Rękodzieło
Zeby nie pomylic noza wekarskiego z mysliwskim, rekojesc zostala zaopatrzone w element jak najbardziej muszkarski. Jest nim mianowicie owad zatopiony w bursztynie przed milionami lat. I mam tu na mysli prawdziwy kawalek bursztynu, a nie jakis chinski badziew z Jarmarku Dominikanskiego co roku odbywajacego sie na starowce w Gdansku.
Fotki robilem w zastanym swietle z wysokim ISO i wprawne oko moze doszukac sie szumow, ale nie mialem przy sobie lampy, wiec wyszlo jak wyszlo.
Do noza zostanie wykonana skorzana pochwa. Zima w Polsce zapowiada sie dluga i mrozna, a tata nie chodzi na lod pomeczyc polprzytomne plotki, to jest szansa, ze zestaw bedzie gotowy na wiosne.
Kolejnym ciekawym projektem, jest przezbrojenie spiningu Browninga na muchowke. I nic w tym nadzwyczanjego by nie bylo, gdyby nie unikalna rekojesc z bursztynu, drewna i niekosci sloniowej. Calosci zestawu dopelnia podrasowany kolowrotek Rimfly.
Jako wisienke na torcie pozwole sobie jeszcze zaprezentowac jedna z klasycznych much speyowych w barwach narodowych. Do nowego sezony lososiowego juz tylko miesiac i pol!
- Friko, tpe, robert67 i 14 innych osób lubią to
Gratulacje dla Papy i dla Ciebie, ze masz tak udanego ojca