Skocz do zawartości

  •      Zaloguj się   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.





Zdjęcie

Połowinki

Napisane przez lukomat , 26 czerwiec 2015 · 2506 Wyświetleń

Kilka dni temu zaczelo sie lato. Teoretycznie, bo termometr mowi co innego. 10-12 stopni C, pochmurno, przelotne deszcze i mzawki. Zona buczy, ze jest zmeczona i dluzej nie wytrzyma tak depresyjnej pogody. Zimno i pada w tym smutnym jak p... zakatku Europy. Zupelnie nie rozumiem w czym problem. OK, pstragi na suchara nie bardzo wchodza w gre, ale na mokra juz calkiem tak, pojawily sie trotki w rzekach i koledzy maja niezle wyniki wieczorami, lososie chetnie wspolpracuja, szczupaki doszly do kondycji po tarle, a dla normalnych inaczej lada dzien pojawia sie makrele.


Dołączona grafika

Helmsdale


Dołączona grafika

Helmsdale


Koniec czerwca, koniec wiosny, no fakt, dotarlem do polmetka kolejnego, jedenastego juz sezonu w Szkocji. Alez ten czas zasuwa. Przeciez dopiero co mielismy styczniowe otwarcie na Helmsdale. Papa Broda przebijal sie przez zaspy na lotnisko w Gdansku tylko po to, zeby odmrazac konczyny na dalekiej polnocy dzielnie reprezentujac Polske.


Dołączona grafika

Tay


Dołączona grafika

Tay


Korzystajac z tak przemilych warunkow pogodowych zdazylismy odwiedzic rowniez Tay. Ryby nas calkowicie olaly, ale za to ghillie znajacy sie na swoim fachu wiedzial co i w jakich ilosciach podac podczas przerwy, zeby klient wracal do domu zadowolony.

Dołączona grafika

Findhorn


Dołączona grafika

Don


W lutym Don i Findhorn przywitaly mnie nad swoimi brzegami. Kelty czepialy sie wszystkiego, srebrniaki udawaly, ze ich nie ma, a ja robilem dobra mine do zlej gry. Normalny sezon zaczal sie w marcu, pierwsze powazne ryby na North Esk (zajebiaszcza mala rzeczka z prawdziwym wiosennym ciagiem). Przez miasto, a potem autostrada moge byc w godzine, ale wole dorzucic 20 minut i przejechac przez gory. Widoki, ze mucha nie siada. A ryby, jaka maja brac, to poczekaja.


Dołączona grafika

North Esk


Dołączona grafika

North Esk


Dołączona grafika

North Esk


Dołączona grafika

North Esk


Dołączona grafika

North Esk


Dołączona grafika

North Esk


W kwietniu doswiadczylismy niespodziewanych upalow jak na ta pore roku. O pstragach z Donu juz wspomnialem w poprzednim wpisie. Moje pociechy mialy dwa tygodnie wolnego od szkoly wiec prawie codziennie bylismy nad woda. Odwiedzilismy Deveron, ale tam kompletna klapa z lososiami w tym roku. Wyjazd musielismy ratowac potokami. Za to na North Esk dalej sie dzialo.

Dołączona grafika
Deveron


Dołączona grafika
North Esk


Dołączona grafika
North Esk


Dołączona grafika

North Esk


Potem mielismy w maju rodzinna uroczystosc zwiazana z Pierwsza Komunia. Po czesci oficjalnej nastapil relaks i czas na zajecia wlasne, czyli piknik na Findhorn z lososiami w tle oraz pstragi i pierwsze trotki na Donie. A jak juz goscie pojechali to kontrolnie wyskoczylem na North Esk upewnic sie, ze loski nie wyparowaly wraz z coraz nizszymi poziomami w rzece.

Dołączona grafika

Findhorn


Dołączona grafika

Findhorn


Dołączona grafika

North Esk


Dołączona grafika

Noth Esk


Dołączona grafika

North Esk


Na zakonczenie wiosny jeszcze Dee (straszna cienizna i to kolejny sezon!) i ponownie Findhorn. Na Spey niestety czasu nie wystarczylo. Podsumowujac troche polapalem, troche guideowalem, a najwiecej czasu poswiecilem na dzieciaki, co mialo skutek uboczny na ilosc zlapanych ryb, ale mam nadzieje, ze zaprocentuje w przyszlosci.

Dołączona grafika

Dee


Dołączona grafika

Dee


Dołączona grafika

Dee






Piekne zdjecia :)

 

 

chapeau bas za art.

Zdjęcie
Paweł Bugajski
27 cze 2015 09:37

Świetne podsumowanie połowy sezonu i naprawdę klimatyczne zdjęcia.Rodzinne, ale i te pierwsze, zimowe - bardzo fajne.Zimą nad rzeka jest tak specyficznie cicho...Kościółek urokliwy! .Pozdrawiam.

Fantastyczny wpis, zdjęcia ... poranna, niedzielna kawa przy takim wpisie .... pięknie!

Niesamowity klimat tych okolic. Możesz opisać szerzej sprzęt, który używaliście. Chętnie też zobaczyłbym wzory przynęt.

Dzieki.

 

No zima ma swoj urok, obmarzajace przelotki, zgrabiale rece, cieknacy nos ;) Na kosciolek trafilem przypadkowo. Zagapilem sie na widoki i zapomnialem skrecic. Potem kosciolek chodzil mi po glowie i w zamysleniu znowu zle pojechalem. Nadlozylem jakies pol godziny jazdy, ale bylo warto.

 

Remku, sprzet speyowy to temat rzeka, ale w skrocie wiekszosc wypraw obsluguja mi dwa kije Vision Cult 13'2" #8, o ktorym pisalem na forum, oraz Loop Blueline 11'6" #7 do tego rozne linki i przypony tonoce. A muchy to kolejny temat rzeka, w najnowszej Sztuce Lowienia napisalem kilka slow. Przy okazji nastepnego wpisu na blogu dodam zdjecia much.

    • remek i Kuba Standera lubią to

Piękne te widoki, jest klimat, jest moc !

Remku, sprzet speyowy to temat rzeka, ale w skrocie wiekszosc wypraw obsluguja mi dwa kije Vision Cult 13'2" #8, o ktorym pisalem na forum, oraz Loop Blueline 11'6" #7 do tego rozne linki i przypony tonoce. A muchy to kolejny temat rzeka, w najnowszej Sztuce Lowienia napisalem kilka slow. Przy okazji nastepnego wpisu na blogu dodam zdjecia much.

 

Dziękuję za opis. Lubię kilka obszarów w takich opisach:

- środowisko

- widoczki

- sprzęcior

- ryby 

 

Ten sprzęcior daje też pojęcie z czym się mierzycie. Dla mnie trudny temat. Muszkarze mówią, że to takie proste ale jak się rozmawia z taką rozmową to jakbym słuchał zupełnie innego dialektu ... Kilka zdjęć much pewnie by się przydało. Dosłownie krótki opis ... by wprowadzać takich ignorantów muchowych jak ja. :)

Listopad 2024

P W Ś C P S N
    123
45678910
11121314151617
181920 21 222324
252627282930 

Ostatnie wpisy

Ostatnie komentarze