku i Łukaszu ale nie zapominajmy że jeszcze jest Blass SLXF966-2N 9'6" 2-6lb 1,5-11g który też jest fajna propozycja  pod klenio-jazia  ^_^

P.S. Tomku nie mogłem się powstrzymać  :P  :D  B)


  • Dingo i TOMI803 lubią to

#22 OFFLINE   TOMI803

TOMI803

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 646 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 09 marzec 2017 - 21:35

Zgadzam się z Tobą Tomku i Łukaszu ale nie zapominajmy że jeszcze jest Blass SLXF966-2N 9'6" 2-6lb 1,5-11g który też jest fajna propozycja  pod klenio-jazia  ^_^

P.S. Tomku nie mogłem się powstrzymać  :P  :D  B)

Wiem Wojtku, wiem :) Blass też jest maszyna i mam nadzieję że będziesz targał kluchy na niego, czego Ci serdecznie życzę ;) 



#23 OFFLINE   TOMI803

TOMI803

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 646 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 10 marzec 2017 - 16:37

Dzisiaj odwiedziłem kilka miejsc gdzie powinny być klenie. Pierwsze miejsce, przerzuciłem kilkadziesiąt razy parę przynęt i nic :( Klenie były, nie brały! Drugie miejsce odpuściłem z racji bardzo czystej i niskiej wody o dużym uciągu, miałem jednak kontakt wzrokowy z kleniem. Kilka kolejnych miejsc i lipa, klenie są lecz nie biorą, a co jakiś czas nieśmiało zaczynają zbierać z powierzchni płynące robactwo ;)

 

8UPejCw.jpg?1

 

Pod sam koniec jeden kleń ratuje honor ;)

V59s565.jpg?1

 

Wisienką na torcie był ON :)

http://jerkbait.pl/t...2017/?p=2109017


Użytkownik TOMI803 edytował ten post 10 marzec 2017 - 16:38


#24 OFFLINE   motylW1

motylW1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 499 postów
  • LokalizacjaMiędzyrzec
  • Imię:Arek

Napisano 10 marzec 2017 - 20:41

Witam ,dziś woda spadła o jakieś 10 cm ,zrobiła się klarowniejsza,można więc było już powędkować ,bym powiedział komfortowo.

Ogólnie pogoda była też sprzyjająca,bezwietrzna , jakieś 4 na plusie i pochmurno.

Przez godzinę żadnego dotknięcia ,przy starannym czesaniu burty . Wreszcie przy bardzo wolnym prowadzeniu woblerka ,,Wajo'' uderzenie i siedzi . Jednak radość przedwczesna bo siedział nie długo ,jakieś sześć ,siedem sekund. Obławiam następne miejscówki ,mija kolejna godzina i zero brań. Postanawiam wrócić do samochodu ale w drodze powrotnej wykonuje rzut w to samo miejsce gdzie miałem rybę, wobler(od Sebastiana) przy tym wiosennym uciągu prawie nie potrzebuje skręcania by wabić.

Już tracę nadzieję a tu palnięcie i siedzi ,tym razem bezbłędnie ląduje w podbieraku niebrzydki ,zdrowy kleń. No teraz to już śmiało mogę wracać do auta.

Sprzętowo  Silstar GT Traverse X, akcja C12 , przezbrojony przez pana Jacka Suwałę  i Shimano Catana 2500.

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"   :good:

Załączone pliki


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 10 marzec 2017 - 22:40


#25 OFFLINE   TOMI803

TOMI803

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 646 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 11 marzec 2017 - 08:27

10 przepływających 3 zdrowe :(

:o  Wszystkie mają te plamki pomarańczowe?  Wiadomo co to jest?



#26 OFFLINE   norbert-10

norbert-10

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 427 postów
  • LokalizacjaPogórze
  • Imię:Norbert

Napisano 11 marzec 2017 - 09:47

Nie wiadomo co to za plamki miały , jeszcze dwie ryby zdrowe miały takie plamki . Sporo ryb ma taką białą narośl taką pleśniawkę i tylko klenie  w tym roku to zaatakowało .



#27 OFFLINE   TOMI803

TOMI803

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 646 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 12 marzec 2017 - 15:08

Miałem dzisiaj chwilkę, więc wyskoczyłem sprawdzić co słychać nad rzeką. Odwiedziłem jedno miejsce i przerzucałem kolejno przynęty, nic zero brań.

