Skocz do zawartości

  •      Zaloguj się   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.





Zdjęcie

Kobieta mnie bije

Napisane przez lukomat , 06 maj 2014 · 4167 Wyświetleń

Pamietacie to?


Nie martwcie sie, nie mam w domu problemow z przemoca i nie szukam pomocy lub wspolczucia. Przypomniala mi sie ta scena z filmu, patrzac na zdjecia kobiet z lososiami. Jak one to robia? Przeciez sprawa jest z grubsza prosta. Zakladajac, ze mamy dobre warunki w rzece, a w poolu siedzi losos, to daje 50% szans na zlapanie. Na zasadzie, ze albo wezmie albo nie, co juz calkowicie zalezy od jego humoru. Ale kiedy wedke trzyma kobieta, to sytuacja wyglada zgola inaczej.

Dołączona grafika


Wezmy na przyklad River Tay. Moze obila sie wam o uszy historia Miss Georgina Balantine, ktora zlowila w 1922 roku najwiekszego jak do tej pory lososia w Szkocji o wadze 64lb. OK, ktos moze powiedziec, ze to byla sciema. No to w takim razie najwiekszy losos zlapany na muche, Mrs. Clementina “Tiny” Morison, 61lb z River Deveron.

Dołączona grafika


Cos w tym jest, nie? Ale skoro uwazacie, ze rekordy sprzed prawie 100 lat nikogo nie interesuja, to poszukam cos z XXI wieku. Mrs. Jean Marshal w 2011 roku wyjela najwiekszego lososia sezonu na Deveron na muche, 29lb.

Dołączona grafika


No dobra, ale o co w tym wszystkim chodzi? Sa kobiety nad woda, a skoro rzucaja, to od czasu do czasu cos musi sie uwiesic, powiecie. Tak zgadza sie, ale statystycznie rzecz biorac takie przypadki wogole nie powinny miec miejsca. Wrocmy do River Tay. Tegoroczne otwarcie sezonu, na rzece jest pewnie ze 200 wedkarzy, moze lepiej. Ile wsrod nich bylo kobiet? Wezmy, ze 5%, czyli 10 sztuk, jesli nie mniej. Na koniec dnia splywaja wyniki, zgloszono 10 srebrniakow o ile mnie pamiec nie myli, z czego dwa zlapane przez Mrs. Louise King, 9lb i 21lb!

Dołączona grafika


Mozna sie przyczepic, ze to nie z reki tylko trolling (harling po szkocku), wiec niby zasluga goscia ktory sterowal lodka, ale jednak ryba to ryba. Zreszta z reki tez lapia. Na otwarciu River Spey odnotowano tylko trzy srebrniaki, z czego dwa zlapala Mrs. Anne Cameron. Miala to szczescie, ze lapala na Delfur, najlepszym odcinku na Spey, ale przeciez poza nia bylo tam jeszcze czterech facetow.

Dołączona grafika


Troche ponad miesiac temu internet obiegla powyzsza fotka Mrs. Jayne Rutherford, 27lb tez z Tay. Do tego dochodzi dluga lista mniejszych ryb tez zlapanych przez kobiety. A przeciez gdyby w tym nie bylo zadnej diabelskiej sztuczki, to damskie polowy lososi powinny stanowic krople w morzu meskich rekordow. Niestety tak nie jest.
Mialem szczwany plan, zeby zabrac zonke nad wode, dac wedke do reki i pilnie obserwowac, ale moglbym doznac upokorzenia jak bohater z komedii Machulskiego, wiec lepiej nie ryzykowac. Tym bardziej, ze znam podobna historie z pierwszej reki. Znajomy zainteresowal wedkarstwem swoja konkubine, znaczy sie partnerke/girlfriend. W ostatnim tygodniu lososiowego sezony 2013 pojechali nad Deveron. Babeczka pierwszego dnia wyjela na muche loska 20lb…




Zdjęcie
Sławek Oppeln Bronikowski
06 maj 2014 08:17

O matko Boska , w końcu jakieś normalne kobiety :)

Zdjęcie
Kuba Standera
06 maj 2014 08:45

Czyli co, zostaje Panią ;) Grodzką zostać, może worek się otworzy?

:D :D :D

W seksmisji to też była oferowana opcja :D

    • kocmyrz lubi to

Wszystko zło zaczęło się od kobitek, to że ryb "niema" również :lol: .

Księżna Beatrice de Kerguelen, oto dowód :lol: .

 

Robert_fot34.jpg

Super wpis!

Wszystko zło zaczęło się od kobitek, to że ryb "niema" również :lol: .

Księżna Beatrice de Kerguelen, oto dowód :lol: .

 

Robert_fot34.jpg

 

Księżna? Mi przypomina jednego z naszych krajowych znanych muszkarzy :P

    • lukomat, Sławek Oppeln Bronikowski, Pumba i 1 inna osoba lubią to

Wszystko zło zaczęło się od kobitek, to że ryb "niema" również :lol: .

...

Oczywiście, że tak.

