Luźna wymiana poglądów na forum skłoniła mnie do takiej posezonowej refleksji. Do refleksji, nie o rybach, które złapałem.
Ale o tych, które mi się dać wyjąć nie dały. I to mimo tego, że nawiązaliśmy bezpośrednią konfrontacje na zestawie wędkarskim. Kiedyś, w 2017, wpis o porażce z pstrągiem, pstrążycą, poczyniłem : http://jerkbait.pl/blog/18/en...
Ale o tych, które mi się dać wyjąć nie dały. I to mimo tego, że nawiązaliśmy bezpośrednią konfrontacje na zestawie wędkarskim. Kiedyś, w 2017, wpis o porażce z pstrągiem, pstrążycą, poczyniłem : http://jerkbait.pl/blog/18/en...