Jump to content

  •      Sign In   
  • Create Account

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.





Photo

Trał, edycja 2017

Posted by Guzu , 06 September 2017 · 4,554 Wyświetleń

#wyprawy

Rok temu odbyłem wycieczkę trollingową po wodach słodkich Hiszpanii.
Relacje z tej wyprawy pozwoliłem sobie zamieścić na blogu :

 

http://jerkbait.pl/b...berii-rok-2016/

 

Mam nadzieję, że chociaż niektórzy dali radę przeczytać tamtą relację. Na wstępie ostrzegam. Tegoroczna wyprawa trwała 10 dni zamiast 7. Było żmudniej, więcej pływania …i na koniec więcej ryb.
Wyjazd ten, jak mecz hokeja, można podzielić na trzy tercje.

 

1.
Rozpoznanie walką.

 

Posted Image

 

Szykowałem nas na ten wyjazd wiedząc, że będzie inaczej. Wody dużo mniej . Wyjątkowa jest susza tego roku. Zatem mniej wody, ile to jest mniej wody ? No tyle, że patrząc w pionie to 7 metrów niżej było lustro wody w porównaniu z rokiem poprzednim. Większość miejsc dających najlepsze wyniki szlag trafił. Dużo zbiornika było wciąż do odkrycia. Zatem ruszyliśmy od początku dziarsko. Sprawdzać, węszyć. Dniówka trwała 13 godzin, 13 godzin trollingu. Żadnych przynęt spinningowych. Stawiamy wszystko na jedną kartę, a może wiemy w co gramy ? A może trochę ponosi mnie (nas) pewność siebie.

 

Posted Image

 

Pierwsze dni przynoszą pierwsze ryby. Łapiemy na starych miejscach kilka sensownych szczupaków (90 plus i po jednym większym) i jasno widać, że brzany to trzeba będzie znaleźć. Albo brzany znajdą nas...

 

Posted Image

 

Wszystko to odbywa się w duchu spokojnie upływającego czasu. Ów komfort dają nam te dodatkowe dni. Jest średnio z rybami, ale z prędkością 5 kmh poznaję kolejne partie zbiornika, zapamiętuję miejsca. Sprawdzam je w różnych porach dniach. Odbywa się rozpoznanie walką.

 

Posted Image

 

2.
Front.

 

Posted Image

 

W Hiszpanii mówią na to zjawisko „temporal”. Trwa kilka dni i przynosi zmianę pogody … a potem idzie dalej. I tak to wyglądało. Deszcz, wiatr, fale, dziwne zjawiska (fale zmieniające kierunek co kwadrans) i kupę innych atrakcji mieliśmy w kolejnych 4 dniach . Ale ryb nie mieliśmy. Podwodne stworzenia ewidentnie wrzuciły na przeczekanie. Tata zaliczył dzień na zero. Łapaliśmy przypadkowe szczupaczki, dobraliśmy się do pierwszych brzan. Ale było ciężko. Z komfortowego materaca dodatkowych dni szybko schodziło powietrze. Duże ryby nie pojawiały się i zaczynało się pojawiać w głowach pytanie : a jeśli to co robimy, to nie jest to co robić powinniśmy ?

 

Posted Image
Ale w poprzednich latach o tej porze roku to działało, a poza tym nie mieliśmy za wiele alternatyw w zakresie aktywności wędkarskich na wodzie. A poza tym z upływem lat wiedza i doświadczenie rosną, a nie maleją. Teraz to może zabrzmi jak przechwałka, ale nie straciłem nadziei. Wiedziałem, że do końca będę pływał jak opętany i trollingował jak nagłębiej mogę...

 

Posted Image

 

W dzień, w którym miało przyjść przełamanie powiedziałem rano do Taty : „ to będzie jak na sumach, będziemy pływać do skutku, albo do końca wyjazdu. Nie będzie wiadomo czy dużego szczupaka złapiemy pierwszego, drugiego czy trzeciego dnia. Czy w ogóle go złapiemy. Ale tak będziemy postępować…”

 

3.
Zbiory.

 

Posted Image

 

Pusta gadka z powyższego paragrafu zbiegła się w czasie z końcem frontu. Pogoda zaczęła się stabilizować. Brzany już były znalezione. Szczupaki w zasadzie też. Aczkolwiek może nie byliśmy jeszcze wtedy tego świadomi. No w każdym razie czarna robota była zrobiona. Sprzętowo / przynętowo itd to byliśmy odrobieni już w poprzednich latach. To nawet nie komentuje. Ten rok jasno pokazał – limity, cele, wyniki, sukcesy a nawet rekordy – to jest w głowie. Robić swoje, ciągle analizując okoliczności. Pływać jak nieczłowiek – bez cienia wątpliwości, mimo że się nie łowi. Po prostu wariactwo… Ale w końcu wyniki przyszły.
Zaczęło się kilka godzin po tamtej przemowie. Czysty przypadek. Moje 121.

