[Hesher]

Po co robić nacięcie na ster w woblerze z żywicy skoro możesz odlać korpus z nacięciem?

[Banjo]

Mało tego, można tak zrobić formę (np. metalową), że odlewany będzie korpus razem ze sterem, oczywiście ze stelażem też, obciążeniem. Można to zrobić i dla żywicy, i dla pianki. Jedynie trzeba pomyśleć o mocowaniu steru, aby nie wypadł. Wystarczy zrobić otwór w części steru, która wchodzi w korpus. Wówczas ster po odlaniu nie wypadnie. 

[Tomek Scyzor]

Panowie zdradzcie patent jak powtarzalne nacinać rowki pod stery

[polny]

Albo robisz nacięcie na samym początku a potem tylko poprawiasz

[Zybi81]

Zacytuję sam siebie:
http://jerkbait.pl/t...ości/?p=2471456
Nacięcie wychodzi praktycznie idealne.
Prowadnice zamiast skręcać na śrubki/wkręty kleiłem na "supergluta" szybo i wystarczająco mocno. Obroty są kluczowe im większe tym lepiej.
 20190207_2109099.jpg   113.98KB   41 downloads
Tu w miarę dobrze widać nacięcie. Zawsze nacinam po lakierowaniu. Uwaga na stelarz można łatwo zniszczyć tarcze. Jak ktoś umie ostrzyć to nie ma większego problemu. Jeśli ktoś spróbuje tej metody to wyrzuci brzeszczot raz na zawsze. Wadą jest zrobienie odpowiedniej prowadnicy do woblerów ręcznie struganych, ale i to można obejść. Jak znajdę czas to zrobię fotki i wrzucę na forum.

Edited by Zybi81, 16 February 2019 - 21:35.

[Zybi81]

Mistrzem perspektywy to ja nie jestem, ale może coś rozjasnię jak w domowych warunkach zrobić "perfekcyjne " nacięcie na ster. Całą prowadnice wykonałem z 3 listewek różnej grubości. Po wymierzeniu i ustawieniu skleiłem wszystko klejem błyskawicznym. Trzyma wystarczająco mocno i szybko. Woblera osadzam w korytku wyprofilowanym tak aby ładnie w nim leżał . Wzdłuż mam nacięcie aby weszło w nie oczko do przyczepiania kotwicy. Nie bedzie wtedy problemu bujania się woblera który w tym momencie opiera sie całym brzuszkiem w korytku i jest bardziej stabilny przy nacinaniu. Korytko jest ustawiane przed nacinaniem pod odpowiednim kątem i sciskane do prowadnicy małym sciskiem. Tym sposobem można uzyskac różne kąty a nacinania, a przesuwając woblera różne odległości względem przedniego oczka. Przy nacinaniu jedna ręka przytrzymuje korpus mocno go dociskając do korytka a drugą ręką prezesówam prowadnice. Tarcza do cięcia to hss 1mm mogą być frezy okrągłe 1mm obroty 2800/min. Cała maszynkę można wykonać z wiertarki osadzonej na jakiejś desce.

Attached Files

•  20190408_180515.jpg   46.18KB   55 downloads
•  20190408_180608.jpg   52.93KB   51 downloads
•  20190408_180628.jpg   41.51KB   49 downloads
•  20190408_194812.jpg   32.54KB   46 downloads

[Tomek Scyzor]

Fajny patent, dzięki za pokazanie, niby proste a człowiek nie wpadł na to i brzeszczotem ciachał

[kooper82]

Kurde zajefajne rozwiązanie. Bedzie trzeba coś pomyśleć o takim ustrojstwie.   

[Zybi81]

Coś podobnego w sieci widziałem tylko ja zaadoptowałem do swoich potrzeb. Pierwsze nacięcia radzę zrobić na jakiś niepotrzebnych korpusach aby dojść do wprawy. Jak najwyższe obroty, nie za szybko nacinać i musi być dobrze.

[Banjo]

Fajne rozwiązanie.  A do wobków SDR raczej tarczka już nie podejdzie. Musiałby być ruch posuwisty narzędzia. Szukam rozwiązania dla SDR, aby zachować powtarzalność nacięcia rowka.

[Zybi81]

Sdr-ów nigdy nie robiłem. Ale tak myślę zrobić nacięcie w korytku odgiać stelarz aby się schował, naciąć na ster i wygiąć ponownie stelarz. Czy by to zdało egzamin? Nie wiem.
Albo zrobić nacięcie i wkleić oczko typu sdr używając odrazu kleju do sterów za jednym zamachem wkleić ster.

Edited by Zybi81, 10 April 2019 - 15:03.

[Banjo]

Z odgięciem stelaża, to można wykorzystać Twój sposób. Problemem jest powrót stelaża to początkowej postaci. Potrzebny byłby kolejny przyrząd.

Raczej w tym przypadku korzystniejszy byłby niezbyt wysoki brzeszczot i ruch posuwisty, taki jak podczas cięcia piłką ręczną. Brzeszczot musi zmieścić się pomiędzy oczkiem a korpusem.

