Cześć,
Mam na imię Dawid. Jestem z Wami na forum od końca 2014 roku. Jakiś czas temu zostałem wywołany do tablicy w celu ujawnienia swoich prac. Część z nich kiedyś była pokazana, ale dopiero teraz to uporządkowałem. Nie ma ich dużo z uwagi na brak czasu. Wolne chwile wolę jednak spędzać nad wodą . U mnie budowa wędki trwa jeden do dwóch miesięcy i w zasadzie tylko wieczorami. Jak to się zaczęło? Czegoś mi ciągle brakowało, coś było nie tak (akcja, waga, wyważenie, długość, osprzęt, wykonanie itd.) w ogólnie dostępnych wędkach ze "średniej półki". Postanowiłem zbudować pierwszą wędkę pod swoje potrzeby. Nie obyło się bez Waszej pomocy i informacji zamieszczonych w dziale rodbuildingowym. Tak powstał pierwszy projekt. Dalej to już sami wiecie... Gdyby nie brak czasu i ograniczony budżet...
Pierwszy projekt:
Lamiglas GSH 1082L 3-14g
Uzbrojenie: blank zakończony korkową rękojeścią, uchwyt Fuji SKSS 16 z pierścieniami Fuji, przelotki PB Minima 4 TiChrome: 25V, 16V, 10V, 8V ,7L, 6L, 4x5L i szczyt Fuji Alconite (wędka dedykowana tylko pod żyłkę), czarna omotka ProWrap Color Fast Nylon i lakier Lamar HB (dwie warstwy) . Styl minimalistyczny i taki miał być. Waga 111g.
Zadowalające wyważenie uzyskałem dla kołowrotka ważącego około 300g. Odległość od stopki do końca rękojeści wynosi 37cm i została dobrana po mój łokieć (ale nie na styk). W takiej konfiguracji nie czuć zmęczenia ręki po kilku godzinach wędkowania.
Walory użytkowe:
- bardzo ładnie gaśnie po rzucie pomimo małej zbieżności blanku i akcji mod-fast,
- nie ma przesztywnienia blanku na łączeniu,
- woblerkami o długości 3-4cm o wadze 2-3g da się swobodnie rzucać. Tutaj określił bym dolny zakres, ale w stronę 3g. Chociaż np. BULLET 30 tonący ważacy 2,3g z uwagi na skupioną masę da się wyrzucić dalej niż niejeden wobler o masie nieco ponad 3g. Bardzo ładnie czuć muśnięcia woblerka o trawy i inne miękkie zawady. Nie wiem jak zachowuje się blank przy pękatych woblerach głęboko schodzących (2-3m) – nie używam takich,
- obrotówki Mepps Aglia od 0 do 2 obsługuje rewelacyjnie. Blank nie poddaje się nurtowi Warty na tyle, aby było czuć dyskomfort. Swobodnie można zaciąć rybę.
- górnego zakresu nie sprawdzałem, ale swobodnie obsługuje smukłe woblery 6-7cm płytko schodzące o bardzo drobnej i drobnej akcji. Tutaj blank przy wyrzucie ładnie się ładuje,
- akcji na przynętach gumowych nie sprawdzałem – nie do tego ten kij mi służy.
- moim zdaniem rewelacyjnie pracuje przy holu i niweluje zrywy ryb. Blank głęboko się ugina ale nie czuć braku mocy. Nie ma problemu z wyholowaniem ryb kiepsko zaciętych czy okonków (jako przyłów).