 

Posted Image

 

Wieczorem, na namierzonych już brzanach. Największa brzana wyjazdu . Moja. Kilka innych grubych.
Dzień kończymy z poczuciem, że chyba się „ruszyły”. Osobiście, poczucie, że czuje temat, miałem już poprzedniego dnia.

 

Posted Image

 

Może dlatego ta przemowa w ogóle się odbyła. Bo jednak aż taki coach motywator to ja nie jestem …
No w każdym razie mamy dwa dni. Jest na łodzi już jeden bardzo duży szczupak z dnia poprzedniego. Ja czuję, że mamy jeszcze dwa dni. Gramy swoje !
Następnego dnia rano pierwszy przejazd w trollingu otwieram metrówką . Ale najlepsze dopiero nadchodzi. Godzinę później Tata łowi życiowego (jak dotąd) szczupaka. 120 cm.

 

Perch 14 sdr jest zjedzony. Wystaje czubek steru. Dosłownie. Operacja odbywa się przez pocięcie kotwic i wyjęcie ich w kawałkach.

 

Posted Image

 

Nagle wszystko się układa w całość. Ryby przestają być przypadkowe. Wszystkie poprzednie dni się wydają super krótkie. A my łowimy !
Są brzany, kolejne szczupaki. Mniej lub bardziej normalne.

 

Posted Image
Dzień uznajemy, za najlepszy z dotychczasowych. Spływamy, a Tata mówi : „ A to były dopiero półfinały…”.
No skoro tak, to przed nami ostatni dzień.
Ostatni z 10. Mamy za sobą 9 dni pływania, po 12 godzin efektywnego trollingu. Trochę ponad przeszło 100 godzin ciągania przynęt za łódką.
Zaczyna się, jak codzień, jeszcze o szarówce. Są pierwsze ryby. Wiele rzeczy już się dzieje automatycznie. Przynęty same się wypuszczają jakoś szybciej, woblery zatapiają się jakoś same równocześnie. To jest ta faza. Kiedy po prostu się łowi.
Po godzinie mam lekkie branie i hol ciężkiej ryby. Kwadratowe 118.

 

Posted Image

 

W ciągu następnej godziny łowię kilka bojowych brzan 70 plus. Wszystko jest na miejscu. Ryby biorą. Zaliczamy pierwsze dublety – równoczesne brania na oba trollingowe zestawy. Dzieje się dobrze, a my łowimy dalej. Do obiadu mamy ilościowo więcej ryb niż poprzedniego, najlepszego dnia.
Po obiedzie gramy dalej swoje. Kolejne branie. Zacinam. To jest duży szczupak. Drugie 118. Dublet zaliczam. 236 jednego dnia w dwóch równych kawałkach. Wystarczy.

 

Posted Image

 

Składam wędkę. Ostatnie kilka kwadransów po prostu powożę Tatę w trollingu…

 

Taki to był wyjazd. Dłuższy niż dotychczasowe. W warunkach innych niż dotychczasowe. Mam poczucie, ze stanęliśmy na wysokości zadania.
Oczywiście najważniejsze jest, że Tata ma życiowego szczupaka 120 cm. Ja ze swojej strony połapałem ryb. Obaj jesteśmy zadowoleni.
To była udana wyprawa .
Mam taką wędkę, do trollingu właśnie. Na tej wyprawie była podstawowa już od 3 dnia.

 

Tak się nazywa, jak tytuł tej piosenki poniżej \m/

 






No i co tu jeszcze można dodać? Jak ktoś umi to nie sztuka.. :)  Gratulacje Łowco! Zazdraszczam pozytywnie i życzliwie ;)

    • Guzu, CLAUDIO and Wiktor like this

Piękne te pajki :)

    • Guzu and CLAUDIO like this
Photo
malinabar
06 Sep 2017 22:55

Świetnie się czytało jak zwykle . Strategia , która się sprawdza i towarzystwo , które masz na łodzi to chyba najlepsze , co można sobie wymarzyć w czasie takiego wyjazdu . A jeśli dodać do tego takie RYBY ... Bajka !

