Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

ZŁÓW I WYPUŚĆ


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
57 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 24 marzec 2017 - 18:13

Jb.pl promuje twarde C&R. Albo się z tym godzę - albo szukam innego forum. Proste.

Radykalne C&R to dzisiaj już nie styl, poza czy fanaberia tylko konieczność. A na wielu polskich łowiskach konieczność egzystencjalna. Nie ma już miejsca na co dziesiątą czy co setną rybkę z grilla, bo każda z nich może właśnie jest tą ostatnią. Natomiast próby modyfikowania programowej linii jb.pl przy pomocy serii filmików opartych w całości na dezawuacji, deprecjacji czy wręcz słownego flekowania wszystkiego co w polskim spinningu było jest czy będzie wartościowe to raczej pomysł słaby.


  • Pickerel i Błachy lubią to

#22 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 25 marzec 2017 - 21:29

Jb.pl promuje twarde C&R. Albo się z tym godzę - albo szukam innego forum. Proste.

Radykalne C&R to dzisiaj już nie styl, poza czy fanaberia tylko konieczność. A na wielu polskich łowiskach konieczność egzystencjalna. Nie ma już miejsca na co dziesiątą czy co setną rybkę z grilla, bo każda z nich może właśnie jest tą ostatnią. Natomiast próby modyfikowania programowej linii jb.pl przy pomocy serii filmików opartych w całości na dezawuacji, deprecjacji czy wręcz słownego flekowania wszystkiego co w polskim spinningu było jest czy będzie wartościowe to raczej pomysł słaby.

Twarde C&R promowane przez Jb.pl jest pewnego rodzaju fanaberią,ale jak pan się z tym zgadza to jest pan lojalny wobec Jb.pl. 

 

Tak na marginesie - i tak pan nie zrozumiał moich intencji w tej sprawie.  Nie dajmy się oszołomić. I czy ktoś się z tym zgadza lub nie to jego prywatna sprawa.

Bo jak ktoś wymienia ile ryb i jakich zabrał w danym roku to traktuję to jako spowiedź przed Jb.pl. To tak ja by się tłumaczyć w pracy.

 

Panie Adamie proszę o wybaczenie za cytat poniżej,ale musiałem,bo pisze Pan to o co mi chodzi.  

 

Pozdrawiam 


Użytkownik Józef Lesniak edytował ten post 25 marzec 2017 - 21:36

  • Anonymous lubi to

#23 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 25 marzec 2017 - 21:33

Kochani... dużo we wpisach jest JA, MOJE. 

 

Ja świadomie nie pisałem w ten sposób. JA ryby wypuszczam w 99.5%, bo... a bo kocham jak mnie odpływający boleń ochlapie wodą ( jak i kolega drag zauważył, bez podtekstów proszę). Moja sprawa.

 

Rachunek sumienia za ostanie 5 lat. 1 pstrąg 35 cm, 2 lipienie też około 35 cm, 1 szczupak około 55 cm. Tyle na setki ryb złowionych...a i ten minóg z Łupawy w bucie :)

 

Stosuję się do zasad CiR. 

 

Tyle JA. 

 

Tylko nie o to chodzi. Nie zgadzam się z twierdzeniem, że: 

 

"Nie można pisać o pojedyńczym wędkarzu który czasem weżmie jedną rybę,nie ma czegoś takiego jak pojedyńczy wędkarz.Są tysiące wędkarzy w tym samym czasie nad wodą,tysiące jeśli nie dziesiątki tysięcy codziennie.Jeśli spojrzymy przez taka perspektywę to z tej "jednej czasem",z całej masy "użytkowników wód" robi się sami wiecie ile zabitych pojedyńczych,"czasem zabranych" ryb."

 

Są też tysiące kilometrów rzek i hektary jezior i zbiorników. 

 

"Teraz załóżmy , że właśnie chcemy wziąć tę jedną rybkę w sezonie/półroczu/miesiącu/tygodniu . Świadomie , a więc nie za wielką , szybko wyholowaną i zabitą . Obserwacja takiej sytuacji przez przeciętnego polskiego wędkarza i jej interpretacja jest jednoznaczna - w pełni legitymizuje w jego świadomości codzienną praktykę stosowaną w jego otoczeniu i przez jego samego . Choćby z tego względu nie warto ..."

 

Nie zgadzam się, że to niweczy przykład wypuszczenia n ryb wcześniej. 

 

Wracając do mojego wpisu powyżej, chodzi mi o to by było normalnie, czyli 2, 3 szczupaki, sandacze, sumy zabrane rocznie z Warty w moich okolicach przez wędkarza... nie robią problemu. Moim zdaniem nie robią...itd...