Postanowiłem iść wyżej, gdzie jeszcze nigdy nie łowiłem. Kilka rzutów i w kolejnym widzę, że woblera odprowadza dość duży cień, ale zawraca.

Następny rzut i baaardzo wolne prowadzenie, kilka obrotów korbką, delikatne przytrzymanie i grubas jest mój!  :highfive:

W dwóch miejscach udało się jeszcze dołowić dwa klenie, które były już trochę mniejsze jednakże też sprawiły mi ogromną radość  :D

via15hl.jpg?1



#28 OFFLINE   marcino91

marcino91

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 112 postów
  • LokalizacjaŚlunsko Ziemia
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:B.

Napisano 12 marzec 2017 - 19:08

Dzisiejsze kleniowanie na dwóch rzekach pozwoliło po kilku godzinach na wyciągnięcie dwóch maluszków :)  poza tym jakiejkolwiek aktywności ryb brak, wszystko się pochowało i siedzi głęboko ;) trzeba jeszcze poczekać na ciepełko  :D 



#29 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 12 marzec 2017 - 23:47

*
Popularny

Jak mnie ten sześćdziesiątak „wkur....”!!!

Bania Pod Białą Wierzbą to moje magiczne miejsce na magicznie duże klenie. Co ja piszę! Nie klenie, tylko KLENIE! Bania Pod Białą Wierzbą to miejsce gdzie każdego roku pojawiają się kleniowe kabany. Pojawiają się bardzo wcześnie. Wszędzie jeszcze szaro i buro i zimowo ale... Ale kolory już jakby żywsze i rzeka pachnie inaczej. Miejsce jest trudne, a nawet kaskaderskie. Trzeba wpełznąć, wczołgać się, wdrapać na poziomo sterczący nad wodą, lekko już nadpróchniały ale wciąż jeszcze solidny pień. Dostać się tam, spojrzeć w dół i podziwiać. Potem wypuścić wobler i złowić jedną rybę – bo więcej naraz się z tego miejsca nie da. Standardowy kleń z Bani Pod Białą Wierzbą ma 2 kilo i 50-60 cm. To wszystko trzeba zrobić teraz, póki jeszcze nie ma małych kleni które do każdej przynęty zawsze wystartują pierwsze.

 

Załączony plik  kl2.jpg   147,25 KB   38 Ilość pobrań

 

Dziś po raz pierwszy TAM zajrzałem. Wpełznąłem, wczołgałem się, wdrapałem i.... zamarłem. Potem wolno, wolniuteńko wycofałem się na brzeg. W bani stał sam on – KRÓL KLENI. Nie wiem ile – 80 cm?, 90 cm? W każdym razie za dużo jak na sprzęt przygotowany na dwukilowca. Pędem przez las do auta. Tam nawinąłem Ownera Board 0,24 mm – grubszej nie znalazłem. Z kleniowego killera – prawie sześciocentymetrowej glapki wywaliłem standardowe kotwice i podpiąłem wzmacniane Ownery. Dwumetrowy Loomis do 21 g powinien zdzierżyć nawet taką Mamcię. Pędem przez las pod wierzbę.

 

Załączony plik  kl3.jpg   102,8 KB   39 Ilość pobrań

 

Wpełzanie na pień wyjątkowo wolne i ostrożne. Byle nie spłoszyć. Nie spłoszyłem. Stał taki gruby, dumny, stalowoszary. Rzuciłem pod drugi brzeg, odczekałem aż wobler spłynie daleko za banię i zacząłem naprowadzać go na strugę nurtu wzdłuż stanowiska klenia. I kiedy już, już zaraz miał walnąć – bankowo by walnął, czułem to! – spod leżących w wodzie krzaków wyprysnął jakiś INNY cień i dupnał mi w glapkę.

Kurw... mać!!!

No jasne!!!

Standard!!!

Jakiś kleniowy glut jak zwykle był szybszy. Wściekły na cały świat, chciałem gluta brać na klatę.. ale się nie dało. Po kilku sekundach holu okazało się, że jeśli glut – to bardzo przyzwoity. Po kolejnych kilkunastu musialem zleźć z drzewa żeby go podebrać. Na tym sprzęcię nijak nie miał szans...

