Teraz to trudno poradzić coś z nowych za 5 stówek kupić na bolenia.Nie wiem czy nie warto rozważyć spro hypalite.
Też to zauważyłeś ? to podobieństwo do kolowrotka na literke C gdyby body było metalowe......
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Posted 28 May 2014 - 19:48
Teraz to trudno poradzić coś z nowych za 5 stówek kupić na bolenia.Nie wiem czy nie warto rozważyć spro hypalite.
Posted 28 May 2014 - 19:56
Łukasz to chyba jedyne rozsądne rozwiązanie w młynkach niskobudzetowych, ale powiem Ci że ten plastik dość przyzwoity jest.
Posted 28 May 2014 - 20:06
Posted 28 May 2014 - 20:35
To zawsze problem przy plastikach, jakby takie jak w starych czarnuchach to miazga w tej monecie .
Posted 28 May 2014 - 20:38
albo w es emblemach i tym podobnych plastikach wycinanych palnikiem z ruskiego t34To zawsze problem przy plastikach, jakby takie jak w starych czarnuchach to miazga w tej monecie .
Edited by Qowax001, 28 May 2014 - 20:57.
Posted 28 May 2014 - 22:09
Ale te "stare kołowrotki" są takie ciężkie...
Posted 28 May 2014 - 22:11
i takie solidne
Posted 30 May 2014 - 20:23
Posted 30 May 2014 - 21:13
Generalnie jeden. Wypełnić linką szpulkę w połowie.
Posted 01 June 2014 - 21:59
Generalnie jeden. Wypełnić linką szpulkę w połowie.
Bez przesady. Wiem co mówię bo mam Battla od dwóch lat. Z żyłką pod rant w ogóle nie ma problemu, a z plecionką ..... no cóż ona z istoty jest bardziej podatna na brodzenie, chyba, że kupisz Berkleya Fireline, bo ta więcej wybacza. Penn Battle nawinięty "pletką" 3-4 mm pod rant będzie działał ok. Jednak moim zdaniem w tych pieniądzach lepszy będzie Penn Spinfisher w najmniejszym rozmiarze 3500 - następca Slammera. Mam na nim plecionkę Berkleya Fireline nawiniętą pod rant i łowię prawię od dwóch lat bez problemów. Duże przełożenie 6,2 :1, moc, świetny hamulec i niezawodność jak należy. To ciężkawy, ale jednak uniwersalny kołowrotek, dla którego żaden przyłów nie będzie straszny..... no chyba, że kij nie da rady, ale przecież do wędki ultralight takiego młynka nie podwiesisz.
Posted 01 June 2014 - 22:09
Fajerlinka to trochę inna para kaloszy, niewiele ma z klasyczną plecionką wspólnego, pewnie dlatego, że nie jest pleciona.
Kiedyś była to moja ulubiona linka, doskonale się nią rzucało, była w miarę wytrzymała, ale niestety, siepała się na potęgę i lubiła strzelić ni w pięć, ni w dziewięć w środku odcinka, czy przy rolce kabłąka.
Prawdą jest jednak, że nawet Slammer jej nie plątał, nawiniętej pod rant, oczywiście.
Posted 01 June 2014 - 22:21
Fajerlinka to trochę inna para kaloszy, niewiele ma z klasyczną plecionką wspólnego, pewnie dlatego, że nie jest pleciona.
Kiedyś była to moja ulubiona linka, doskonale się nią rzucało, była w miarę wytrzymała, ale niestety, siepała się na potęgę i lubiła strzelić ni w pięć, ni w dziewięć w środku odcinka, czy przy rolce kabłąka.
Prawdą jest jednak, że nawet Slammer jej nie plątał, nawiniętej pod rant, oczywiście.
Bo Fireline to linka kompozytowa, a nie klasyczna plecionka. Wygląd po kilku miesiącach użytkowania faktycznie miała ...... hm......dziwny, ale ta moja do tej pory niewiele straciła na wyjściowych parametrach wytrzymałości. Nigdy nie strzeliła w dziwnym miejscu. Zdecydowanie ją wolę niż przereklamowaną (wg mnie) Daiwę Tournement, która "zeszmaciła" się po 3 miesiącach - ani koloru, ani sztywności, a co gorsze wytrzymałości wyjściowej nie trzymała - a plątała się po prostu bajecznie . Spinfisher to mój zdecydowany faworyt w młynkach do 500 zł. U mnie to klasyczny wół roboczy, choć ostatnio mniej tyra bo zasadniczo "przesiadłem" się na muchówkę.
Posted 01 June 2014 - 22:26
Każdy ma swojego "woła", u mnie to Slammer, wybaczam mu nawet ten kiepski nawój plecionki.
Chociaż w kategorii kołowrotek do 500 zł, tak z czystym sumieniem, poleciłbym dobrze utrzymanego Emblema.
Posted 02 June 2014 - 05:27
Jak wyżej mam 500 zł na kołowrotek od bolka. Czy jest inna możliwość niż spro red arc lub zauber? Panowie pomożecie?
cześć,
napisz proszę jak, gdzie i jakimi przynętami łowisz bolenie. Jest zasadnicza różnica łowić sztruki do 60 cm w płytkiej wodzie, a grube 80-90 w głębokim nurcie.
Do 500 zł może obejrzyj Helios Gold, lekki i wytrzmały, fajny wygląd. Jeśli chodzi ci o szybkie nawijanie i trwałość, to wybierz Fishmakera, przełożenie 4:4, a nawój do 80 cm za jednym obrotem korbki. Czyli masz trwałą przekładnię z wolnym przełożeniem i zarazem szybki nawój żyłki. Kołowrotki z wysokim przełożeniem szybciej się zużywają i dają większy opór na korbce podczas zwijania/holowania. Przy setkach rzutów wychodzi zmęczenie palców i dłoni obracającej korbką.
Posted 02 June 2014 - 10:00
cześć,
napisz proszę jak, gdzie i jakimi przynętami łowisz bolenie. Jest zasadnicza różnica łowić sztruki do 60 cm w płytkiej wodzie, a grube 80-90 w głębokim nurcie.
Do 500 zł może obejrzyj Helios Gold, lekki i wytrzmały, fajny wygląd. Jeśli chodzi ci o szybkie nawijanie i trwałość, to wybierz Fishmakera, przełożenie 4:4, a nawój do 80 cm za jednym obrotem korbki. Czyli masz trwałą przekładnię z wolnym przełożeniem i zarazem szybki nawój żyłki. Kołowrotki z wysokim przełożeniem szybciej się zużywają i dają większy opór na korbce podczas zwijania/holowania. Przy setkach rzutów wychodzi zmęczenie palców i dłoni obracającej korbką.
Posted 04 June 2014 - 09:47
Posted 16 June 2014 - 05:49
pablo40404, w twojej sytuacji wiele kołowrotków spełni twoje oczekiwania. Na razie kup sobie Zaubera, a za resztę kasy kup wór różnych przynęt. Pod koniec sezonu już będziesz znał swoje preferencji w łowieniu boleni i będziesz mógł wydać grubszą kasę na sprzęt.
Qowax001 - gdybyś używał koł. Fishmaker, to nie pisałbyś takich bzdur.
Posted 16 June 2014 - 06:03
Posted 16 June 2014 - 06:18
Za 500 ja bym szukał czarne shimano albo stradica fg... może emblema...twin power xt .. nic nowego w sklepie raczej coś sprawdzonego z wcześniejszych lat ...
Posted 16 June 2014 - 06:35