#24 OFFLINE   maicke82

maicke82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1020 postów
  • Lokalizacjapałownia na Szuminie

Napisano 26 marzec 2017 - 08:48

Przedstawię bardziej prostoliniowe myślenie.... Kto jest większym szkodnikiem ? Niedzielny wędkarz który w sezonie złowił kilka wymiarowych  i walną 100% z nich w łeb, czy "pasjonata" spędzający setki godzin w roku nad wodą i te kilkanaście ryb rokrocznie zabierający ,choć to tylko 10% tego co złowił,bo żeby podnieść sobie morale to zgodnie z zasadą C&R 90% wypuścił ? Dla mnie rachunek jest prosty... 



#25 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 26 marzec 2017 - 10:05

Problemem jest to, że wody mamy jakie mamy.
Wypuszczamy ryby, bo bardziej cenimy emocje związane z ich łowieniem niż ich smak. Wielu nas traktuje wody na których łowi jak swoje.

Łowię w moich rodzinnych stronach z wędkarzami, którzy czasami biorą ryby i mi to nie przeszkadza ja swoje wypuszczam. Prawdą jest też to, że wypuszczają więcej ładnych ryb niż spora część złowi w swoim życiu.

To forum ma określone zasady i publikując tutaj zgadzamy się na nie.

Uważam jak część z was, że nagonka na zabierających ryby nie przyczynia się do rozpowszechnienia c&r zaś dawanie przykładu bez napinki tak.

Pisałem już o tym kiedyś, każdy wędkarz z przynajmniej kilkunastoletnim stażem zabierał ryby i tak jak my zmieniliśmy swoje podejście z czasem, tak dajmy ten czas innym.

Łowimy na różnych wodach o różnym rybostanie i różnej presji. Co dla jednego łowiska jest ok dla innego nie.

Nawiązując do postu Meicke82 ja nie uważam że wędkarz jest szkodnikiem, a to że ktoś może, czy chce łowić częściej, czy łowi skuteczniej nie ma i nie powinno mieć wpływu na poczucie etyki. Tak rozumując najetyczniejszym/ "najmniejszym szkodnikiem" będzie "wędkarz", który nie potrafi złowic ryby.

Wypuszczajmy ryby, dawajmy przykład ale nie atakujmy mających inne podejście.

Robimy to przecież dla siebie nie na pokaz...

Użytkownik Adrian Tałocha edytował ten post 26 marzec 2017 - 10:07


#26 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4889 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 26 marzec 2017 - 13:45

Poziom forów dla łowiących w żaden sposób nie może być powodem do naszej dumy.. albo mojej akceptacji :) Ich wartość edukacyjna jest całkiem mierna. Można tu oczywiście znaleźć rzeczy w miarę wiarygodne i bezdyskusyjne - jak np techniczne dane, godzinę albo datę, ale większość pojawiających się w niej treści to oszałamiająco modne w środowisku zbitki pojęciowe,  środowiskowy egoizm, grupowe twa plus post medialne ścieki z zaborczego świata równoległego, no i niezbywalną kryptoreklamę..No i Wilk..

 

C&r jest/stała się nie wiedzieć czemu ideologią w znaczny sposób zmistyfikowaną, sprowadzoną do dosłownego odczytania i rozumienia logo. Chicago.. ;)  Może z nadmiaru entuzjazmu a może tylko z przesadnej wiary w zbawczą efektywność ładnych gestów. C&r nie wyklucza ani rygorystycznie nie zakazuje zabierania ryb, skłania raczej do wstrzemięźliwości, oraz przybliża kilka prostych zasad dla wypuszczających ryby..  wśród których o dziwo nie uwzględniono auto adoracyjnych sesji fotograficznych.

Chwalcie raczej Pana i no kill.. :)


Użytkownik Sławek Oppeln Bronikowski edytował ten post 26 marzec 2017 - 13:48


#27 OFFLINE   jacekp29

jacekp29

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1648 postów
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Popławski

Napisano 27 marzec 2017 - 18:50

Jejku znowu te aasfsntrf5ersxc  fgfmhkliu '

Nie można prościej, tak dla całej rzeszy orangutanów i innych małpiatek :wacko:  , nudne strasznie już nie do strawienia.

Wędkarzu wypuść przecież zabierając zabijesz to co kochasz ,to naprawdę jest  zajebiste uczucie.

Jeśli musisz  to weź tyle ile zjesz ,a nie dla całej rodziny razem z kotami ,  świniami i ciotkami.

