Użytkownik MichałM edytował ten post 21 wrzesień 2015 - 20:00
Jaskółki vs Ogonki
#21 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2015 - 19:59
#22 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2015 - 20:13
Tomasz eS: "Dodam jeszcze ze zbrojne w główki trójkątne ..." Zbroisz tą główką swing impact czy easy shiner?
#23 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2015 - 22:46
Ostroznie z tymi procentami !
70 % to wiara w przynęte
50 % to szczęście ( widziałem w innym wątku )
Z gumowych przynet używam do spiningu tylko rh i lunaticow dragona. Tak ostatnie dwa czy trzy sezony.
Nie mam zdania o jaskolkach i innych ogonkach. Zawsze jednak imponuja mi wedkarze będący w stanie swoją przenikliwoscia umysłu dojść do kategorycznych wniosków o skuteczności danego modelu przynęty lub koloru w różnych miejscach i warunkach.
Powyższych gum używam polujac na pstrągi (lunatic) i bolenie (rh).
Raczej skupiam swoją uwagę w trakcie wędkowania na innych elementach ukladanki uznając te przynęty za wystarczająco uniwersalne i pewne w różnych warunkach lowisk , które odwiedzam.
- andrklim, godski, Night_Walker i 3 innych osób lubią to
#24 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2015 - 23:26
Jaskółkami łowię już wiele lat, jest to niesamowita przynęta, której nie da się nauczyć w jeden sezon. Można nią łowić wszystkie ryby, które mają w menu inne ryby. Można ją zbroić na wiele sposobów i na wiele sposobów animować. Osobiście jestem wierny od początku modelom od Lunker-a chociaż testowałem też inne firmy ale one raczej różnią się tym, że są z miękkiej gumy co powoduje łatwiejsze łamanie podczas zasysania i mała ryba lepiej się wcina bo guma szybciej i głębiej wpada do pyska ale to jest korzystne tylko dla zawodników a nie dla tych którzy szukają okazów.
Fin-S pozwala tworzyć podwodne scenariusze, możemy kreować gumę jako ofiarę, która uciekła z rybiego pyska i jest w opałach lub też jako ukleje szukająca schronienia w kamieniach pod główką a nawet jako szybko uciekającą i kluczącą w toni stynkę... nie ma w zasadzie ograniczeń, nawet swobodnie opadająca jest atrakcyjna... no żebym się nie zapędził bo poznawanie tej gumy jest przyjemnością samą w sobie... Przebijcie ją kiedyś hakiem w połowie ciała, połóżcie na dnie o potem poderwijcie kilka cm w poziomie :-) itd...
W sobotę łowiłem tymi gumami boleniki jeziorowe, małe ryby i nie chwalę się nimi ale skoro boleń w dość czystej wodzie połyka je głęboko to znaczy, że jest to wabik bardzo realistyczny i łowny.
- Guzu, doktorek, Jozi i 10 innych osób lubią to
#25 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2015 - 05:47
Generalnie częściej easy shiner ale i swingi się zdaży tak uzbroić .Tomasz eS: "Dodam jeszcze ze zbrojne w główki trójkątne ..." Zbroisz tą główką swing impact czy easy shiner?
#26 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2015 - 08:30
Jak widać na poniższym filmiku można też łowić na same główki
https://www.facebook...90406207679079/
- Night_Walker lubi to
#27 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2015 - 08:55
@guciolucky
A możesz napisać jak je zbroisz? Strasznie mam ochotę jaskółki wypróbować z carolina rig.
Napisz więcej proszę jak prowadzisz jaskółki i jakich kolorów używasz najczęściej...
#28 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2015 - 09:09
Lubię Goby, Arkansas shiner i Smelt. Gdybym miał napisać jak zbroję i jak prowadzę to wyszła by mała książeczka i cała zabawa straciła by dla Ciebie smak. Dam wskazówkę: używaj różnej długości haków i różnych gramatur główek, kształt główki ma znaczenie, główkę można zgniatać kombinerkami i zmieniać jej odchylenia od osi haka to samo można robić z samym hakiem. Symetria zbrojenia jest zaletą szybkości ale jej brak i wszelkie odchylenia pozwalają uzyskać coś czego nie da się wykonać inną przynętą w spinie. Myślę, że napisałem teraz więcej o tej przynęcie niż gdziekolwiek w sieci można znaleźć jeśli się nad tym zastanowisz i zastosujesz to w bardzo krótkim czasie uzyskasz efekty na jakie pracowałem wiele lat...miłej zabawy.
