Skocz do zawartości

  •      Zaloguj się   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.





Zdjęcie

Po nitce do kłębka - komórka Twoim przewodnikiem

Napisane przez hlehle , 26 czerwiec 2014 · 2658 Wyświetleń

Zgubiłeś się kiedyś nad pstrągową rzeczką? Ja tak.
A może oprócz wędkarstwa pasjonujesz się zbieraniem grzybów? Jak często nie masz pewności, gdzie zaparkowałeś samochód?
Możemy też sobie wyobrazić sytuację, że wypływami na spore jezioro z przystani i nagle nastaje mgła. Zapewniam Was, że zmysły w takiej sytuacji kompletnie wariują i trafienie z powrotem będzie bardzo trudne.
Pewnie podobnych scenariuszy jest znacznie więcej, mi po prostu zdarzają się dość często te trzy.

Szczególnie dotkliwy był pierwszy, gdy po całym dniu łowienia postanowiłem wrócić do samochodu przez las na skróty. Planowałem trzymać się w miarę blisko doliny rzeczki i jedynie kosić zakręty. Ostatecznie wylądowałem w ciemnej d... tzn. w ciemnym lesie. Wilki wszędzie, dziki wszędzie, a ja nie wiem w którym kierunku iść. Udało się w końcu trafić na jakiś leśny trakt i dojść naokoło na miejsce, ale nadrobiłem mnóstwo kilometrów.

Wtedy to postanowiłem, że nigdy więcej. Pierwszym rozwiązaniem jakie przychodzi do głowy jest dedykowany GPS, ale niestety jest to konkretny koszt. Jednak jeśli mamy telefon z wbudowanym GPS, to spokojnie możemy obyć się bez wydawania dodatkowych pieniędzy. Wystarczy zainstalować jedną z wielu aplikacji, które potrafią nas w bardzo prosty sposób kierować do punktu docelowego. Przetestowałem kilka i ostatecznie pozostałem przy programie Pointer. Jest w miarę prosty w obsłudze i zazwyczaj działa sensownie (co nie zawsze miało miejsce w przypadku innych aplikacji).

Jest za to spory minus - wersja z obsługą wielu lokalizacji (zapamiętywaniem) jest płatna. Dzięki temu możemy stworzyć sobie bazę takich punktów np. z miejscówkami na jeziorze lub na pstrągowym ciurku i chodzić na skróty. W darmowej wersji możliwe jest jedynie zapisywanie jednej lokalizacji, czyli przed każdym ruszeniem w teren należy tę czynność wykonać - trochę upierdliwe.
Dlatego ja osobiście wolę zapłacić 9 złoty (taki jest mniej więcej koszt) i cieszyć się pełną listą funkcjonalność. Najtańszy wobler jest droższy ... :)

Podobnych aplikacji obecnie jest mnóstwo, więc warto poszukać alternatywnych rozwiązań, które mają bardzo często mnóstwo innych ciekawych możliwości.




Czy te zupełnie podstawowe rzeczy są warte zakładania bloga ? Piszę nie tylko o tym, ale także o poprzednich wpisach.

Dla jednych to będą rzeczy podstawowe, dla innych problemem jest obsługa dwóch klawiszy w telefonie. Nie da się wszystkim dogodzić.

Dla mnie zainstalowanie Yanosika czy chociażby Pointer'a było znaczącym udogodnieniem i o tym tu mowa. Nie jest to poradnik dla zaawansowanych geek'ów, bo oni sami sobie poradzą i odszukają szczegółowe informacje na specjalistycznych portalach.

    • mifek lubi to

Choćby jedna osoba na tym skorzystała,to warto było zakładać bloga...popieram i dzięki

Zdjęcie
Sławek Oppeln Bronikowski
27 cze 2014 18:40

No , panowie .. To przecież sztandarowy gadżet ostatnich dwóch dekad . Ma wpływ na wiele dziedzin naszego życia , a nawet ewolucję . Kiedyś studentki z polibudy albo uniwerku - z którymi podróżowałem tramwajem miejskim , śmierdziały tylko tanim pachnidłem , a teraz mają fantastycznie rozwiniete kciuki , sprawne niczym szympansice . Kciuki chyba już niedługo się usamodzielnią , a przynajmniej ogłoszą autonomię ..

Nie przejmuj się specjalnie zrzędzeniem Roberta , to stary tutejszy złośliwiec .. :)

Nie przejmuję się oczywiście :)

Skłoniło mnie to przez chwilę do rozmyślań i kurcze wyszło mi, że to o czym piszę zdecydowanie nie jest rzeczami podstawowymi. Wystarczyło chwilę zastanowić się nad tym, czego używają moi koledzy po kiju i obiekcje momentalnie prysły.

Mógłbym tu zacząć pisać o tworzeniu oprogramowania na Androida czy Windows Phone, ale wtedy kto by to czytał? ;-)

O istnieniu nawigacji wiedzą wszyscy, ale chyba nie wszyscy, poza samochodem, jej używają.

Dzięki za testy aplikacji, bo to jest wymierna i istotna informacja - działa i nie kłamie, albo tylko troszkę, znaczy się warto przynajmniej sprawdzić.

Ja osobiście używałem kilku i z dokładnością było różnie.

Fajnie że dzielisz sie ta wiedzą

Hlehle a testowales jakies aplikacje pod iOS? Wlasnie takie gdzie mozna zapisac kilka miejsc?

Hlehle a testowales jakies aplikacje pod iOS? Wlasnie takie gdzie mozna zapisac kilka miejsc?

 

Niestety nie. Nie mam żadnego urządzenia z rodziny "i".

Jednak wydaje mi się, że większość aplikacji ma wersje na Androida i iOS jednocześnie.

Zdjęcie
kacperek993
03 lip 2014 17:31

Polecam nawigację pieszą TrekBuddy. Mam i używam.

Listopad 2024

P W Ś C P S N
    123
45678910
11121314151617
181920 21 222324
252627282930 

Ostatnie wpisy

Ostatnie komentarze