Pierwsi wędkarze z założenia stosowali C&R, podobnie jak nie zabierali na stałe do domu każdej poderwanej dziewczyny.

Dopiero niecny ród niewieści to zmienił, nakazał ryby do domu brać, a niezobowiązujące figle zamienił na obowiązek małżeński!

Szlag trafi oba hobby jednocześnie.

Dopiero teraz powraca normalność, C&R i  ..... wolne związki. :)  ;)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Żona mnie zabije, dosłownie zatłucze, jak to przeczyta.

Będę pierwszym w historii przypadkiem rozpłatania wszerz drewnianą łyżką kuchenną...

Ja czytałem gdzieś kiedyś że chodzi o feromony żeńskie które są obecne na przynęcie i które łososie wyczuwają w wodzie o to je dodatkowo pobudza. Pewnie jakby poszperać w necie dobrze to by się coś znalazło na ten temat, w każdym razie prawidłowość o której pisze Łukasz była naukowo analizowana.

    • Dienekes lubi to

Ja czytałem gdzieś kiedyś że chodzi o feromony żeńskie które są obecne na przynęcie i które łososie wyczuwają w wodzie o to je dodatkowo pobudza. Pewnie jakby poszperać w necie dobrze to by się coś znalazło na ten temat, w każdym razie prawidłowość o której pisze Łukasz była naukowo analizowana.

 

Jeśli przyjrzeć się obliczu księżnej Beatrice, w teorię o feromonach żeńskich...bardzo trudno uwierzyć :lol: .

    • krystiano1981r lubi to

Druga Dora Ratjen? :lol:  ;)

 

Feromony? Ciekawa sprawa, zaraz się okaże, że stara, ludowa mądrość o łapaniu za kolano, tuż przed wyprawą wędkarską, ma swoje naukowe uzasadnienie, że już nie wspomnę o jej ewolucyjnej następczyni "wyżej bierz, większy zwierz.". B)

 

Trzeba się chyba tematowi nieco bliżej przyjrzeć....

    • Friko, lukomat i Dienekes lubią to
Zdjęcie
Sławek Oppeln Bronikowski
06 maj 2014 19:57

No faktycznie , prinzessin jakby fizjonomie z Krakowa wzięła :) :)

U nas jedną jedyną flyfishermenkę widziałem w poczatkach łowiska Czarna Przemsza . Ślązaczka albo Niemka , ale wyjątkowo miła dla oczu , bardzo sprawna , pomimo że dość wiekowa ..

Teoria feromonow ma swoich zagorzalych zwolennikow. Znajomy starszy wedkarz zarzeka sie, ze od czasu kiedy w szufladzie wedkarskiej zaczal przechowywac pewne czesci garderoby zony, jego polowy drastycznie wzrosly.

Niektorzy stosuja tez jako dodatek do much damskie owlosienie, stad wlasnie wywodzi swoja nazwe Hairy Mary, czyli wlochata Marysia :)

 

Jak jednak wytlumaczyc ryby zlapane nie z reki???

    • Dagon lubi to

Feromony i brak podsumowania, jakiejś głębszej analizy otoczenia i warunków na łowisku.

Kobiety najzwyczajniej w świecie nie wiedzą, że ryba ma nie brać.

Nie widzą, że splot takich niekorzystnych czynników jak spadające/rosnące (do wyboru) ciśnienie, kierunek wiatru, faza księżyca, poziom wody, jej klarowność, za mało słońca, za dużo słońca, ruja pasikonika i pyląca topola, sprawią, że ryba nie może i nie będzie brała. Nie wiedzą, dlatego im bierze. :)  ;)

Mój znajomy gliździarz znad wody, zawsze mówił że jak żonę zabiera nad wodę to mu lepiej biorą. Często dawał jej założyć robaka na hak bo wtedy to ryby szalały. Kiedyś mi powiedział, najlepiej jak przed założeniem robaka złapie się kobitę za ci.e to wtedy karp murowany :lol: (i zawsze coś złowił...)

Nie wiem czy tak ostentacyjne rozpowszechnianie tych tajemnic wędkarskich to dobry pomysł.

Chociażby ze względu na późniejszy przebieg rywalizacji sportowej w spławiku czy innym gruncie. :rolleyes:

Sztaba srebra zeszlego tygodnia, River Tay, 20lb, Mrs. Corrin Roberts...

 

10308608_10152127849608721_1612885686552

 

No i wez tu sie czlowieku nie denerwuj!

 

    • Dagon lubi to
Zdjęcie
krystiano1981r
07 maj 2014 23:14

Tak podsumowując,kobieta to "samo zło"...

Tak podsumowując,kobieta to "samo zło"...

Tylko jeśli ośmieli się łowić większe ryby od nas. ;)

    • krystiano1981r lubi to

Uśmiałam się ;-D

Listopad 2024

P W Ś C P S N
    123
45678910
11121314151617
181920 21 222324
252627282930 

Ostatnie wpisy

Ostatnie komentarze