drugi powie, że DUO Realis Jerkbait, trzeci, że MB Oneten, czwarty, że OSP Rudra, piąty, że DEPS Balisong Minnow i tak w nieskończoność
Jerkbait minnow
#21 OFFLINE
Napisano 07 sierpień 2016 - 19:06
- dekosz i kloner11 lubią to
#22 OFFLINE
Napisano 08 listopad 2016 - 22:19
- Meme lubi to
#23 OFFLINE
Napisano 09 listopad 2016 - 13:48
#24 OFFLINE
Napisano 09 listopad 2016 - 14:23
tylko zmyślałem! wybacz
- MarcinZet lubi to
#25 OFFLINE
Napisano 09 listopad 2016 - 14:31
#26 OFFLINE
Napisano 25 grudzień 2016 - 20:51
Trochę odświeżę temat. Mnie znakomicie sprawdza się oprócz już tutaj opisywanych woblerów Rapala husky jerk 14.
Niezły przegląd przynęt do opisywanej metody w filmiku pod poniższym linkiem
www.youtube.com/watch?v=guGLlqM0Ex4
#27 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2016 - 19:30
#28 OFFLINE
Napisano 01 styczeń 2017 - 16:14
Od dawna nie łowiłem na woblery inne niż samodzielnie wykonane, stąd pytanie - czy wobler do twitchingu za stówkę (np któryś dedykowany Megabass) jest w jakiś mierzalny sposób lepszy niż te w cenie bardziej przystępnej? Nie mówię o designerskim wyglądzie. Chodzi mi o pracę, większy zasięg rzutu, wnikliwiej przeprowadzone testy łowności itp praktyczne składowe dobrej przynęty
- eRKa lubi to
#29 OFFLINE
Napisano 01 styczeń 2017 - 23:56
- Sławek Oppeln Bronikowski, sucks_one, minecjusz i 4 innych osób lubią to
#30 OFFLINE
Napisano 02 styczeń 2017 - 02:40
Nie o to chodzi. Staram się, żeby robione przeze mnie woblery były coraz lepsze, jakkolwiek tę 'lepszość' zdefiniować I zastanawiam się, czy jeśli nabędę takiego Megabassa to znajdę w nim cechy warte przeniesienia na moje konstrukcje. Stąd pytanie czy zabawka za ponad stówkę robi coś więcej niż tańsze woblery służące do twitcha.
#31 OFFLINE
Napisano 02 styczeń 2017 - 06:08
Tomy skopiowany w PRC nawet przez drogocennego pana Ito, nie jest lepszy od oryginalnego Tomy'ego - bo być nie może.. Jest natomiast wielokrotnie droższy, przez co staje się bardziej kultowy..
- Paweł J i sucks_one lubią to
#32 OFFLINE
Napisano 02 styczeń 2017 - 08:39
" Liderzy" i "najskuteczniejsze przynęty " były juz opisane wyżej i nie musi to być wcale Megabass za 100 czy 150 zł sa konstrukcje tańsze, pewnie jakby poszukać to i znajdzie sie konstrukcje po 20-40 zł.
Oczywiscie ceny nie zachęcają, ale te przynęty mało kiedy używane sa do łowienia w krzakach itp itd do tego sa skuteczniejsze metody ich żywiołem sa plosa, blaty, rzadka trzcina, rożnego rodzaje stoki, obławianie okolic zaczepów, przynęty maja wzbudzać agresje i "przywoływać" drapieżnika niż dłubać go z "krzaków"
- kondzio 77, BOB i Robert Crocker lubią to
#33 OFFLINE
Napisano 02 styczeń 2017 - 12:08
tego typu wobler musi mieć przesuwne dociążenie i komory powietrzne, wg mnie powinien być o neutralnej wyporności
i to wszystko odpowiednio dobrane pod to prowadzenie
jak ktoś jest w stanie wykonać coś takiego w warunkach domowych, to nie mam nic przeciwko temu, aby płacić za taki wobek X razy mniej
ps. część chińskiej produkcji za kilka $ jest naprawdę OK, ale niestety w praktyce okazują się pływające , a nawet mocno pływające i to jest dla mnie problem
Użytkownik BazyL edytował ten post 02 styczeń 2017 - 12:08
#34 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2017 - 09:03
. Stąd pytanie czy zabawka za ponad stówkę robi coś więcej niż tańsze woblery służące do twitcha.
TAK!
Czyści portfel
- Paweł J, Hesher, BOB i 1 inna osoba lubią to
#35 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2017 - 21:28
Tomy skopiowany w PRC nawet przez drogocennego pana Ito, nie jest lepszy od oryginalnego Tomy'ego - bo być nie może.. Jest natomiast wielokrotnie droższy, przez co staje się bardziej kultowy..
Porównanie troszkę nie na miejscu, ale ....każdemu wolno
Oczywiście "Tomy skopiowany w PRC przez pana Ito nie jest lepszy od oryginalnego"......bo jest tylko kopią.
Z całym szacunkiem do wyrobów rękodzielniczych naszych twórców, ale nie widziałem jeszcze woblerów o podobnej akcji jak wymienione wcześniej przez kolegów woblery takich firm jak O.S.P , Zip baits, Deps, Jackall, Megabass, Duo.
I to wcale nie chodzi o tzw"odchodzenie na boki" i zwykłe stukające kulki w środku ;-).
Poza tym, to właśnie wyroby wyżej wymienionych firm są podrabiane a nie firmy te podrabiają innych.
Myślę, że wielu z nas choć raz sięgnie głębiej do portfela, aby kupić taki wobler i przekonać sie samemu czy jest on łowny czy nie.
Niektóre woblery z tych firm kosztują już około 60-70 zł, więc nie potrzeba płacić ponad stówę, choć i są modele, które tyle kosztują.
Przy obecnym kursie dolara i japońskiego jena są to ceny normalne i nie powinno dorabiać się ideologii podszytej wyraźną ironią odnośnie wcześniej wymienionego pana Ito. O innych twórcach z innych firm słyszymy niezbyt często, ale nie znaczy to, że ich wyroby są gorsze od woblerów Megabassa. Są tak samo dobre, może czasem lepsze, a tak samo " pożądane" przez nas - wędkarzy
- kondzio 77 i K.Kalisz lubią to
#36 OFFLINE
Napisano 03 lipiec 2017 - 22:24
#37 OFFLINE
Napisano 03 lipiec 2017 - 23:23