Nie patrz na innych , miej swój rozum .

Proszę !Zrozum!


  • Winko, tebe i eRKa lubią to

#28 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 27 marzec 2017 - 20:54

Twarde C&R promowane przez Jb.pl jest pewnego rodzaju fanaberią,ale jak pan się z tym zgadza to jest pan lojalny wobec Jb.pl. 

 

Tak na marginesie - i tak pan nie zrozumiał moich intencji w tej sprawie.  Nie dajmy się oszołomić. I czy ktoś się z tym zgadza lub nie to jego prywatna sprawa.

Bo jak ktoś wymienia ile ryb i jakich zabrał w danym roku to traktuję to jako spowiedź przed Jb.pl. To tak ja by się tłumaczyć w pracy.

 

Panie Adamie proszę o wybaczenie za cytat poniżej,ale musiałem,bo pisze Pan to o co mi chodzi.  

 

Pozdrawiam 

 

Uwielbiam ludzi którzy lepiej ode mnie wiedzą co jest dla mnie dobre i właściwe; wobec czego lub kogo powinienem być lojalny i czym ma być dla mnie wędkarstwo. Uwielbiam tych którzy notorycznie wyjeżdżają z niechcianymi przez nikogo intencjami. Czy Ty, czy kolega z CF - chcecie/musicie/lubicie grillować złowione ryby - proszę bardzo. Wolno Wam. Nikt normalny się Was nie czepia. Dlatego nie mogę zrozumieć sensu takich wypowiedzi - a już absolutnie sensu takich wypowiedzi w miejscu takim jak jb.pl.


  • jbk lubi to

#29 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 27 marzec 2017 - 20:58

Poziom forów dla łowiących w żaden sposób nie może być powodem do naszej dumy.. albo mojej akceptacji :) Ich wartość edukacyjna jest całkiem mierna.

 

 

Sławomirze! Czy powyższe zdanie może mieć jakiś związek przyczynowo-skutkowy z oszałamiającą ilością ponad trzech tysięcy postów Twojego autorstwa?

Bez obrazy ;) ale nie mogłem sobie odmówić tej niewinnej złośliwości. Poza tym, jak zwykle demonizujesz. :P 


  • eRKa lubi to

#30 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4889 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 28 marzec 2017 - 05:11

Nooo..  Poziom deliberacji jest bardzo zbliżony do poziomu poglądów anonimowego, agresywnego akwarysty - no to jak mam się nie separować od bredzących człowieków z wędką o zdumiewająco kompensacyjnych ksywach, Sayonara..Separuję się słownie, jednym postem dziennie.. :)


  • PLECIONA lubi to

#31 OFFLINE   w6i6e6

w6i6e6

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 360 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:Wiesław
  • Nazwisko:http://polamanie-kija.blogspot.com/

Napisano 28 marzec 2017 - 11:50

czyli 3227 dni z Twojego życia...

:ph34r:



#32 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 28 marzec 2017 - 17:51

Nooo..  Poziom deliberacji jest bardzo zbliżony do poziomu poglądów anonimowego, agresywnego akwarysty - no to jak mam się nie separować od bredzących człowieków z wędką o zdumiewająco kompensacyjnych ksywach, Sayonara..Separuję się słownie, jednym postem dziennie.. :)

 

Separujesz się???? Przez prawie dziesięć lat jeden post dziennie to raczej usilne poszukiwanie akceptacji. To tak jakbyś szukał zrozumienia i czekał aż w końcu ktoś cię przytuli... ;)

Ksywa nie jest zdumiewająca i niczego nie kompensuje - ma podłoże sentymentalno-wspominkowe. Poza tym mam wieśniackie nazwisko - tylko jedno niestety - niewymawialne poza granicami kraju w dodatku. Muszę więc kombinować :P



#33 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4889 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 28 marzec 2017 - 19:54

Tylko poprzez wyabstrahowaną z nędznego całokształtu, boską sztukę łowienia jako tako identyfikuję się ze społecznością łowiących, wszystko inne mnie odpycha albo zniechęca, a w konsekwencji oddziela, co jak widzę może być oryginalnym sposobem na zdobycie poklasku. Zupełnie zbędnego.. :D :D


  • AdasCzeski lubi to

#34 OFFLINE   AdasCzeski

AdasCzeski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1322 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:Czeski

Napisano 28 marzec 2017 - 20:01

Ależ Sławku wszak Ty jesteś herbu "osęk"... bosak na czerwonym tle... przedmiotami tymi się waść przecież wyciąga, a nie odpycha... ratuje czasem, a nie oddziela. :) :) 



