Witam
Postanowilem przejsc na kolejny etap wtajemniczenia jakis czas temu i podjalem sie zadania zbudowania kijka dla siebie. Jako cel obralem dwu-czesciowy kijek pod sandacza. Wybor padl na Justace LST662M. Ponizej efekty 2 tygodniowej pracy (wiem ze wolno, ale staralem sie robic wszystko dokladnie bez pospiechu).
Kijek wazy 91 gram, idealnie wywazony zaraz na poczatku foregripu. Ubrany w Fuji Torzite 20KLH, 10KLH, 5.5L, 4.5KB, 4x 4KT + 4LGT szczytowa. Elementy toczone samodzielnie z pianki Matagi. Uchwyt DPS 17 skrocony o jakies 1.2cm, osadzony na trzech malych arborach grafitowych. Postanowilem tez zamontowac uchwyt typu drop-shot z tylu za reargripem.
Projekt nie powstalby na pewno gdyby nie wiedza i doswiadczenia kolegi Rafala (skalek77) ktory bardzo mi pomogl dajac porady i przestrzegl przed bledami ktore mozna popelnic robiac kijek pierwszy raz. Z tego miejsca bardzo chcialbym mu podziekowac za wsparcie i ciesze sie, ze sa osoby ktore bezinteresownie sluza cenna wiedza i doswiadczeniem
Ponizej kilka fotek, to na pewno nie jest ideal ale z efektow pracy jestem zadowolony. Pewnie mogloby byc lepiej ale do tego potrzeba troche wiecej niz jeden kijek na koncie Dla mnie to forma hobby i chec zlapania ryby na swoje "rekodzielo"
P.s nad kaligrafia i podpisem trzeba bedzie popracowac bo pisanie stalowka do latwych nie nalezy zwlaszcza ze glownie uzywam na codzien do tego klawiatury jako programista ;[
[attachment=447223:IMG_20171003_103636.jpg]
[attachment=447219:IMG_20171003_103539.jpg]
[attachment=447269:IMG_20171003_104409.jpg]
[attachment=447258:IMG_20171003_103644.jpg]