Transport wędek nie koniecznie w pokrowcu ,jak widać rzepy są genijalne ! :-)
Sprzęt spakowany jutro do boju :-)
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 30 kwiecień 2017 - 18:57
Transport wędek nie koniecznie w pokrowcu ,jak widać rzepy są genijalne ! :-)
Sprzęt spakowany jutro do boju :-)
Napisano 30 kwiecień 2017 - 19:00
Użytkownik coloumb edytował ten post 30 kwiecień 2017 - 19:01
Napisano 30 kwiecień 2017 - 19:05
Jak na razie się nie urywają ,bagażnik czysty bo ogarnięty wcześniej :-) Auto to LEŚNIK :-) Subaru Forester .
Użytkownik PrzemoT edytował ten post 30 kwiecień 2017 - 19:12
Napisano 30 kwiecień 2017 - 19:07
Super rozwiązanie z tymi rzepami do kijów w 2 składzie .Widziałem też rozwiązanie pod sufitem mocowanie wędek .Ale zaczyna się problem 2 składu 1,50 m .Mocny problem z przewożenie jedno składu 198-213 macie jakieś rozwiązania .
Napisano 30 kwiecień 2017 - 19:11
Super rozwiązanie z tymi rzepami do kijów w 2 składzie .Widziałem też rozwiązanie pod sufitem mocowanie wędek .Ale zaczyna się problem 2 składu 1,50 m .Mocny problem z przewożenie jedno składu 198-213 macie jakieś rozwiązania .
Jeden z moich znajomych transportuje jednoskłady na dachu w tubie przytwierdzonej również na rzepy:-) do relingów na dachu kombiaka .
Napisano 30 kwiecień 2017 - 19:11
Napisano 30 kwiecień 2017 - 19:22
A ktora to generacja Forestera? Zastanawiam sie powoli nad nowszym autem, lubie duze bagazniki Jak sie sprawuje?
Forek SBD III 2010 rok .Mógł bym się tu rozpisywać tylko w superlatywach w sumie to pierwszy samochód gdzie nie mam do czego się przyczepić ,kiedyś mówiłem że nic innego jak bawarka teraz nie chcę innego autka Subaru to nie samochód to coś więcej najlepszy Gadżet jaki miałem .Okazuje się że nawet dość trudny teren mu nie straszny .Wożę nim ponton 320 złożony wrzucam do kufra jak siatkę z zakupami + silnik i aku i jadę wodować w miejsca do których wcześniej nie było szans dojechać .Do hobby jak i do codzienności Polecam !
Napisano 30 kwiecień 2017 - 19:25
Super rozwiązanie z tymi rzepami do kijów w 2 składzie .Widziałem też rozwiązanie pod sufitem mocowanie wędek .Ale zaczyna się problem 2 składu 1,50 m .Mocny problem z przewożenie jedno składu 198-213 macie jakieś rozwiązania .
Do jednoskładów proponuję bagażnik dachowy box i po problemie tylko koszt dość duży
Napisano 30 kwiecień 2017 - 20:01
Super rozwiązanie z tymi rzepami do kijów w 2 składzie .Widziałem też rozwiązanie pod sufitem mocowanie wędek .Ale zaczyna się problem 2 składu 1,50 m .Mocny problem z przewożenie jedno składu 198-213 macie jakieś rozwiązania .
Tuba pcv z zaślepkami a wędki w materiałowych pokrowcach. Praktycznie do większości samochodów wejdzie taka tuba.
Napisano 30 kwiecień 2017 - 20:56
Normalnie miedzy fotelami, dolniki w nogach pasażera przy tunelu(z kołowrotkami). Od lat bez problemu wozi się 7', wchodzi nawet 8' w jednym kawałku do przecietnego 5d auta, tylko już trzeba ogarniać załadunek bo wszędzie na styk.
Napisano 08 maj 2017 - 21:45
Ja wędkę na łowisko transportuję w takiej tubie.Jest ona bardzo wytrzymała, wygląda estetycznie ze względu na obszycie oraz posiada pasek oraz uchwyt do trzymania.
Z kolei gdy idę na ryby na nogach wędkę zabieram w materiałowym pokrowcu w którym jest sprzedawana.
Kołowrotek transportuję w zwykłym materiałowym pokrowcu.
Zestaw uzbrajam zawsze przed łowieniem.
Użytkownik kriczu edytował ten post 08 maj 2017 - 21:47
Napisano 08 maj 2017 - 21:49
No chyba jedno z lepszych i najbezpieczniejszych rozwiązań , właśnie wylądowało na giełdzie .
Napisano 09 maj 2017 - 03:22
Napisano 09 maj 2017 - 13:16
Transport wędek nie koniecznie w pokrowcu ,jak widać rzepy są genijalne ! :-)
Sprzęt spakowany jutro do boju :-)
mocowanie super w mondeo podobnie mi się mieści tylko trzeba uważać aby nie złożyć przypadkowo oparcia:)
Napisano 09 maj 2017 - 19:18
No dobra , to ja się przyznam i herezję czystą wygłoszę . Tuba piękna na dwa jednoskłady 7'2" jest , kuferek-neseserek na cztery co najmniej kołowrotki jest . A rzeczywistość ? Ford Mondeo MK3 liftback . Kiedy jeżdżę sam , gotowy do boju Phenix leży sobie na tylnej półce odłączonej na czas transportu od klapy . Kołowrotek i dolnik stanowią wystarczającą przeciwwagę do szczytówki , którą mam w okolicach głowy między siedzeniami . Dla pewności całość dociążona kamizelką . Kiedy jedziemy w trójkę opcja podobna , z tym że szczytówki ubrane w kominki z otuliny izolacyjnej a kije oddzielone ręczniczkami . Oczywiście pełnia skupienia i zero pośpiechu przy pakowaniu i rozpakowywaniu . Jeszcze się nic nie połamało i niech tak zostanie . Zdaję sobie sprawę z zagrożenia , jakie niosą ze sobą tak przewożone kije w razie draki . Ale z drugiej strony te same kije w tubie , która nie jest zamocowana na sztywno też mogą narobić bałaganu ...
Napisano 11 maj 2017 - 14:21
W Vanie kładę tylne oparcie od swej strony.Dolniki jednoskładów opieram na końcu bagażnika,a blanki pięknie układają się wzdłuż podsufitki.Nie przesuwają sie i nie podskakują.(Hyundaj Trajet)
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych