Rozkręciłem młynek i dorwałem oporówkę. Nie rozkręcałem jej całkowicie tylko wpierw przeczyściłem wacikami, które po takim zabiegu zrobiły się czarne. Potem jeszcze dość długo i energicznie, moczyłem to w nafcie. Po osuszeniu, delikatnie oliwki na wałeczki i trochę pomogło. Słychać co prawda mniej, ale myślałem że całkiem ustanie. No nic, pewnie tak musi być🙂
Aha, zrobiłem też test oporówki zanużonej w oleju jadalnym. Nie przepuściła ani razu🤔
Ps.
Łożyska to raczej nie są, bo sprawdzałem i chodzą cichutko i lekko.
Edited by fish28, 15 January 2019 - 14:29.