Kreska na wędce pokazała plus/minus sześćdziesiąt centymetrów. No i niby powinienem się cieszyć, bo wiosna, bo przygoda, bo fajna ryba...ale. Ale wędkarskie szczęście bywa tak boleśnie względne...

 

Załączony plik  kl1.jpg   105,64 KB   37 Ilość pobrań

 

 

 

 

 
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"    :good:

Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 13 marzec 2017 - 10:11


#30 OFFLINE   calvuss

calvuss

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 700 postów
  • LokalizacjaMalbork
  • Imię:piotr

Napisano 13 marzec 2017 - 18:11

*
Popularny

Gdy wstałem rano o godzinie 4.30 moje pierwsze spojrzenie padło na termometr, tu lekko wpadłem w niesmak, bo jak byk kreska poniżej zera -2 :( .Teraz doszła myśl: woda duuuuża, podwyższona i to mocno, powylewana na łąki, trącona? To mało powiedziane, syf totalny, błoto, kawa z mlekiem, mleko z błotem i nie wiadomo co jeszcze, do tego spałem tylko 3 godzinki, bo jakoś sen nie nadchodził. Decyzja mogła być tylko jedna.JADĘ! :) Jedno jedyne pudełko z przynętami w kieszeni kamizelki, tabliczka czekolady w drugiej, termos z herbatą i koszulka na przebranie w plecaku i zaczynam.... Nad wodą już pomyślałem sobie CO JA ROBIĘ TU? UUU  :lol: Moje zdziwienie bardzo szybko zgasło i tym razem obudziła się nadzieja, gdy wędką nagle przy samej burcie zatelepotało i poczułem piękny strzał, wędka się przygięła lecz klusek niestety nie zassał do końca, bo po chwili sam wobek wystrzelił z odmętów wody. Oho, myślę sobie, ktoś jest jednak w domu i jest głodny, ale ten już dzisiaj chyba nie będzie jadł, zobaczymy czy są inni lokatorzy. Odczekałem jakieś dwie minuty (dłużej nie mogłem wytrzymać) i sru woblerek wachlarzem pod burtę i prawie bez kręcenia stawiam go w tym samym miejscu. ŁUP,ŁUP. :lol:  :P Siedzi, oooo,  w formie to one są! Jakieś parę chwil rozkoszuję się holem i odjazdami i jest, klusek nr 1 w 2017.

Załączony plik  20170312_083603.jpg   80,19 KB   49 Ilość pobrań

Załączony plik  20170312_083750.jpg   89,64 KB   47 Ilość pobrań

42 cm marcowego szczęścia, była 8.20 a ja już mógłbym grać hejnał :D  Bardzo szybko wypuszczam rybkę i mówię jej żeby nie mówiła w domu nikomu, że tu jestem, bo chciałbym się przywitać jeszcze z rodzinką

Załączony plik  20170312_083845.jpg   64,81 KB   43 Ilość pobrań

Niestety chyba mnie nie posłuchał, bo w tym domu przez następne 20 minut już nikt nie otwierał :D Zmieniam więc adres i pukam (o dno) to tu, to tam. Po drodze widzę, że pani wiosna jest już  u progu i ma ochotę wejść i rozgościć się na dobre.

Załączony plik  20170312_085620.jpg   41,76 KB   47 Ilość pobrań

Teraz to nie mam wątpliwości, jeszcze wyszło sobie słoneczko i tak mi przygrzało skafander że pozwoliłem sobie zrobić małą przerwę i trzepnąć samojebkę :rolleyes: Oto ja, człek zdziwiony a zarazem kleniozą zarażony :D

Załączony plik  Copy of 20170312_134432.jpg   63,79 KB   43 Ilość pobrań

No nic, godzina młoda, człek rozochocony i podbudowany sukcesem chce więcej... Bobry to mają fantazję,

Załączony plik  20170312_140010.jpg   130,15 KB   42 Ilość pobrań

zwałki które porobiły w tym roku na pewno zaprocentują w póżniejszym terminie, ale do rzeczy. Pierwsze sprowadzenie do dna i od strzała kolejne ŁUUUP, znów chwila xtazy i kolejny kaban na brzegu :) :) :)