- Guzu, kedar, kostom63 i 10 innych osób lubią to
#29 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2015 - 09:13
#30 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2015 - 10:13
Lubię Goby, Arkansas shiner i Smelt. Gdybym miał napisać jak zbroję i jak prowadzę to wyszła by mała książeczka i cała zabawa straciła by dla Ciebie smak. Dam wskazówkę: używaj różnej długości haków i różnych gramatur główek, kształt główki ma znaczenie, główkę można zgniatać kombinerkami i zmieniać jej odchylenia od osi haka to samo można robić z samym hakiem. Symetria zbrojenia jest zaletą szybkości ale jej brak i wszelkie odchylenia pozwalają uzyskać coś czego nie da się wykonać inną przynętą w spinie. Myślę, że napisałem teraz więcej o tej przynęcie niż gdziekolwiek w sieci można znaleźć jeśli się nad tym zastanowisz i zastosujesz to w bardzo krótkim czasie uzyskasz efekty na jakie pracowałem wiele lat...miłej zabawy.
Dobrze, ale masz na myśli małe jaskółki od Lunkera 2.5" do okoniowania czy o tych 4" również?
Użytkownik count_martin3z edytował ten post 22 wrzesień 2015 - 10:14
#31 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2015 - 10:34
Lubię Goby, Arkansas shiner i Smelt. Gdybym miał napisać jak zbroję i jak prowadzę to wyszła by mała książeczka i cała zabawa straciła by dla Ciebie smak. Dam wskazówkę: używaj różnej długości haków i różnych gramatur główek, kształt główki ma znaczenie, główkę można zgniatać kombinerkami i zmieniać jej odchylenia od osi haka to samo można robić z samym hakiem. Symetria zbrojenia jest zaletą szybkości ale jej brak i wszelkie odchylenia pozwalają uzyskać coś czego nie da się wykonać inną przynętą w spinie. Myślę, że napisałem teraz więcej o tej przynęcie niż gdziekolwiek w sieci można znaleźć jeśli się nad tym zastanowisz i zastosujesz to w bardzo krótkim czasie uzyskasz efekty na jakie pracowałem wiele lat...miłej zabawy.
bardzo fajne informacje dziękować , sam się przymierzam do zakupu paru jaskółek po tym jak na zawodach dostałem lanie jaskółki vs BT , rozmiarowo jak i sztukowo
#32 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2015 - 11:02
Kolega @pablo23004 napisał "...innymi słowy -producenci wywęszyli,że w naszych pudełkach jest stanowczo za mało jaskółek a nic tak nie wpływa na wiarę w przynęty jak skuteczny i dobry marketing "
Moim zdaniem marketing nie ma z tym nic wspólnego.
Większość nowych i skutecznych przynęt pojawia się na zawodach eliminacjach do GP Polski i Gp Polski. Z reguły na początku są pilnie strzeżone przez zawodników, później z biegiem czasu przechodzą do łowienia "cywilnego ".
Przy jaskółce to od wędkarza zależy czy będzie to łowna przynęta czy też nie.
Użytkownik guma edytował ten post 22 wrzesień 2015 - 11:11
- malcz i Tomus lubią to
#33 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2015 - 11:44
Moim zdaniem marketing nie ma z tym nic wspólnego.
#34 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2015 - 12:19
Ja osobiście z jaskółkami spotkałem się w 2012 roku na Eliminacjach do GP Polski Spinningowych.
Zalety tej przynęty pokazał mi Piotrek Biernatowski z Olsztyna na zalewie w Rożnowie. Miałem przyjemność pływać z nim na łódce - w tej chwili jest zawodnikiem GP Polski.
Podobnie jak on miałem w pudełku jaskółki w różnych kolorach na różnych główkach.
Różnica polega na tym że Piotrek złowił w tym dniu kilkadziesiąt okoni, w tym wymiarowych około 10 szt. I był jeśli dobrze pamiętam 3 w sektorze. Ja uczyłem się "obsługi " jaskółek i złowiłem 10 sztuk łącznie. Łowiliśmy na te same przynęty.
Piotr poprostu "zbił mi d...e"
Wiedział w jaki sposób ma poprowadzić jaskółke.
- Warcisław lubi to
#35 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2015 - 12:29
Dyskusja idzie w złym kierunku. Jak pisałem już wcześniej - są takie sytuacje kiedy jaskółki są bardzo skuteczne i biją na głowę inne przynęty. Czy są lepsze? Myślę, że nie ma jednoznaczniej odpowiedzi. Zbyt wiele innych czynników składa się na sukces wędkarski w danym dniu. Bez odbioru.
#36 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2015 - 09:48
Witam
Od trzech sezonów "testuję" na tej samej wodzie stojącej jaskółki (lunkery), keitechy różnej maści jak również inne przynęty, które do tej pory omijałem szerokim łukiem bo........... "nie pracują". Przynęty podawane były i są na różne sposoby, min. DS, Texas i klasyka na główce. I cóż....zgadzam się z opiniami kolegów, którzy piszą, że są sytuacje kiedy "bezruchy" są strzałem w dziesiątkę ale to zależy od zbyt wielu rzeczy żeby coś pewnego wywnioskować i w efekcie stwierdzić, że np. jaskółki są lepsze od czegoś tam.