#35 OFFLINE   Alaryk

Alaryk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 880 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Jarek

Napisano 28 marzec 2017 - 21:34

Separujesz się???? Przez prawie dziesięć lat jeden post dziennie to raczej usilne poszukiwanie akceptacji. To tak jakbyś szukał zrozumienia i czekał aż w końcu ktoś cię przytuli... ;)
Ksywa nie jest zdumiewająca i niczego nie kompensuje - ma podłoże sentymentalno-wspominkowe. Poza tym mam wieśniackie nazwisko - tylko jedno niestety - niewymawialne poza granicami kraju w dodatku. Muszę więc kombinować :P


Taka mała dygresja, bo w ogóle nie na temat; niestety lub stety jest tak, że te piękne polskie nazwiska często noszą osoby będące przedstawicielami narodu wybranego lub potomkowie tych przedstawicieli :)

#36 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4889 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 29 marzec 2017 - 05:19

Nowego rytu szlachta jerozolimska przyszła stosunkowo niedawno ze wschodu, dziś gorliwie europejsując. Za mnie mówią wieki, tutaj, pre Europa.. :)

 

To co Alaryk - możesz sobie wziąć rybę w ramach c&r na koszerną/niekoszerną wieczerzę, czy nie wypada ?



#37 OFFLINE   Alaryk

Alaryk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 880 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Jarek

Napisano 29 marzec 2017 - 16:57

Nie zapraszam w ogóle ryb, na kolację, taką czy taką. Przez ostatnie jakieś 10 lat wziąłem 3 ryby (bodajże 2 szczupaki i sandacza), które po prostu nie nadawały się do wypuszczenia. Każdy wie, że czasem tak jest, szczególnie w przypadku szczupaków, które potrafią strasznie głęboko połknąć przynętę, że ryba po odhaczeniu, włożeniu do wody i reanimacji, po prostu nie odpływa.

Poza wszystkim, dla mojej żony i dla mnie skrobanie i patroszenie ryb to naprawdę nic fajnego, bo przecież nie każdy rodzi się rzeźnikiem.

Moja dygresja nie była żadną napaścią na kogokolwiek; chodziło mi o to, że nie trzeba wstydzić się swojego nazwiska. Zresztą, jak ktoś ma szczególnie ośmieszające to przecież można je zmienić (w trybie administracyjnym).

Użytkownik Alaryk edytował ten post 29 marzec 2017 - 16:57

  • eRKa lubi to

#38 OFFLINE   Krzysiu

Krzysiu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 638 postów

Napisano 29 marzec 2017 - 22:15

Panowie bez urazy ale lowie piec lat a ryb zabrałem kilkanascie i nie uważam ze koledzy którzy łowią lat 30 i przez dwadzieścia jechali z mięsem po czym dojrzali i teraz maja prawo pouczać wędkarzy takich jak ja co jest dobre a co złe i ze trzeba wyznawać bezwzględne no kill , jest to troche nie na miejscu .
A wody mamy jakie mamy bo miedzy innymi dawniej Ci koledzy ładowali w siatę wszystko co sie da , wiec pouczanie innych nazwę po raz wtóry hipokryzja .
I choć w 99% wypuszczam rybki szanuje przyrodę i zwierzęta to nikt mi nie wmówi ze mam mieć wyrzuty sumienia zabierając np raz na 3 miechy rybę na kolacje z żona .
Pozdrawiam i zycze pięknych okazów i łownych wód .
  • Józef Lesniak i eRKa lubią to

#39 OFFLINE   HaDe

HaDe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1881 postów
  • Imię:Hubert

Napisano 30 marzec 2017 - 05:57

Męczące są już te przepychanki. Remik z CF trafnie to opisał. Wystarczy nie dodać komentarza (ew. pokazać - choć i tak dociekliwi na podstawie zdjęcia udowodnią, że ryba nie trafiła do wody) i zaczyna się jazda. Ale co tam, chętnie podniosę poziom adrenaliny co niektórym. W niedzielę (26 MARCA w POLSCE) łowiłem ryby, których łowienie jest jeszcze zabronione. I nie prawda, że były to szczupaki bo miały jakieś mętne oczy i dziwne zęby jak u wilka. Ba, nawet nie zrobiłem WPISU do rejestru. 3...2...1...



#40 OFFLINE   Błachy

Błachy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 56 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Tomasz

Napisano 30 marzec 2017 - 07:59

Jak nie zrobiłeś wpisu to znaczy że wypuściłeś 😉Nie damy się nabrać😄
  • HaDe, eRKa i Krzysiu lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych