Aldebaran obecnie w Mortiz kosztuje 300E, wiec mieści się w budżecie, rozważ jeszcze nowego Alphasa Air TW.
Casting ultra light
#3101 OFFLINE
Posted 28 July 2020 - 10:35
- Kisiiel likes this
#3102 OFFLINE
Posted 02 August 2020 - 17:30
- RemN and Robdor like this
#3103 OFFLINE
Posted 03 August 2020 - 16:04
Jeśli do UL to
https://www.mefistof...wka-p-2249.html
Na stronie jest napisane że dostępna.
Polecam, używam od lat.
- BOB, Alexspin and S.N. like this
#3104 OFFLINE
Posted 03 August 2020 - 16:58
Edited by polny, 03 August 2020 - 16:59.
- andrklim likes this
#3105 OFFLINE
Posted 03 August 2020 - 21:33
Mgx2 ma głęboką szpulę , ale od 3g daje radę . Od siebie mogę polecić jeszcze Ltx Bf8Jeżeli custom to jedyna sensowna opcja, to wybiorę jego. Jednak czy nie ma wyboru w innych markach? Moją uwagę przykuły Scorpion BFS z nawojem 88 cm oraz mgx2. Można je porównać do customa czy raczej jest bezkonkurencyjny?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- S.N. and Xiaou like this
#3106 ONLINE
Posted 14 August 2020 - 10:39
Panowie, mając do wydania +/- 1500zł jaki multiplikator wybralibyście do łowienia pstrągów ?
Metoda połowu to twitching, więc 2.5-3g to takie minimum. Rzeka średniej wielkości, miejscami dość wartki nurt. Fajnie jakby nie trzeba było napieprzać korbką żeby nadążyć z łowieniem z prądem.Bardzo możliwe połowy pstrągów +50 lub inne większe przyłowy. Bardzo fajnie byłoby żeby nie zarżnąć go po sezonie łowienia w takich warunkach. Fajnie jakby szpula zmieściła 50-70m żyłki 0.22.
Jeżeli ktoś ma podobny dylemat jak ja, to chyba znalazłem idealne rozwiązanie
Dzięki ogromnej pomocy kolegów mifka oraz HaDe wybór padł na Alphasa CT SV 70.
Multiplikator zrobił na mnie ogromne wrażenie! Nie miałem do tej pory sprzętu takiej klasy.
Daiwa posiada dość pojemną szpulkę, żyłki 0.20 do pierwszego znacznika weszło około 70m. Praca jest wręcz maślana nawet pod mocniej pracującymi woblerami. Z kijem 4-16g, wahadełko 2.5g spokojnie leci na kilkanaście metrów. Wszystkimi woblerami pstrągowymi mogę przerzucić moją rzekę (15-20m) bez najmniejszego wysiłku.
Najlepszy w tym wszystkim jest dla mnie hamulec rzutowy! Wszystkie multiki które miałem musiały mieć hamulce poskręcane praktycznie do końca żeby jakkolwiek rzucić. Tutaj wystarczą dwa lub trzy kliki od końca i bez problemu można mocno ładować wszelkie nieloty bez obawy o brodę.
Tak szczerze to spodziewałem się czegoś gorszego za tą cenę.
To na razie pierwsze wrażenie po dwóch wypadach nad wodę, w najbliższym czasie zmienię łożyska i dokupię lżejszą szpulkę. Wtedy zobaczymy co to cudeńko może jeszcze pokazać.
- HaDe, Mateo1989, horac and 1 other like this
#3107 OFFLINE
Posted 14 August 2020 - 11:08
Jeżeli ktoś ma podobny dylemat jak ja, to chyba znalazłem idealne rozwiązanie
Dzięki ogromnej pomocy kolegów mifka oraz HaDe wybór padł na Alphasa CT SV 70.
Multiplikator zrobił na mnie ogromne wrażenie! Nie miałem do tej pory sprzętu takiej klasy.
Daiwa posiada dość pojemną szpulkę, żyłki 0.20 do pierwszego znacznika weszło około 70m. Praca jest wręcz maślana nawet pod mocniej pracującymi woblerami. Z kijem 4-16g, wahadełko 2.5g spokojnie leci na kilkanaście metrów. Wszystkimi woblerami pstrągowymi mogę przerzucić moją rzekę (15-20m) bez najmniejszego wysiłku.
Najlepszy w tym wszystkim jest dla mnie hamulec rzutowy! Wszystkie multiki które miałem musiały mieć hamulce poskręcane praktycznie do końca żeby jakkolwiek rzucić. Tutaj wystarczą dwa lub trzy kliki od końca i bez problemu można mocno ładować wszelkie nieloty bez obawy o brodę.
Tak szczerze to spodziewałem się czegoś gorszego za tą cenę.
To na razie pierwsze wrażenie po dwóch wypadach nad wodę, w najbliższym czasie zmienię łożyska i dokupię lżejszą szpulkę. Wtedy zobaczymy co to cudeńko może jeszcze pokazać.
