Kobieta mnie bije
Nie martwcie sie, nie mam w domu problemow z przemoca i nie szukam pomocy lub wspolczucia. Przypomniala mi sie ta scena z filmu, patrzac na zdjecia kobiet z lososiami. Jak one to robia? Przeciez sprawa jest z grubsza prosta. Zakladajac, ze mamy dobre warunki w rzece, a w poolu siedzi losos, to daje 50% szans na zlapanie. Na zasadzie, ze albo wezmie albo nie, co juz calkowicie zalezy od jego humoru. Ale kiedy wedke trzyma kobieta, to sytuacja wyglada zgola inaczej.
Wezmy na przyklad River Tay. Moze obila sie wam o uszy historia Miss Georgina Balantine, ktora zlowila w 1922 roku najwiekszego jak do tej pory lososia w Szkocji o wadze 64lb. OK, ktos moze powiedziec, ze to byla sciema. No to w takim razie najwiekszy losos zlapany na muche, Mrs. Clementina “Tiny” Morison, 61lb z River Deveron.
Cos w tym jest, nie? Ale skoro uwazacie, ze rekordy sprzed prawie 100 lat nikogo nie interesuja, to poszukam cos z XXI wieku. Mrs. Jean Marshal w 2011 roku wyjela najwiekszego lososia sezonu na Deveron na muche, 29lb.
No dobra, ale o co w tym wszystkim chodzi? Sa kobiety nad woda, a skoro rzucaja, to od czasu do czasu cos musi sie uwiesic, powiecie. Tak zgadza sie, ale statystycznie rzecz biorac takie przypadki wogole nie powinny miec miejsca. Wrocmy do River Tay. Tegoroczne otwarcie sezonu, na rzece jest pewnie ze 200 wedkarzy, moze lepiej. Ile wsrod nich bylo kobiet? Wezmy, ze 5%, czyli 10 sztuk, jesli nie mniej. Na koniec dnia splywaja wyniki, zgloszono 10 srebrniakow o ile mnie pamiec nie myli, z czego dwa zlapane przez Mrs. Louise King, 9lb i 21lb!
Mozna sie przyczepic, ze to nie z reki tylko trolling (harling po szkocku), wiec niby zasluga goscia ktory sterowal lodka, ale jednak ryba to ryba. Zreszta z reki tez lapia. Na otwarciu River Spey odnotowano tylko trzy srebrniaki, z czego dwa zlapala Mrs. Anne Cameron. Miala to szczescie, ze lapala na Delfur, najlepszym odcinku na Spey, ale przeciez poza nia bylo tam jeszcze czterech facetow.
Troche ponad miesiac temu internet obiegla powyzsza fotka Mrs. Jayne Rutherford, 27lb tez z Tay. Do tego dochodzi dluga lista mniejszych ryb tez zlapanych przez kobiety. A przeciez gdyby w tym nie bylo zadnej diabelskiej sztuczki, to damskie polowy lososi powinny stanowic krople w morzu meskich rekordow. Niestety tak nie jest.
Mialem szczwany plan, zeby zabrac zonke nad wode, dac wedke do reki i pilnie obserwowac, ale moglbym doznac upokorzenia jak bohater z komedii Machulskiego, wiec lepiej nie ryzykowac. Tym bardziej, ze znam podobna historie z pierwszej reki. Znajomy zainteresowal wedkarstwem swoja konkubine, znaczy sie partnerke/girlfriend. W ostatnim tygodniu lososiowego sezony 2013 pojechali nad Deveron. Babeczka pierwszego dnia wyjela na muche loska 20lb…
- remek, Friko, robert67 i 5 innych osób lubią to
O matko Boska , w końcu jakieś normalne kobiety