Jump to content

  •      Sign In   
  • Create Account

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Photo

Z historii rybołówstwa

historia rybołówstwa historia wędkarstwa

  • Please log in to reply
136 replies to this topic

#21 ONLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18,603 posts
  • LokalizacjaWarszawa

Posted 01 January 2021 - 23:41

Świetne historie Staszku, dzięki za te perełki na forum. 



#22 OFFLINE   S. Cios

S. Cios

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 303 posts
  • LokalizacjaPiscilandia
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:Cios

Posted 06 January 2021 - 22:00

Rozporządzenie Ministra z 12 listopada 2001 r. wprowadziło zakaz stosowania żywca. Zrobiła się afera na całą Polskę (no, prawie) i gromy z jasnego nieba pospadały na różnych działaczy. Przepis został więc zniesiony w Rozporządzeniu z 17 stycznia 2003 r. Dla refleksji podaję tekst z 1939 r., bo znajomość historii jeszcze nikomu nie zaszkodziła (w przeciwieństwie do jej nieznajomości).

 

Attached Files


  • Friko, Mysha, womar and 10 others like this

#23 OFFLINE   Kaziq

Kaziq

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 53 posts

Posted 07 January 2021 - 11:17

powinno się całkowicie zakazać, jak również żywych robaków. To barbarzyństwo. Jedynie mucha, wahadłówka i kulki proteinowe.



#24 OFFLINE   Pickerel

Pickerel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1,186 posts
  • Imię:Wojtek

Posted 07 January 2021 - 11:40

Jeśli kluczowym argumentem jest niepotrzebne cierpienie ryby to powinno się całkowicie zabronić łowienia ryb z zamiarem ich wypuszczenia.  


  • Byniek and trout master like this

#25 OFFLINE   S. Cios

S. Cios

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 303 posts
  • LokalizacjaPiscilandia
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:Cios

Posted 07 January 2021 - 12:25

Jeśli kluczowym argumentem jest niepotrzebne cierpienie ryby to powinno się całkowicie zabronić łowienia ryb z zamiarem ich wypuszczenia.  

Dlatego taki połów został już zakazany w niektórych krajach/wodach. Też uważam, że połów na żywca powinien być zakazany ze względów etycznych (idąc dalej tym tropem - także wszystkimi innymi żywymi przynętami), tym bardziej, że na przynęty sztuczne i roślinne można złowić w zasadzie wszystkie gatunki ryb. Pamiętajmy, że środowisko wędkarskie jest do tego intelektualnie i kulturowo nieprzygotowane. W tym roku z zadęciem obchodzona jest rocznica 70 lat PZW. Ciekawe, czy przy tej okazji nie wspomni się o tym, że przez ponad 20 lat PZW silnie piętnowało połów ryb drapieżnych przy użycie spinningu. Nawet zakazywano tej metody na niektórych wodach lub zawodach, ale zezwalano tylko niektórym "zaufanym" członkom (warto zajrzeć do starych tekstów....). Temat morze. 

 

Skoro już jesteśmy przy tych sprawach, to chyba jedyną dopuszczalną naturalną przynętą powinna być taka mucha, jak w dowcipie sprzed wieku:

 

Antoni był na wywczasach letnich.

- Co pan tam przez cały dzień robił?

- Łowiłem ryby.

- Jakie?

- Szczupaki.

- Czem?

- Małemi rybkami.

- A małe rybki?

- Muchami.

- A muchy?

- Łyżką z rosołu.


  • tlok, Mysha, Piastun and 2 others like this

#26 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4,905 posts
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Posted 07 January 2021 - 18:01

Kill' em lepsze od no kill. Zjedz to.. od nie zjedz. Żarcie jako podstawa masowej moralności. Dobre  :)

 

Zabroniono w krajach, w których społeczeństwo zostało poddane długoletniemu praniu mózgu - w stylu pani Spurek, albo naszych zielonych w uniesieniu zamieniających zwierzę w osobę, a człowieka w zwierzę. Karp z ludzką twarzą. Pan Karp!  Plus  bezstresowe wychowanie dzieci! Nie dajcie się zwariować..  :)

A co z rybami podlegającymi prawnej ochronie, a co z profesjonalnymi rybakami - naszymi starszymi braćmi - też padną ofiarą schizy? 


