No nie mogę się powstrzymać
Lepiej założyć nowy temat?
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 16 luty 2017 - 22:27
No nie mogę się powstrzymać
Napisano 07 marzec 2017 - 16:59
Panowie decyzja zapadła. Kupuję silnik taki max 5 kucyków o ile budżet wytrzyma, a przewiduje na ten cel około 4 tys. Jaki polecacie i dlaczego ?
Napisano 07 marzec 2017 - 19:19
Yamaha F4BMHS chyba dobra cena bo 3999zł dostałem katalog jak kupiłem oleje i filtry w Aqua Sport Olsztyn mają promocję.
Napisano 07 marzec 2017 - 21:17
i to jest dobra odpowiedź
Napisano 08 marzec 2017 - 08:18
Napisano 08 marzec 2017 - 18:35
Yamaha F4BMHS chyba dobra cena bo 3999zł dostałem katalog jak kupiłem oleje i filtry w Aqua Sport Olsztyn mają promocję.
To jest stara cena z 2016 r. W tym roku wszystkie silniki podrożały o 400 -500zł. Obecnie cena promocyjna to 4400 ( krótka stopa) 4.500 (długa stopa) . Obecnie sam mocno monitoruje rynek w tym przedziale cenowym więc wiem. Niestety sprzedawcy nie są skorzy do obniżania ceny, ale targować się warto, bo można wyrwać np. pierwszy darmowy przegląd po 20 motogodzinach który jest obowiązkowy, ewentualnie jakiś gratis w postaci licznika lub innego gadżetu. W 4 tysięcznym budżecie najrozsądniejszą opcją wydaje się 3.5 KM mercurego za 3790 . Oczywiście mówimy tu o nówkach z salonu.
Napisano 08 marzec 2017 - 21:02
Witam !!!
Przyjaciół wędkarzy wodniaków zapaleńców w tym temacie itp.
Temat silników przeglądam od paru miesięcy. Poprzednia cena F4 ze stopa S to 4100 zł obecna to 4400 zł. Tak serio to za 4000 zł powinno się kupić. Jak nie da rady to kupuję Tohatsu w tej cenie 6hp i po sprawie. Mam Yamahę F60 ten jako pomocniczy miałby być.
Napisano 09 marzec 2017 - 09:54
Tak serio to jak znajdziesz dilera który zejdzie 400 zł na tak małym silniku to daj znać. Chętnie poznam tego dobrodzieja ...
Napisano 09 marzec 2017 - 10:33
W zeszłym roku w grudniu kupiłem za 4900PLN pięciokonny Suzuki (DF5AL), kosztował wtedy 5300 (obecnie 5500) ..... u warszawskiego dealera Suzuki.
Jak się chce, to można ....
Napisano 09 marzec 2017 - 11:59
Napisano 09 marzec 2017 - 12:31
Akurat mój Suzuki DF5AL to nowy model , zatem wietrzenie było tylko i wyłacznie ze względu na "posezon" a nie schodzący typ silnika ....
sprawdziłem z ciekawości katalog Yamahy ... o jakim nowym modelu piszesz (rozmawiamy o silnikach 4-6 KM) ? Ja widzę cały czas te same ....
Użytkownik bankroot edytował ten post 09 marzec 2017 - 12:49
Napisano 09 marzec 2017 - 14:40
Na pewno 2.5 KM to nowy model ( nawet kształt jest inny ) https://www.yamaha-m...aturestechspecs . Czy w 4 -6 KM coś kombinowali nie dopytywałem się tak bardzo. Widziałem tylko czapę w innej kolorystyce dlatego wywnioskowałem, że to również nowy model , ale być może to to samo. http://twinpower.com.pl/yamaha-silnik-zaburtowy-f4bmhs/ https://www.yamaha-motor.eu/pl/products/marine-engines/portables/f4.aspx?view=featurestechspecs
Napisano 09 marzec 2017 - 15:16
Patrzcie czy w tych małych silnikach do 6 KM jest wyjście na linie paliwową i wsteczny. To istotna sprawa. Można bez tego żyć , ale... .