Załączony plik  20170312_095840.jpg   78,81 KB   45 Ilość pobrań

Załączony plik  20170312_095451.jpg   79,37 KB   46 Ilość pobrań,

Jest godzina 10.15, a przede mną jeszcze tyle dnia ^_^ O godzinie 11 strzela jeszcze jeden i drzwi wszystkich kleniowych domostw zamykają się na dobre, a pukałem niejednokrotnie :ph34r:. Walczyłem do 17 i jestem szczęśliwy, że mogę w pracy w poniedziałek pokazać znajomemu, który się pyta czemu nie przywiozłem mu ryby, filmik z jedyną słuszną decyzją B) Jego zdziwienie - bezcenne :wacko:

 

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"     :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 13 marzec 2017 - 20:42


#31 OFFLINE   TOMI803

TOMI803

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 646 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 14 marzec 2017 - 20:16

*
Popularny

Przyszedł czas pożegnać się z kleniami, powrót do pracy i pełne obroty!

Postanowiłem się dzisiaj pożegnać z rzeką i rybami. Poszedłem wysoko, gdzie nie łowiłem jeszcze w tym roku na tak czystej wodzie. Po dotarciu na miejsce widziałem że klenie zbierają z powierzchni. Wykonałem kilka rzutów i miałem jednego malucha.

Po jakimś czasie słyszę "kaszel" po drugiej stronie, łowię dalej. Po kilku minutach widzę w dole rzeki jakąś postać która mi się przygląda, ale poszła dalej w dół rzeki i znikła w krzakach.

Ja przewalam kolejne woblery i też schodzę coraz niżej z nurtem. Po około 1km może mniej, może więcej rzucam kolejny raz woblera i słyszę rozmowę, odwracam się i widzę osobę w kamizelce!  Jeden z prawej , drugi z lewej-"zasadzka"- Okręgowa Straż Rybacka  :good:

Krótkie przedstawienie się i służbowe lecz kulturalne sprawdzenie dokumentów, po czym przeszliśmy do miłej rozmowy na temat ryb i rzeki :) Na koniec podaliśmy sobie dłonie i życzyliśmy powodzenia :good:

Poszedłem dalej szukać "klusek". Już wiedziałem że będzie ciężko, bo klenie zbierają z powierzchni i woblerów nie chcę tknąć.

Doszedłem do miejsca gdzie jest większy uciąg , podaje woblera i widzę że klenie 30cm uciekają od wobka. Ponownie podałem woblera w nurt , jeszcze dalej, i zaczynam zwijać.

Jeden obrót, drugi obrót, trzeci obrót, -CIĘCIE-czuję byczka na przynęcie :D

 

aMvLdHd.jpg

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"      :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 15 marzec 2017 - 21:08


#32 OFFLINE   loki

loki

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 34 postów

Napisano 15 marzec 2017 - 14:40

Dzisiejszy klenik  53 cm złowiony na  Crazy Fisha.

 

Załączone pliki



#33 OFFLINE   TOMI803

TOMI803

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 646 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 15 marzec 2017 - 15:09

Faktycznie, czym cieplej tym będzie ciężej, już jest ciężko z racji czystej wody i płynącego robactwa to klenie zaczynają powoli i ostrożnie zbierać z powierzchni. Wczoraj prowadząc woblery, widziałem że trzydziestaki wręcz go omijały, a co jakiś czas zbierały owady pod przeciwległym brzegiem.

Wkrótce drobnica będzie wszędzie, nad wodą się zazieleni, zrobi się dżungla, duże klenie będą miały ogromną ilość naturalnego pokarmu a 50% rzeki będzie niedostępna do spinningownia :doh:

. Mam nadzieję że jednak uda się nam jeszcze coś połowić,czego Wszystkim serdecznie życzę :good:

 

Ps Piękny kleń @loki. Gratulacje!


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 20 marzec 2017 - 12:26


#34 OFFLINE   smasher

smasher

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 197 postów
  • LokalizacjaRegensburg/Bawaria

Napisano 17 marzec 2017 - 15:29

czasu na ryby jak na lekarstwo, ale na 4 godziny jakoś wyskoczyłem przed pracą nad rzeke.

Załączony plik  K800_20170317_105334.JPG   76,94 KB   42 Ilość pobrańZałączony plik  K800_20170317_113308.JPG   88,25 KB   43 Ilość pobrań



#35 OFFLINE   norbert-10

norbert-10

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 427 postów
  • LokalizacjaPogórze
  • Imię:Norbert

Napisano 19 marzec 2017 - 22:28

Plan na weekend był taki pojadę w końcu  na klenie . Wczoraj po pracy spakowałem wszystko do samochodu  po piętnastu minutach ulewa , kurde czyli nic z tego nie biedzenie .