    • Guzu and CLAUDIO like this

Pisałem na priv, napiszę i tu: godna podziwu konsekwencja, zwieńczona pięknym sukcesem. Chciałbym i ja tak kiedyś połowić :)

    • Guzu and CLAUDIO like this
Co to za kij do trolla masz?

Co to za kij do trolla masz?


Lamiglas
Ron Árra
30 LB mocy na papierze
Długości 260
2 kawałki
Taki stwór
Oczywiście zrobiony przez Yglo :)
    • Friko and CLAUDIO like this

Pieknie opisane 10 dni w raju!!! Wez mnie kiedys ze soba ,zeby pokazac ,nauczyc ,wytlumaczyc jak kozie na wozie! I wtedy moze i ja zaczne cos takiego lapac :)

 Pozdro dla Taty.

    • Guzu likes this
Photo
bartsiedlce
07 Sep 2017 22:01

Brawo, brawo, brawo

    • Guzu likes this

Czekam, aż ktoś napisze " eee.... z trolla" ;) A tak poważnie - pięknie rozpracowałeś te swoje wody jak widać na załączonych obrazkach :)  Swoją drogą to patrząc na zdjęcie Twojego ojca myślałem przez moment że to Yglo - tochę podobni do siebie :D

    • Guzu likes this

Brawo Daniel! Gratulacje dla Ciebie i Taty! Analiza, plan, konsekwencja - niby prosty przepis ale niewielu tak potrafi. Wielki szacun!

    • Guzu likes this
Twoja konsekwencja zabija, i nie mówię tylko o tym wpisie. Doctor fisherman.
    • Friko and Guzu like this
Photo
Krzysiek P
12 Sep 2017 20:59

Extra, nie wiem czego bardziej zazdościć , brzan czy "kwadratowego" zębatego /;-))))))))

    • Guzu likes this

Extra, nie wiem czego bardziej zazdościć , brzan czy "kwadratowego" zębatego /;-))))))))


A to sam wybierz. Nie pomogę ;)
Dziękuję bardzo za słowa uznania.
Szczerze powiem, że dla mnie właśnie o to chodzi.
Poczyniłem jakiś czas temu wpis o tym na blogu.
Wgryźć się w wodę, robić swoje i wypracować ryby.
To mi daje satysfakcję i takie ryby dają mi największa radość. Czuję że są nieprzypadkowe, o ile tak o rybach można powiedzieć.

:)
Pozdrawiam

Wpis z października 2016 :

http://jerkbait.pl/b...-u-mnie-chodzi/
    • Friko likes this
Pewnie , ze mozna powiedzieć ze nie sa przypadkowe i to jest właśnie przykład ze trolling to nie jest takie hop siup łowienie i wymaga od nas bardzo wiele by z premedytacja i systematycznie lowic okazowe ryby. Gratulacje dla Ciebie i dla Taty i nie pozostaje mi nic innego jak czekać na opis przyszłorocznej edycji waszej trollingowac wyprawy . Pozdrawiam i połamania .
    • Guzu likes this
Photo
Sławek Oppeln Bronikowski
19 Sep 2017 20:49

Płynie trochę ta zaporówka ? Na jakiej jest rzece, nieśmiało zapytam ?

Photo
Sławek Oppeln Bronikowski
21 Sep 2017 05:48

Już wiem.

W Polsce z brzanami bytujacymi w stojącej albo wolno płynącej wodzie zaporówki spotkałem się tylko we wczesnej fazie ZS. Hiszpania jest bardzo ciekawa- jak widać..:)

    • Guzu likes this

Gratuluję konsekwencji na łowisku i nagrody! -kapitalne te szczupaki.

Susza, jakkolwiek jest problemem, ...ale te siedem metrów brakującej wody stworzyło wyjątkowo surowy i dziewiczy klimat. Super zdjęcia!

    • Guzu likes this

May 2024

M T W T F S S
  12345
678910 11 12
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Ostatnie komentarze

  • Photo
    Koniec
    Bujo - 17 Aug 2022 20:15
  • Photo
    Koniec
    Woytec - 16 Aug 2022 18:24
  • Photo
    Koniec
    Mysha - 16 Aug 2022 11:20
  • Photo
    Koniec
    Sławek Oppeln Bronikowski - 16 Aug 2022 08:24
  • Photo
    Koniec
    Krzysiek P - 15 Aug 2022 20:59