Skocz do zawartości

  •      Zaloguj się   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.





Zdjęcie

I znów upał

Napisane przez Sławek Oppeln Bronikowski , 27 czerwiec 2024 · 128 Wyświetleń

Żniwa radośnie wystartowały, papierówki żółte i słodkie, młode bociany już stoją, a niebo je woła do siebie. Nocą łagodnie patrzą na nas sarny, gdzie tylko nie spojrzeć; w przydrożnych rowach, na poboczach. W mieście Łodzi, nad słynną rzeką Jasień, bezczelnie paradują całe roje jeży i lisów. A w starym parku Sielanka paraduje nowy ekshibicjonista!

 

Reprezentanci "brzydkiej panny na wydaniu" w piłce kopanej wypadli tradycyjnie, czyli chujowo . Byłbym mocno zdziwiony gdyby odstawali na plus od reszty naszych, pożal się Boże, reprezentantów; polityków, artystów, tudzież tzw. elit. Ta sama mentalność, dokładnie ten sam genotyp. Kwintesencja IIIRP, od a do z. Odwieczna dola zwycięsko uśmiechniętej Polski, z tym jej kretyńskim bon motem - nic się nie stało, nic się nie stało. Im gorzej, tym lepiej :D
Mam nieodparte przekonanie, że jest to także świetna ilustracja skali wewnętrznych naszych polskich podziałów, i materializacja zbiorowej duchowości. Są u nas trzy plemiona: Polacy, nie-Polacy i anty Polacy. Dwa z nich za nic mają własna lojalność wobec własnej ojczyzny - bliżej im do do ostentacyjnego lekceważenia., a często do otwartej negacji. Wolą bardziej zajebiste ideolo, aktualnie na topie. Taki jest lud III RP, takie mamy efekty..

 

Jakieś dwa tygodnie temu, przypadkiem, słuchałem na Jedynce audycji o warszawskiej Wiśle. Rozentuzjazmowana rozmówczyni, reprezentująca jakąś ekologiczną fundację, z dumą prezentowała jej program i założenia. Wynikało z jej słów, ze ich zamiarem jest uprzytomnić ciemnym warszawiakom, całe spectrum ekscytujących możliwości - np. odkrywczą możliwość kąpieli w rzece, a nawet pływania kajakiem. Szczególny nacisk położyła na uświadomienie osób starszych - jak to ujęła seniorów, tak jakby seniorzy byli jeszcze głupszą albo ciemniejszą masą od zaktywizowanych młodych dzięciołów i starych palantów. Pamiętam jeszcze pogadanki propagitem nawiedzonych zetemesowców i zetemesówek. Dokładnie ta sama bajera..

 

Trzy tygodnie, raczej trzy weekendy, zeszły mi w miłym towarzystwie wysokiego wyczynu wędkarskiego. Tu też są dwa różne światy, dwa bardzo odmienne sposoby przeżywania fishingu. U mojej starej osoby jest to poszukiwanie coraz bardziej złożonych form, doświadczanie i przeżywanie nowych impresji, a materialnie pojawiające się ryby są tylko dowodem słuszności założeń.. oraz potwierdzeniem ich nieuchwytnego powabu. U zawodników liczy się tylko konkret!
I ciężko było :)
Zalew nie jest łatwym łowiskiem przynajmniej z kilku powodów - jest to woda powszechnie dostępna, przez co mocno wyeksploatowana, ma tez wady typowe dla sztucznych zbiorników - wahnięcia poziomu wody, jej składu, natlenienia, itd. Tak długiej i dużej rójki ochotki jak w tym roku, nie pamiętam. Nad naszymi brzozami, przez półtora miesiąca buczały ogromne chmury owadów. Wystarczyło włączyć led-ową lampę, i w pól godziny przylatywały setki, jeśli nie tysiące. Rano pełno na obrusie, w szklankach, na talerzach. No i ryby odeszły od brzegu - te najważniejsze, zawodowe. W toni łowić nie wszyscy lubią, a jeszcze mniej ludzi to potrafi. Na nic echosondy, gps-y, navionicsy, dziobówki, cała ta kosztowna i upiorna technologia. Oprócz czasu i chęci, trzeba mieć dopracowaną metodykę, dopasowane przynęty, i przede wszystkim przekonanie :) Naprawdę ciężko być wyczynowcem na Sulejowie :)
Na szczęście, w trakcie zawodów ryby zachowały się w porzo. Nie mógłbym być zawodowcem..

 

I kompletnie abstrahując od powyższego akapitu, zwyczajowe zjebki na koniec. Wędkarski świat to też jest fragment, jak najbardziej logiczny wytwór całej tej naszej III RP. Z takim samym organicznym patentem na bardziej ambitne istnienie. Tak jak nasi piłkarze, minimum woli, maksimum kompleksów i deficytów oraz chęci załapania. Niczego nie jest w stanie sam z siebie wykreować, prócz wiecznego trwania w pretensjach. Wędkarski świat uwielbia się brandzlować swoim społecznym i materialnym awansem, wielbi konsumpcjonizm, a co prymitywniejsi nawet publicznie obnoszą z własnym bogactwem. Gardłując intelektualnie tandetną dewizą - klient nasz pan!
I kompletnie nic z tego nie wynika.. bo cały czas to ta sama, beznadziejna kupa nowobogackiego chuja. Pardon - nie wszyscy :) Kupa beznadziejnego członka..
Czy można to lubić? A fujj!!



  • lukomat i Rheinangler lubią to



Zdjęcie
lukomat
wczoraj, 03:15

Nie wrzucałbym wszystkich naszych reprezentantów do jednego wora. Siatkarzy mamy w topce już od wielu lat. W lidze narodów awansowali do półfinału po drodze wyrzucając z turnieju Brazylię. Mam nadzieję, że dzisiaj w podobnym stylu przejadą się po Francji.

 

Edit: no niestety polegli z Fracją, co nie zmienia faktu, że mamy dobrych siatkarzy.

Zdjęcie
tzienkiewicz
wczoraj, 13:22
Sławek jako nowobogacki chuj pisze o sobie. I nic z tego nie wynika tylko wylewająca się z niego pogarda i głupota.
Zdjęcie
krzychun
wczoraj, 18:28

Sławek, ale że aż taki z ciebie chuj?

Czerwiec 2024

P W Ś C P S N
     12
3456789
10111213141516
17181920212223
242526272829 30

Ostatnie wpisy

Ostatnie komentarze

Przeszukaj mój blog