Napisano 09 marzec 2017 - 15:24
Patrzcie czy w tych małych silnikach do 6 KM jest wyjście na linie paliwową i wsteczny. To istotna sprawa. Można bez tego żyć , ale... .
ale co to za życie...
Napisano 09 marzec 2017 - 20:29
W silnikach 4/5/6hp wejścia na linie bywają, ale wstecznego to chyba tylko te ~2-3hp nie mają.
Napisano 10 marzec 2017 - 21:26
Yamaha F4 do F6 ma wsteczny i wyjście na zewnętrzny zbiornik paliwa . F4 do F6 to ta sama pojemność silnika. Rożnica dla F6 to inny moduł zapłonowy cdi i większa dysza paliwa. Tohatsu 4 koniki i 6 też to to samo mała przeróbka i ma 6 w tej samej kasie. Wracając do trwałości to Yamaha dla cywili daje 5 lat gwarancji z plastikowym wałkiem rozrządu.Ten wałek to taki kiepski nie jest ( nie sprawdzałem). Jadę do Warszawy 16-19 03 na Wiat i Woda i jakiś motorekdo 6 kucy wybiorę.
Użytkownik Davson edytował ten post 10 marzec 2017 - 21:57
Napisano 04 wrzesień 2018 - 19:27
Podepnę się pod obecny temat , mowa jest o silniku MARINER 6 . Podczas ostatniego pływania trochę zaszwankował , tak jak zawsze silnik na pawęż , paliwko , ssanie i odpalenie bez problemu , pochodził jakiś czas no i start , przepłynąłem jakieś dwieście do trzystu metrów i uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu stop . Wyglądało to tak jak by niedostawał odpowiedniej dawki paliwa , po napompowaniu gruchą paliwa odpala za pierwszym razem ale po przepłynięciu jakiegoś odcinka znowu gaśnie , na ssaniu przy niskich obrotach mogę pływać ale to tylko męka dla silnika , czy to może być zapchany gaźnik ? mam nadzieję zę to tylko gaźnik , może jakieś rady
Napisano 04 wrzesień 2018 - 21:21
Odpowietrzenie?
Napisano 05 wrzesień 2018 - 06:52
Może brudne paliwo zatankowałeś? Wystarczy małą drobina, która przesłoni dyszę i już maż tego typu problem. Wykręć dysze w gaźniku, przedmuchaj, zamontuj na swoje miejsce.
Napisano 05 wrzesień 2018 - 22:58
Pytanie laika, ale może mnie zrozumiecie i wybór stanie się łatwiejszy . Przymierzam się od jakiegoś czasu do zakupu spaliny. Jestem połowicznie zdecydowany na takie opcje jak: Merkury 3.5km, który waży 17kg, lub Merkury 4km który jest cięższy o całe 8kg. Spalinki zamierzam używać na skorupkach wypożyczanych na Zegrzu, a w przyszłości na własnej gumie długości 300cm - 330cm. Nie zależy mi na osiągach, ślizgu itp, itd. Generalnie chciałbym popływać sobie po zalewie, ale w razie potrzeby skorzystać z takiego zestawu na Wiśle. Tutaj też nie mówię o "pływaniu", a mam raczej na myśli powolne przemieszczanie się pod prąd. Wiadomo, że 4km z gumą 300cm i jedną osobą da radę na Wiśle. Jednak to jest 8kg więcej. Tutaj mam właśnie problem. Pytania jest następujące...
Czy spalina 3.5km z gumowcem trzy metrowym lub 330cm, będzie w stanie się poruszać jako tako pod prąd? Większe i mniejsze silniki mnie w ogóle nie interesują, więc proszę o wypowiedz osób, które wiedzą co z czym się je