Fajsko jest
I po wakacjach. Ale bociany lecą w kierunku najmodniejszych kurortów. Brzegówki przed doroczną podróżą jedzą na potęgę, a mają co, bo wyloty ochotek na zalewie są przepotężne. Świetną robotę dla tej wody robią komunikaty RCB, bo wystarczy swobodna zajawka o wietrze albo potencjalnym deszczu, i mamy sytuację jota w jotę jak za czasów debilnej mantry - zostań w domu, zostań w domu.. Teraz - znajdź bezpieczne schronienie, umocuj przedmioty które może porwać wiatr - i pusto jest!
Tym niemniej dwie młodziutkie dziewczyny poniosły śmierć na wodzie. Jak to potocznie się zowie - zapierdalały ile tylko wlezie na wodnym skuterze, co skądinąd odzwierciedla masowe przekonanie, wg którego należy zawsze i wszędzie ostro zapierdalać, aby zaistnieć
Na forach dla łowiących to co zwykle, co wcale nie znaczy. że nudno. Na dogorywającym forum ff dają czadu dwaj osobnicy TKJ - jeden propaguje ryż jako wskaźnik prawdziwego rozmiaru buta, a także domaga się klipów jak je wkładać. Zaś drugi któremu pierwszy basuje, zapragnął zostać dwuręcznym masterem w stylu święty sadhu wszelkiej pętli..
Plus prymitywna frakcja pod wezwaniem jebaćjebać..
Na jerbait podobnie, albowiem autolans powszechną podstawą bytu jest. Choćby na medialnych fucktach był oparty. No pasaran dla cokolwiek, filety zwiozłem ze Skandynawii, podróbki se tanio kupiłem na Aliexpress i agrafki
Tym niemniej, uwiąd naszego własnego stowarzyszenia pozostaje gorszącym i ostentacyjnie bezwstydnym faktem. Ze skromności nie napiszę - naszych stowarzyszeń! Można by obwiniać tzw. członków, ale przecież nic od nich nie zależy. Nic od nich nie zależy, albowiem jest to tylko tworzywo bez żadnych konkretnych właściwości.. prócz pragnienia zaistnienia w sieci. Czemu ?!
Bo to co zamyka się w pojęciu społeczeństwo obywatelskie, cały ten zespól norm i wartości praktycznie nigdy w naszym nieszczęśliwym kraju nie miał szans zaistnieć. I raczej nie zaistnieje, albowiem w krajach z których importujemy "swoje" światopoglądy, praktykę, seriale, pop i całą resztę, padło ono ofiarą przemian społecznych, przede wszystkim tandetnych populizmów - progresywizmu, bezmózgiego postępactwa albo bieżących parareligii. Jego miejsce miejsce zajęły odgórnie wykreowane, dużo bardziej pożądane elektoraty i zdecydowanie łatwiej sterowalne plemiona tak rozkosznie wypasające się na mowie trawie przodującej socjotechniki. Stada bezwolnych baranów..
W Polsce tłumy peerelczyków bez najmniejszych problemów przegnano na pola rozpasanego konsumpcjonizmu, co tłum utwierdziło w zwycięskim poczuciu historycznego awansu. Idylla niech wiecznie trwa!
Więc i ja powiadam wam - zaprawdę w porzo jest..
- Friko, strary i Rheinangler lubią to