  • Night_Walker, Roseth, Sayonara and 2 others like this

#27 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 977 posts
  • LokalizacjaOstrołęka

Posted 07 January 2021 - 22:15

Cholera taki fajny wątek i znów się zaczyna...

Drwęca, Sulejów, Wody Polskie ... ekologianci, sranci, spurek, sznurek i wkoło Macieju... Ile można?
  • Friko, tlok, Piastun and 1 other like this

#28 ONLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10,163 posts
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Posted 07 January 2021 - 22:23

Niestety.

Założę wątek o marchewce to i tak zacznie się awantura. Bo q...a jakaś taka ni czerwona ni biała!


  • Mysha, Piastun and bogdan333 like this

#29 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4,905 posts
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Posted 07 January 2021 - 22:48

Inaczej wątki byłyby martwe, bo  nie bierzecie w nich udziału..  a jeśli nawet, to zwykle wybrzmiewa to jak chór śpiewający z jednego klucza - niszczą nam rzeki, niczego nam nie dają, rybacy won,  PZW wy...ać, najlepsza wędka do 150zł na Wartę we wtorek, seriale, pop, co tanio jest na ali. Jestem przeciw.. :)   


  • krzychun, trout master and Iluzjonista like this

#30 OFFLINE   S. Cios

S. Cios

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 303 posts
  • LokalizacjaPiscilandia
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:Cios

Posted 07 January 2021 - 22:56

O, napatoczyłem się właśnie na taki tekst z 1953 r., że spinning jest be, a żywiec cacy. Producenci i handlarze sprzętu stali się ofiarami własnego sukcesu. Reklamy o tym, że błystki są skuteczne wyrobiły przekonanie, że należy je więc zakazać. 

Attached Files


  • Friko, tlok, Mysha and 2 others like this

#31 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 977 posts
  • LokalizacjaOstrołęka

Posted 08 January 2021 - 15:17

Pod koniec lat 90-tych w sklepie wędkarskim na Grochowskiej pracował pan Jan Marek Kochański. Pełnił tam funkcje doradcze na dziale z wędkami. Zamówienia robiło się z nim ciężko. Za to godziny można było z nim przegadać o historii wędkarswa i literaturze dotyczącej naszego hobby. Znał wszystkie katalogi znaczących firm na wyrywki. Uwielbiałem się z nim spotykać.

A taką oto pozycję, kilka lat temu,sprezentował mi znajomy klient.

Attached Files


Edited by Mysha, 08 January 2021 - 16:11.

  • wojti80, BOB and S. Cios like this

#32 OFFLINE   S. Cios

S. Cios

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 303 posts
  • LokalizacjaPiscilandia
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:Cios

Posted 09 January 2021 - 06:43

W tej książce po prawej (z 1974 r.) Rulewicz nieprawidłowo interpretuje średniowieczne spinki do pasów jako błystki.

Ale mam cos innego - tekst z 1967 r. Chodzi o odwieczny problem odłowów sieciami na wodach użytkowanych przez wędkarzy. Jest stary jak świat i obecny nie tylko w Polsce. Na kanwie poniższego tekstu rodzą się 2 refleksje:

- fascynujący jest argument, że należy odławiać duże szczupaki, bo... urywają wędkarzom błystki. Tego bym nigdy nie wymyślił, nawet po pijanemu.

- Nie bardzo rozumiem, po co walono do wód tyle narybku szczupaka (co trwa do dziś), skoro uważano, że szczupaki są zbędne, wręcz niepożądane, bo szkodliwe, w tym dla wędkarzy. Oto jedna z nieprzeniknionych tajemnic wędkarstwa i rybactwa.

Attached Files


  • Friko and Mysha like this

#33 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4,905 posts
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Posted 09 January 2021 - 11:13

Czyli badacz uprawiający kulturoznawstwo, zatopiony w tradycjach wędkarskiego świata.. a także współczesnych jego obyczajach, nie może się poczuć rozczarowany jego minimalizmem?