Mam taki sam zestaw tylko z Tetonem 2-10g. I kajtek +3g juz fajnie lata. Narazie mecze oryginalna szpulke. Jak zmienisz.. stracisz możliwości które właśnie daje SV + hamulec rzutowy. Ja tez mam ustawienie 3 lub 4 w zależności od wagi przynęty, ale obawiam sie ze juz nie bedzie tak kolorowo bez SV
- Kolorowy likes this
#3108 OFFLINE
Posted 15 August 2020 - 02:56
- Kolorowy likes this
#3109 OFFLINE
Posted 16 August 2020 - 11:45
Mam taki sam zestaw tylko z Tetonem 2-10g. I kajtek +3g juz fajnie lata. Narazie mecze oryginalna szpulke. Jak zmienisz.. stracisz możliwości które właśnie daje SV + hamulec rzutowy. Ja tez mam ustawienie 3 lub 4 w zależności od wagi przynęty, ale obawiam sie ze juz nie bedzie tak kolorowo bez SV
Wczoraj zaliczyłem pierwszy wypad ze steezem ct sv zrobił na mnie mega wrażenie pod względem kultury pracy i łatwości obsługi.dokupie jeszcze szpulę bfs z SDS custom słyszałem , że robi robotę .
Zrobi. Wszystko zależy od tego jak będzie zestaw wykorzystywany. Sama wymiana łożysk daje nowe życie. Jeżeli chodzi o szpulkę, to trzeba multiplikator dostroić do niej. RORO (MOMO nie miałem, ale zapewne też) nie lubi niskich ustawień hamulca. Łatwo o kłopoty. Osobiście zawsze kasuje wszelkie boczne luzy szpulki, a hamulec magnetyczny ustawiam bardzo zachowawczo. Dzięki temu można bardzo dynamicznie ładować wędzisko i osiągać bardzo zadowalające odległości.
Jeżeli chodzi o wędziska, to tradycyjnie kłania się odpowiednie ich dobranie. Ostatnio znów wróciłem do sławnych już Tetonów. Tylko, że nie sugeruję się ich opisem. Tym do 4 g fajnie mi się łowi przynętami do max 3 g, tym do 10 - powiedzmy 4 g + niewielka gumka. Dzięki temu rewelacyjnie się rzuca (mam na myśli wyciąganie maksymalnych odległości z zestawu) i animuje gumowe przynęty. W przypadku wszelkiej maści żelastwa i woblerów można oczywiście c.w. zwiększyć, choć paradoksalnie niekoniecznie to się musi przełożyć na odległość. O używaniu wędzisk 10-cio funtowych do UL pisać nie ma co, bo średnio się wpisują w utarte kanony.
Fajnie zestrojony zestaw typu Alphas/Steez/Millionaire CT z chińskimi szpulami i łożyskami to bardzo fajna alternatywa do b. lekkiego łowienia. Można łowić totalnie bez kompleksów za dużo mniej niż markowy multiplikator podkręcony markowymi podzespołami. Za ok. 1000-1300 (mówię o używanych Alphasach) można mieć świetny zestaw do finezyjnego łowienia. Coraz bardziej jestem skłonny ku stwierdzeniu, że i Tatulą się da...tylko ta waga!
PS
Zaznaczam, że cały ten wpis dotyczy typowego brzegowo-łódkowego okoniowania, a nawet ganiania za białorybem.
Edited by HaDe, 16 August 2020 - 11:47.
- BOB, Rafał S., drag and 5 others like this
#3110 OFFLINE
Posted 19 August 2020 - 13:25
Cześć.
Od kilku lat łowie standardowym spinningiem chociaż kiedyś już miałem castingowe zestawy. Od Conquestów i Steezów po Curado i Metanium. Dawno temu.
Obecnie mało czasu na wypady wędkarskie więc jeden zestaw z kijem do 10 gram wystarcza mi. Niekiedy jednak kusi mnie powrót do multiplikatora.
Nie śledzę rynku, nie wiem co w trawie piszczy więc chciałbym spytać się czy jest szansa na złożenie castingowego zestawu do miotania przynęt o wadze 4-6 gram z budżetem tysiąca złotych?
Widziałem, że powodzenie ma Daiwa Tatula z odelżoną szpulką (5,6gram) z aliexpres. Przyzwyczaiłem się do spinningu o długości 2,40 i zastanawiam się czy znajdzie się taki kij z pazurem z ciężarem wyrzutowym do 10 gram. Lubie łowić sobie na lekko, 3 gramowe główki + gumka. Okonie, szczupaki, dla relaksu. Jak myślicie?
- andrklim and S.N. like this
#3111 OFFLINE
Posted 19 August 2020 - 15:19
Od góry 7g+keitech es 4
Edited by Deuce, 19 August 2020 - 15:20.
#3112 OFFLINE
Posted 19 August 2020 - 15:44
Z seryjnych w długości około 240 cm. i c.w. w granicach 10 - 15 gram to major craft z serii n-one na pewno będzie. Czy z innych serii nie wiem. Zapytaj Marcysia.