Jest problem do rozwiązania  .

[woblery z Bielska]

(...)

Jest problem do rozwiązania  .

Ten problem rozwiązuje wyrzynarka.

[eRKa]

Fajne rozwiązanie.  A do wobków SDR raczej tarczka już nie podejdzie. Musiałby być ruch posuwisty narzędzia. Szukam rozwiązania dla SDR, aby zachować powtarzalność nacięcia rowka.

Jak wyżej Janusz powiedział - wyrzynarka, lub taśmówka, przy większej ilości.

A powtarzalność - połówka formy załatwi sprawę - i oczywiście prowadnica.

 

Ja osobiście zrezygnowałem z SDR-ów na rzecz tonących.

 

" Woblera osadzam w korytku wyprofilowanym tak aby ładnie w nim leżał . Wzdłuż mam nacięcie aby weszło w nie oczko do przyczepiania kotwicy." 

 

Kolegi Zybi sposób jest fajny, ale musimy pamiętać, aby danego korytka używać tylko do woblerów o tej samej szerokości - jakaś niewielka milimetrowa różnica oczywiści dopuszczalna, ale przy większych rozbieżnościach - nacięcie nie wyjdzie poprawnie - na jednym boku bedzie głębsze, na drugim płytsze.

Edited by eRKa, 10 April 2019 - 20:08.

[Zybi81]

Wiadomo, dlatego prowadnica jest jedna a korytka można wymieniać. Ja sterowce strugam ręcznie i wiadomo każdy będzie troche inny. Moje korytko sprawdziło się przy woblerach 5, 6 i 7cm. Profilu w korytku też super nie robiłem. Poprostu ściąłem nożem krawędź pod kątem ok 45 stopni od zewnatrz do nacięcia i wyrównałem papierem sciernym za pomocą kawałka klocka drewnianego. W przekroju poprzecznym w korytku mamy wtedy cos na wzór litery V to wystarczy aby wobler dobrze leżał czy ma 10mm czy 15 mm szerokości. Na moje potrzeby jest to powiedzialbym aż za wiele😀. Nie jest to uniwersalna metoda ale mi bardzo pomaga. Jeśli ktoś robi odlewy korpusów to jaki problem zrobić korytko np z modeliny? Jest na 1 czy 2 stronie tego wątku wspomniane. Mój sposob idealny nie jest ale myślę że kilku budowniczym przynet może sie przydać. Sam zresztą adaptuję różne pomysły z JB na swoje potrzeby więc i ja sie dzielę.

Edited by Zybi81, 10 April 2019 - 20:39.

[Likho]

Patent kolegi Zybi jest bardzo dobry , ale mam pytanie czy ktoś próbował skręcić dajmy na to dwie lub trzy tarcze tnące żeby osiągnąć szczelinę na inne grubości poliwęglanu ? Moje pytanie tylko z tego powodu , że przeglądając czeluści internetu nie mogę znaleźć odpowiednich tarcz / frezów do miniszlifierki.

[eRKa]

 Na fotkach to jest konkretna wiertarka(uchwyt na klucz)

i frezy piłkowe:

 

https://allegro.pl/l...43-com-1-5-1127

 

 

Znajdziesz i do miniszlifierki:

 

https://allegro.pl/o...ntow-8371398302

 

Tylko , że średnice różne więc trzeba by kilka kompletów takich tarcz mieć. I nie wiadomo jak z mocowaniem - czy wystarczy gwintu w uchwycie.

[Likho]

No właśnie o to chodzi. W uchwycie zawsze można wymienić śrube. Jak czas pozwoli to pokombinuje i podzielę się tym co udało się stworzyć. A z tymi tarczami do multiszlifierki to nie mogę znaleźć grubszych niż 0.8 mm dlatego też chciałem skręcić dwie na trzpieniu a nawet 3 żeby zrobić nacięcie około 2 mm. 

Edited by Pawelzen, 04 February 2020 - 06:27.

[Zybi81]

https://allegro.pl/o...source=facebook

[Harjer]

No właśnie o to chodzi. W uchwycie zawsze można wymienić śrube. Jak czas pozwoli to pokombinuje i podzielę się tym co udało się stworzyć. A z tymi tarczami do multiszlifierki to nie mogę znaleźć grubszych niż 0.8 mm dlatego też chciałem skręcić dwie na trzpieniu a nawet 3 żeby zrobić nacięcie około 2 mm.

Tak, to prawda. Tarczki są tylko o grubości 0,8 mm.
Także myślałem o tym, by skręcić dwie i jest to chyba wykonalne i skuteczne w użyciu.
Ostatecznie zaprzestałem robić nacięcia na ster miniszlifierką. Jest to trudne, zdarzają się zbyt częste odchyłki od poziomu. A to jedna z najważniejszych, istotnych czynność wpływająca na pracę woblera.
Obecnie wszystkie nacięcia robię w wyciętym korpusie pilarką taśmową, (blat i piła prawidłowo ustawione w kącie 90 st., zawsze dają gwarancję prawidłowego nacięcia).

Edited by Harjer, 11 February 2020 - 10:38.