#34 OFFLINE   S. Cios

S. Cios

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 303 posts
  • LokalizacjaPiscilandia
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:Cios

Posted 09 January 2021 - 11:17

Kolejny dziwoląg w tym serialu. Oto informacja z 1973. Zalew Zegrzyński zarybiano dużym szczupakiem, choć wcześniej go tam intensywnie odławiano, z uwagi na jego szkodliwość. Przecież to się kupy nie trzyma. W dodatku wpuszczono ryby tuż przed sezonem wędkarskim, kiedy wiadomo były, że C&R w tamtym okresie to była utopia. Zapewne do faszerowanego szczupaka z Zalewu nie trzeba było żadnych przypraw, bo tak jechał fenolem.

 

Attached Files


  • HaDe likes this

#35 OFFLINE   hi tower

hi tower

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1,978 posts
  • Lokalizacja3miasto

Posted 09 January 2021 - 18:34

To się nazywa "racjonalna gospodarka rybacka" ;)

#36 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 977 posts
  • LokalizacjaOstrołęka

Posted 09 January 2021 - 20:11


- fascynujący jest argument, że należy odławiać duże szczupaki, bo... urywają wędkarzom błystki. Tego bym nigdy nie wymyślił, nawet po pijanemu.


Przecież to proste. Pamiętam, by kupić sensowną blachę, trzeba było się nachodzić po sklepach. Odłowy zapobiegały temu by nie załamał się rynek przynęt spinningowych. Partia nauczona na przykładzie mięsa, papieru toaletowego lub sznurka do snopowiązałki musiała temu zapobiec.

#37 OFFLINE   hi tower

hi tower

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1,978 posts
  • Lokalizacja3miasto

Posted 11 January 2021 - 12:30

Znalezione w internecie:

 

 

Namiętne, bezładne rybowanie pociąga za sobą zaniedbanie innych gospodarczych zajęć i wytwarza lenistwo i wstręt do systematycznej pracy zawodowej.

Fiszer Z. (1895). Rybactwo krajowe


  • Friko, Wisni@, Mysha and 2 others like this

#38 OFFLINE   S. Cios

S. Cios

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 303 posts
  • LokalizacjaPiscilandia
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:Cios

Posted 11 January 2021 - 16:21

Kaliszanin, 1875:

 

"Kalisz ma także swoich lazaronów. Zima ukrywa ich w szynkowniach i izbach lub brudnych zaułkach miasta, skąd dopiero wiosna wywabia ich na boży świat. Skoro tylko cieplejsze ogrzeją ziemię promienie, próżniacze te istoty wyłażą z nor swoich i z wędką lub podrywką wychodzą poza miasto na lekki zarobek. Tego lekkiego zarobku dostarczyć im ma rybołówstwo, toteż po kilkunastu owych rybaków widzieć można po całych dniach leżących nad brzegiem Prosny, przerywających z tylko od czasu do czasu miłe far niente wyciąganiem siatki lub wędki, aby zobaczyć, czy się jakaś ryba nie złapała. A zdarza się często, że parę dni z rzędu połów się nie udaje, lub co najwyżej, napędza do kieszeni jaką złotówczynię, za którą wyżywić się niepodobna; wtedy rybak porzuca na czas pewien niefortunną wędkę, a sam wraca na ulice miasta wyciągać rękę po jałmużnę lub szukać innych środków, z wyjątkiem pracy, aby nie umrzeć z głodu. Doprawdy, wartoby nad tymi ludźmi rozciągnąć jakąś kontrolę, wydawać bilety na prawo rybołówstwa na Prośnie w dni powszednie, lub inny jaki skuteczny obmyślić środek, a wtedy znagleni potrzebą może wezmą się do produkcyjnej pracy, co niemało przyczyni się do zmniejszenia licznego zastępu próżniaków, którzy dla miasta naszego prawdziwą są plagą".

 

(tego typu zapisów mam cały wór w moim archiwum)


  • Friko, tlok, Mysha and 1 other like this

#39 OFFLINE   Jarek M

Jarek M

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 165 posts
  • LokalizacjaJarosław
  • Imię:Jarosław

Posted 11 January 2021 - 18:15

Spoglądam za okno ... no cóż ... Miasto w którym mieszkam od Kalisza z XIX wieku daleko nie odbiegło 😉😂😭
  • hi tower and trout master like this

#40 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1,900 posts
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Posted 11 January 2021 - 21:27

Tak dla odmiany. Szwecja lata 30.

  • tlok, Mysha and S. Cios like this





Also tagged with one or more of these keywords: historia rybołówstwa, historia wędkarstwa