Wstępniak
Mój pierwszy wpis miał być o rybach, planach i muchowaniu. Oczywiście na początku miałem również kilka słów poświęcić na podziękowanie za możliwość wypowiadania się na blogu, za kredyt zaufania udzielony przez Adminów i Moderatorów. Ale będzie inaczej.
Dziś ze skrzynki pocztowej wyciągnąłem najnowszą "Sztukę Łowienia...". Już na schodach zacząłem wertować, bo temat wiodący chwycił mnie mocno. Jednak pierwszą stroną, jaką ujrzałem (tak się jakoś otworzyło) był tekst Mirka Pieślaka "Kubie - na pomoc". Rzut oka na fotografie natychmiast wyjaśnił, czego, a raczej kogo tekst dotyczy. Kuba Standera, znany wielu bloger i użytkownik naszego "Jerkbaita" stanął na krawędzi możliwości i bardzo ostrym zakręcie swojego życia. Już jeden z użytkowników sygnalizował problem Kuby na łamach Portalu i mam nadzieję, że sygnał ten znalazł odzew.
Czytając wpis Mirka i umieszczony obok tekst Kuby starałem się wyobrazić siebie w sytuacji, w której życie próbuje zabrać mi moją największa pasję. Wszyscy wiemy, że zdrowie jest najważniejsze, że wędkarstwo muchowe to nie cały świat ale przecież to duża część tego świata, wielki kawałek mojego życia, wiele planów i marzeń, w końcu wielu wspaniałych ludzi, których spotkałem i pewnie jeszcze spotkam na swojej muchowej drodze. Wszystko to miałoby odejść, zniknąć, zatrzymać się? Takie myśli bolą tym bardziej, że przecież jest jeszcze jakaś szansa na ocalenie tego "Świata pasji". Jedyną przeszkodą, jakże przyziemną, ale jednocześnie jakże często nieosiągalną są pieniądze. Jest jeszcze jedna przeszkoda, jednak tę Kuba już pokonał. Myślę o odwadze, którą musiał wykazać podejmując decyzję o zgodzie na amputację nogi.
Myślę, że świat Kuby w obecnej chwili wypełniony jest strachem, chaosem i wieloma ciemnymi myślami. Ale jest też w tym świecie pewna nadzieja powiązana z prośbą o pomoc; pomoc, która może zwrócić go muszkarskiemu światu. Tak jak w wielu przypadkach nie mamy już możliwości skutecznie pomagać, tak w tym przypadku istnieje wielka szansa na skuteczną i co najważniejszą w pełni efektywną pomoc Koledze.
Dołóżmy dwoją cegiełkę do tej nowej drogi Kuby, aby była jak najmniej różna od dotychczasowej. Taka sama już nie będzie, ale najważniejsze żeby była, żeby jeszcze w życiu Kuby była droga na łowisko z muchówką w ręku, z wesołym, czworonogim towarzyszem wypraw przy Jego nodze, sprawnej nodze z dobrą protezą.
PS
Jeżeli Admin wyrazi zgodę, za wpisem ze Sztuki Łowienia podam numer konta, na które można wpłacać pieniądze na nowe protezy.
- Kuba Standera, Paweł Bugajski, Piotrek Milupa i 6 innych osób lubią to
Mariusz, jest już temat dotyczący pomocy Kubie : http://jerkbait.pl/t...-proteze/page-1
Jako portal staramy się pomóc, na bieżąco będziemy informować w powyższym temacie o wsparciu dla Kuby.