Osobiście bardzo je sobie cenię bo wielokrotnie dosłownie otwierały wodę ale trochę czasu zajęło wypracowanie kilku skutecznych technik prowadzenia - tu mowa głównie o zbrojeniu w klasyczną główkę. DS-a wykorzystuję właściwie tylko w sytuacjach kiedy garbusy (bo głównie na nich się skupiam) stoją daleko a przy łowieniu z brzegu w moim przypadku jest to jedyna dość skuteczna metoda. Kiedy garby stoją blisko, zdecydowanie lepiej mi się sprawdzają Texas i klasyka. Bardzo byłem zaskoczony skutecznością Sexy Impacta na texasie. Przy pierwszej próbie miałem kilka dość dobrych ryb jak na warunki zbiornika podczas gdy na inne przynęty, prowadzone innymi metodami nie miałem nawet kontaktu!!! i mówię tu również o jaskółkach. Bardzo skuteczne są również easy shinery, są to przynęty bez których nie ruszam się nad wodę bo potrafią czynić cuda zresztą wiele osób potwierdza to samo.
Generalnie próbować warto wielu przynęt i metod bo czasami stary, poczciwy twister czy kopytko dadzą nam ubaw ale to co mi się cholernie podoba przy bezruchach to niesamowita możliwość animacji. Próby naśladowania osłabionego czy wręcz konającego narybku dość często przynoszą niezłe efekty a do tego moim zdaniem najlepiej nadają się jaskółki.
- pablo23004 i count_martin3z lubią to
#37 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2015 - 19:18
Popieram wpis. Ja jaskółki stosuje od tego sezonu, ilosc okoni łowionych wzrosła, brania są agresywne.Lubię Goby, Arkansas shiner i Smelt. Gdybym miał napisać jak zbroję i jak prowadzę to wyszła by mała książeczka i cała zabawa straciła by dla Ciebie smak. Dam wskazówkę: używaj różnej długości haków i różnych gramatur główek, kształt główki ma znaczenie, główkę można zgniatać kombinerkami i zmieniać jej odchylenia od osi haka to samo można robić z samym hakiem. Symetria zbrojenia jest zaletą szybkości ale jej brak i wszelkie odchylenia pozwalają uzyskać coś czego nie da się wykonać inną przynętą w spinie. Myślę, że napisałem teraz więcej o tej przynęcie niż gdziekolwiek w sieci można znaleźć jeśli się nad tym zastanowisz i zastosujesz to w bardzo krótkim czasie uzyskasz efekty na jakie pracowałem wiele lat...miłej zabawy.
Na Fin-S Fish żadziej trafiam szczupaki za to na Berkley DropShot Powerbait Minnow.... Szczupaki siadają nadzwyczaj często i to czasami spore :-) ale wypracowanie swojej techniki bardzo ważne.
Probowalem na tych samych łowiskach keitech ES 2" i 3" ale u mnie sie nie sprawdzaja.
#38 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2015 - 19:29
Z gumowych przynęt łowiłem okonie paprochami i jaskółkami, ale gdy spotkałem się z Keitechem Sexy Impaktem, jaskółki odeszły do kąta, niedługo po nich i paprochy. Teraz wyłącznie Sexy Impact 2,8-4,8" + Easy Shiner 3-4", oczywiście bez przesady z kolorami.
Kombinacja wielokrotnie sprawdzona na zawodach.
Użytkownik Dawido edytował ten post 23 wrzesień 2015 - 19:30
#39 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2015 - 07:19
Nawiązując do sexy impactów - w dniu wczorajszym na tym samym zbiorniku, o którym wspominałem wyżej, reakcja była tylko na tego robala , trafił mi się nawet klenio-spaślak pod 40 cm, jak dotąd pierwszy taki "przyłów" w tym miejscu. Brania były wyjątkowo agresywne.
Na jaskółki jedno pstryknięcie bez holu niestety. Co potwierdza kolejny raz, że skuteczność danej przynęty zależy od dnia
#40 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2015 - 07:44
Z gumowych przynęt łowiłem okonie paprochami i jaskółkami, ale gdy spotkałem się z Keitechem Sexy Impaktem, jaskółki odeszły do kąta, niedługo po nich i paprochy. Teraz wyłącznie Sexy Impact 2,8-4,8" + Easy Shiner 3-4", oczywiście bez przesady z kolorami.
Kombinacja wielokrotnie sprawdzona na zawodach.
Masz na myśli łowienie okoni? Aż tak wielkie gumy 10-12cm ?