1
O czym to ja chciałem ... ?
Napisane przez
hlehle
,
21 kwiecień 2014
·
2449 Wyświetleń
Lubię łowić ryby, a nawet uwielbiam, lubię nowe technologie szczególnie te związane z oprogramowaniem, lubię pisać. Jest pewnie jeszcze kilka rzeczy, które mógłbym dorzucić do tej listy, ale skupmy się na tych wymienionych.
Na dwóch pierwszych rzeczach się znam i jestem w tym dobry, a z pisaniem to już bywa różnie ... ale pisać każdy może, jeden lepiej, a drugi...
Tak więc blog chyba jest idealnym miejscem żeby połączyć te trzy czynności i dać upust wrodzonemu gadulstwu
Planuję pisać o ogólnie pojętej technologii, która coraz bardziej wdziera się w życie każdego z nas. Zmiany te oczywiście nie omijają wędkarstwa. Jesteśmy coraz bardziej zelektronizowani i często niestety uzależnieni od wielu gadżetów. Obecnie większość "pływających" wędkarzy nie wyobraża sobie łowienia bez echosondy. Duże grono nie wypływa na wodę bez GPS'a. Nasze komórki stają się małymi centrami dowodzenia.
Wędkarstwo nie jest już takie jak kiedyś, co według wielu osób zabiło pewien klimat i otoczkę wokół tej pasji. Może i tak. Nie czuję się kompetentny żeby to rozsądzać. Uważam jedynie , że zmiany i ewolucja zachodziły od zawsze i są nieuniknione. Może doczekamy czasów, że wędkarstwo straci sens. Jednak póki to nie nastąpiło nie czuję żadnych oporów przed korzystaniem z dobrodziejstw techniki.
Nie uważam się za eksperta akurat od elektroniki wędkarskiej. Tak na prawdę złapałem zajawkę dopiero w tamtym roku i dopiero poznaję wiele rzeczy. Dlatego wszelka polemika i informacje zwrotne będą mile widziane. Chętnie nauczę się nowych rzeczy od odwiedzających bloga. Wymiana informacji i uwag jest jak najbardziej wskazana
Pozdrawiam i zapraszam,
hlehle
Na dwóch pierwszych rzeczach się znam i jestem w tym dobry, a z pisaniem to już bywa różnie ... ale pisać każdy może, jeden lepiej, a drugi...
Tak więc blog chyba jest idealnym miejscem żeby połączyć te trzy czynności i dać upust wrodzonemu gadulstwu
Planuję pisać o ogólnie pojętej technologii, która coraz bardziej wdziera się w życie każdego z nas. Zmiany te oczywiście nie omijają wędkarstwa. Jesteśmy coraz bardziej zelektronizowani i często niestety uzależnieni od wielu gadżetów. Obecnie większość "pływających" wędkarzy nie wyobraża sobie łowienia bez echosondy. Duże grono nie wypływa na wodę bez GPS'a. Nasze komórki stają się małymi centrami dowodzenia.
Wędkarstwo nie jest już takie jak kiedyś, co według wielu osób zabiło pewien klimat i otoczkę wokół tej pasji. Może i tak. Nie czuję się kompetentny żeby to rozsądzać. Uważam jedynie , że zmiany i ewolucja zachodziły od zawsze i są nieuniknione. Może doczekamy czasów, że wędkarstwo straci sens. Jednak póki to nie nastąpiło nie czuję żadnych oporów przed korzystaniem z dobrodziejstw techniki.
Nie uważam się za eksperta akurat od elektroniki wędkarskiej. Tak na prawdę złapałem zajawkę dopiero w tamtym roku i dopiero poznaję wiele rzeczy. Dlatego wszelka polemika i informacje zwrotne będą mile widziane. Chętnie nauczę się nowych rzeczy od odwiedzających bloga. Wymiana informacji i uwag jest jak najbardziej wskazana
Pozdrawiam i zapraszam,
hlehle
- mifek, Sławek Oppeln Bronikowski, joker i 4 innych osób lubią to
Kolejny,dobrze zapowiadający się blog,do którego z chęcią będę zaglądał.