Już jesień?!
I po lecie. Ale przecież nie po utopiach! Wprawdzie peryferyjna wojna zabiła niespodziewanego ćwieka przodującej, unijnej ideokracji, ale jej całkiem nie zabiła. Przycichła i trwa! Opadła nieco zielona piana, to i wyraźniej widać zwykłe interesy i odwieczne ciągoty. Inżynierostwo i biomasa nadal tkwią w oparach klimatycznej sodówy.. skądinąd też CO2. Dwutlenek wegla to związek życiodajny - pacany!!
W lasach reżimowych Lasów Państwowych sypnęło grzybami, nawet volksfront się nimi nie brzydzi
W Teatrze Dramatycznym, zaimportowane nowe. Mamy to! Kult cipy! To była paląca konieczność. albowiem rosnące w potęgę wśród teatralnych tuzów uwielbienie męskiej pyty, koniecznie należało czymś zrównoważyć..
Królowa odeszła, monarchia została, ale Imperium to już emanacja czystej popkultury. Parytety były obowiązkowe nawet na pogrzebie.. I funeralna ścianka
Zeszedł też niezauważalnie ze świata nasz kumpel Michał Kabza. Na forum znany jako "skippi" Żeglarz, knajpiarz, namiętny wędkarz i podróżnik. Lata temu prowadził w mieście Łodzi sklep wędkarski, jeden jedyny w którym stały kije wszystkich firm od debiutującego Mikado do Loomisa. A na pólkach walały tajemnicze multiplikatory.
Nie ma Michała..
Na zalewie woda systematycznie idzie w dół. Będzie budowana nowa i bardzo nowoczesna marina. Oby się wyrobili z robotami do wiosny. Najwyższy czas po latach partyzantki i dzikich samowoli. Żeby jeszcze znalazł się ktoś zdolny przywrócić niegdysiejsze przepływy. Pal sześć to najlepsze.. i niegdysiejsze łowisko sandaczowe w Polsce. Wolałbym czystszą wodę, taką jak była za Gierka
Dwa ostatnie miesiące łowiłem bolenie. Castem i muchą. Jedna sesja, jedna, góra dwie ryby. Takie sobie, raczej niewielkie, ale kilka razy w okolicach zmierzchu widziałem pokazówki boleniowych kloców. Drwiły sobie ze mnie, jeden mi chlusnął wodą do łódki. Był dłuższy od pawęży. Dobrze, że nie złowiłem żadnego z nich - straciłbym resztki motywacji..
Wędkarskiego świata okładał tym razem nie będę, bo owo zajęcie mógłby se poczytać jako własną nobilitację. Chętnie się pośmieję - z sieciowych wytłumaczaczy, speców, opozycjonistów, oneciarni und małpiarni, reformatorów.. wszystkich i wszystkiego prócz siebie samego..
- lukomat, Marcin Rafalski, Mari i 6 innych osób lubią to
Skippi66 nie żyje, wielce lubiłem Jego zadziorność i dociekliwość tu na forum. Bardzo przykro.
Szkoda, że nie dałeś na forum ogólnym info.