Godzina 23 idę z psem na spacer kurde nie pada , czyli jednak pojadę.

Rano godzina  7 00 dzwoni budzik  nastawiam drzemkę , po 20 minutach znowu dzwoni .Żona mówi daj se spokój z tymi rybami bo i tak woda po takiej ulewie będzie brudna .

Nastawiam drzemkę .

Po dwudziestu minutach Dzwoni :angry:  , dobra Jade.

Przyjeżdżam nad rzekę woda brudna nić nie widać . Pierwszy rzut na miejscówce siedzi! Jedzie z hamulca jak się patrzy  po kilku minutach jest pod nogami nie widze go podnoszę go do góry odjazd  i stoi wjechał w jakieś karce wyciągam tylko woblera . K...... ... wiązanka poleciała .  Zmiana miejsca pierwszy rzut sprowadzam wobka po łuku zjechał do brzegu i puk nietrafiony automatycznie opuszczam kij niżej żyłka się prostuje dwa cyknięcia paluszkiem o blank i Bum siedzi , odjazd na hamulcu to lubię ;)  :)  ,jest fajny .

Załączony plik  20170319_121448.jpg   62,85 KB   54 Ilość pobrańZałączony plik  20170319_121557.jpg   61,18 KB   56 Ilość pobrań

 

Sorki za jakość wykonanych zdjęć.

 

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"       :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 20 marzec 2017 - 12:22


#36 OFFLINE   Lewy013

Lewy013

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 122 postów
  • LokalizacjaWronki
  • Imię:Dawid

Napisano 24 marzec 2017 - 19:08

Dzisiaj krótki wypad nad Wartę z pozytywnym efektem. Żaden okaz, ale cieszy na rozpoczęcie sezonu. Widać, że rzeka zaczyna żyć i ryby też się pokazują, więc na stojącej wodzie ciężko będzie mnie spotkać ;)

 

 

Wybacz, ale troszkę za mały do prezentacji tutaj. Polecam odświeżenie sobie regulaminu i czekam na większe.


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 24 marzec 2017 - 22:38


#37 OFFLINE   skalka

skalka

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 600 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 24 marzec 2017 - 20:53

Ja ryb raczej nie mierzę  ;), ot po prostu kleń. Pozdrawiam Serdecznie :)

 

 

 

 

Załączone pliki



#38 OFFLINE   Scutacarus

Scutacarus

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 26 postów

Napisano 25 marzec 2017 - 14:37

54349fca57e40150b4dd9427f133bc12.jpg
Klen z poznańskiej Warty. 45 cm na oczaka, czarny z żółte kropki. Wziął w warkoczu glowki. Jaxon varis pro 4-18 + dragon nanolite na pletce mistrall 0.02

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

#39 OFFLINE   TOMI803

TOMI803

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 646 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 25 marzec 2017 - 20:06

Dzisiaj popołudniu wyskoczyłem zobaczyć co w wodzie piszczy ;)   Woda bardzo czysta, przejrzystość około 1,5 metra. Wiał północny i północno-zachodni wiatr, podawanie przynęt i podejście do kleni bardzo trudne.

Udało się złowić trzy klenie. Kleń nr dwa (najmniejszy z całej trójki) odstawił numer bo zebrał woblera z powierzchni niczym smużaka,tuż po wpadnięciu do wody, a ja odruchowo zaciąłem :P 

 

zkBn5dj.jpg

 

tTW6c5N.jpg



#40 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1448 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 26 marzec 2017 - 09:03

Łowienie kleni na upatrzonego w czystej rzece to chyba jedna z najprzyjemniejszych form wędkowania. Brakuje mi takich rzek jak Dunajec czy Biała, gdzie stawiałem pierwsze kroki z wędką w dłoni, obserwując zachowania kleni z wysokich skarp. Na Lubelszczyźnie owszem klenie są, jednak Wisła czy Wieprz to zupełnie inna bajka. Gratuluję regularności, piękne ryby.


Użytkownik Piotr Gołąb edytował ten post 26 marzec 2017 - 09:04

  • pawelHERP lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych