Do klasycznych jednoczęściowych przynęt nie stosuję nic innego niż stelaż przez całość. Tak naprawdę to najmniej roboty z nim jest i pewna wytrzymałość chociaż. Jak zrobisz sobie wzornik do wyginania to robisz stelaż w mniej niż minutę. W formie jednoczęściowej nie ma problemu z włożeniem takiego stelaża. W końcu przynętę po odlaniu też musisz z niej jakoś wyjąć, więc nacięcie będzie odpowiednie. Jak się upierasz przy oczkach, możesz przy skręcaniu zostawić trochę prostego drutu na końcu i rozgiąć z niego wąsy. To powinno wystarczyć jako wzmocnienie.
W swimmie już tak nie zrobię, dlatego będę kombinował. Ostatnio na YT widziałem muskie naprawdę wielkiego, który wyjechał na swimma z wklejonym na epoxy zawiasem z oczek. Może nie ma się czego bać...
Użytkownik goliatwielki edytował ten post 18 maj 2018 - 08:17