#3113 OFFLINE
Posted 19 August 2020 - 22:17
#3114 OFFLINE
Posted 20 August 2020 - 05:09
Seryjnego o wskazanych przez Ciebie parametrach trudno będzie trafić. Moim zdaniem powinien Cię usatysfakcjonować https://www.wedkarsk...ast-dragon.html model KJS-27-33-229. Jednak przy Twoim budżecie pogadałbym z rękodzielnikami, jest duża szansa, że stworzyliby kijek dokładnie na Twoją miarę.
#3115 OFFLINE
Posted 20 August 2020 - 05:12
Zobacz sobie kij Lureleader Rockfisher 236cm do 12gCześć.
Od kilku lat łowie standardowym spinningiem chociaż kiedyś już miałem castingowe zestawy. Od Conquestów i Steezów po Curado i Metanium. Dawno temu.
Obecnie mało czasu na wypady wędkarskie więc jeden zestaw z kijem do 10 gram wystarcza mi. Niekiedy jednak kusi mnie powrót do multiplikatora.
Nie śledzę rynku, nie wiem co w trawie piszczy więc chciałbym spytać się czy jest szansa na złożenie castingowego zestawu do miotania przynęt o wadze 4-6 gram z budżetem tysiąca złotych?
Widziałem, że powodzenie ma Daiwa Tatu
la z odelżoną szpulką (5,6gram) z aliexpres. Przyzwyczaiłem się do spinningu o długości 2,40 i zastanawiam się czy znajdzie się taki kij z pazurem z ciężarem wyrzutowym do 10 gram. Lubie łowić sobie na lekko, 3 gramowe główki + gumka. Okonie, szczupaki, dla relaksu. Jak myślicie?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- mifek likes this
#3117 OFFLINE
Posted 23 August 2020 - 13:29
Attached Files
#3118 OFFLINE
Posted 31 August 2020 - 10:44
Dzięki uprzejmości @HaDe miałem okazję poużywać Alphasa CT SV na chińskich łożyskach, ze szpulą standardową i lekką chińską.
Pierwszą wypróbowałem szpulę standardową. Nie wiem jaka była plecionka, bo Hubert przysłał szpulę nawiniętą. Porównywałem z Tatulą CT 100 (płytka szpula 10,3g, ceramiczne łożyska, plecionka Mikado Fine Braid 0,08mm). Pierwsze wrażenie – znacznie mniejszy rozmiar maszynki, wyczuwalnie lżejsza (168g/220g), idealnie układająca się nawet w małej dłoni.
Do prób wziąłem kijek z pełnego włókna węglowego produkcji @Mekamila, 162cm/4-10g/6lb i przynęty od 3,6 do 5,5g.
Okazało się, że odległości rzutów z Tatuli, zwłaszcza przy lżejszych i mniej lotnych przynętach, zauważalnie krótsze, nawet o około 5m. Cięższe przynęty uzyskiwały już odległości porównywalne.
Bardziej interesowała mnie różnica przy użyciu lekkich szpul. Tatula dostała szpulę 5,6g, a Alphas szpulę 4,9g. Plecionki identyczne Silstar Siglon X4 PE#0,03 od @Psulka. Wędzisko również @Mekamila 182cm/1-4g/4lb. Tutaj Alphas wykazał swoją zdecydowaną wyższość. Paproch 2,4g bez problemów lądował w odległości ponad 15m, gdy po zamianie na Tatulę, ta sama przynęta była nie do obsłużenia. Fakt, że trochę przeszkadzał boczny wiatr, ale rzuty ponad 5m były wręcz nieosiągalne i kilka prób skończyło się kilkoma brodami, z czego ostatnia zmusiła mnie do użycia nożyczek. Dopiero przynęty od 3,4g pozwalały na uzyskanie porównywalnych odległości, choć i w tym zakresie Alphas dostrzegalnie górował nad Tatulą.
Generalnie Alphas zdecydowanie przewyższa Tatulę w użytkowaniu z wędziskiem UL, co do czego nie miałem wątpliwości porównując ceny tych dwóch multiplikatorów.
Hubert, dziękuję, że mogłem pobawić się Alphasem i poznać jego zdecydowaną wyższość nad moją ulubioną Tatulą, zwłaszcza przy użyciu lekkich i mniej lotnych przynęt.
Edited by Alexspin, 31 August 2020 - 11:07.
- HaDe, about, S.N. and 1 other like this
#3119 OFFLINE
Posted 31 August 2020 - 11:27
@Alexspin podziwiam, że Ci się chciało ale według mnie test nie miał najmniejszego sensu, to jak porównywanie np. Hyundai i40 z tunningowanym wydechem do BMW M3.
- Alexspin likes this
#3120 OFFLINE
Posted 31 August 2020 - 11:39
@Bułka, to nie był żaden test, po prostu pobawiłem się zabawką dla mnie - przynajmniej na razie - nieosiągalną. Może i nie miało to sensu, ale nabyłem nowe doświadczenia, a zabawa była przednia.
- Bułka, Xiaou and MietekK like this