Teraz uważam, że to był duży błąd i pewnie ryb złowionych w tamtym okresie bym miał więcej jak bym zaufał woblerom kolegi. Ponieważ zawsze pociągało mnie majsterkowanie postanowiłem zrobić sobie sam pierwsze woblery, wskazówki i porady uzyskałem od kolegi, który już robił to bardzo długo, były to rady treściwe i rzeczowe. Pierwsze woblery po ustawieniu oczka pracowały a to już mnie bardzo cieszyło.
Woblery KK hhary1
#1 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2011 - 13:58
Teraz uważam, że to był duży błąd i pewnie ryb złowionych w tamtym okresie bym miał więcej jak bym zaufał woblerom kolegi. Ponieważ zawsze pociągało mnie majsterkowanie postanowiłem zrobić sobie sam pierwsze woblery, wskazówki i porady uzyskałem od kolegi, który już robił to bardzo długo, były to rady treściwe i rzeczowe. Pierwsze woblery po ustawieniu oczka pracowały a to już mnie bardzo cieszyło.
#2 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2011 - 14:20
#3 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2011 - 14:21
#4 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2011 - 14:26
Napiszesz coś więcej o sposobie wykonania?
Materiał, farby, lakiery, sposób malowania itd.?
#5 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2011 - 15:09
Woblery nawet identyczne mają inną ilość ołowiu przez co zmienia się ich zasięg ,a zarazem praca.
Zdjęcia przedstawiają tylko jedne z ostatnich moich woblerów, ale jako ciekawostkę wstawię woblery które mają mniej niż 1cm długości.
#6 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2011 - 15:37
Dodam tylko, że moneta pod nimi to 1gr
Pracują agresywnie bez żadnych poszarpywań,ani tym podobnych zabiegów mających na celu wprowadzenie w ruch drewienko
Załączone pliki
#7 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2011 - 16:05
#8 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2011 - 16:46
Woblery wykonuje z lipy i balsy,stery to poliwęglan,drut stalowy od 0.4 do 1.2.Większość woblerów ma oczka wkręcane i zapewniam ,że dają rade bez problemu. Przy woblerach na suma robię stelaż przez całość korpusu.Czasami przy mniejszych też pakuje stelaż ale tylko jeśli wiem,że odwiedza to miejsce pan z wąsami
Po wystruganiu kąpiel w caponie szlifowanie papierem 400,malowanie białą farbą podkładową do samochodów (ma w sobie wypełniacz co pomaga w usuwaniu rys w balsie)i znów szlifowanie 400 wodną pod kranem.Gdy pozbędziemy się już wszystkich rys i innych nierówności przechodzimy do malowania ja maluje farbami bazowymi do malowania samochodów oczywiście areografem bezpośrednio bądz przez firankę. Robię oczy potem kładę lakier 3-4 warstwy. Ze względów ekonomicznych używam lakieru samochodowego z osobnym utwardzaczem (ten stoi w stanie ciekłym nawet kilka lat).
I po tajemnicy
#9 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2011 - 16:50
#10 ONLINE
Napisano 29 lipiec 2011 - 16:52
jaka jest gramatura tych kuleczek na białoryb? Są tonące czy pływające?
#11 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2011 - 17:00
jeszcze interesuje mnie kwestia lakieru . do tej pory używam DOMALUX, ale sam pewnie wiesz, ze mało opłacalne.
Jaki może być ten samochodowy z utwardzaczem? Jakaś konkretna marka, czy bez różnicy?
Pozdrawiam!
#12 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2011 - 17:23
Waga najmniejszych jest mi niestety nieznana moja waga kuchenna nawet z kotwicą pokazuje zero Te woblerki mają najmniejsze kotwice na świecie nr.22 OWNER zresztą już nie do dostania bynajmniej ja mam z tym problemy.Ponieważ kotwica jest wielkości woblera to go topi,ale prowadząc z uniesioną szczytówką do góry pięknie smużą.Często stosuje dopalacz 50cm przed woblerem aby zwiększyć zasięg,oczywiście cieniutka żyłka 0,8-0,12 max
Lakier samochodowy obojętnie jaki przerobiłem kilka marek i wszystkie się nadają.
#13 OFFLINE
Napisano 29 lipiec 2011 - 17:29
#14 OFFLINE
Napisano 30 lipiec 2011 - 16:06
#15 OFFLINE
Napisano 30 lipiec 2011 - 17:32
Z tymi pierwszymi zapewniam,że najmniejszych problemów nie mają
#16 OFFLINE
Napisano 30 lipiec 2011 - 17:48
Cała seria przedstawiona jest na zdjęcu
Załączone pliki
#17 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2011 - 13:14
#18 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2011 - 13:42
A zrobiłbys takiego 25cm? W te paski
#19 OFFLINE
Napisano 31 lipiec 2011 - 16:49
Pewnie bym zrobił te pasiaki w wielkości 25cm,ale jak pisałem nie robię na zamówienie ani nie sprzedaje. Jeśli nawet ktoś to już na mnie wymusi to transakcja taka jest zawierana tylko i wyłącznie nad wodą na wspólnych łowach.Przeważnie wygląda to tak,że sobie łowi pożyczonymi i już nigdy do mnie nie wracają
Powinieneś spróbować sam sobie zrobić takiego woblera, jest to dość prosta konstrukcja do wykonania.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych