Czasem warto patrzeć pod nogi...
IMG_20190425_151441.jpg 257.47KB 16 downloads
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Posted 19 May 2019 - 01:17
A oto moje towarzystwo podczas nadbużańskich wypadów:
20180521_173617.jpg 30.14KB 11 downloads
20180530_185540.jpg 87.76KB 11 downloads
DSC_0029.jpg 40.95KB 11 downloads
Posted 19 May 2019 - 01:27
I pozostali towarzysze:
DSC_0632.JPG 54.7KB 14 downloads
DSC_1867.jpg 69.79KB 14 downloads
DSC02537 (1).JPG 133.82KB 14 downloads
Posted 19 May 2019 - 08:01
Co widzę na ostatnim zdjęciu , bo chyba nie widzę ?
Posted 19 May 2019 - 10:30
Może widzisz, ale nie wiesz że widzisz?
Posted 22 May 2019 - 21:21
Pierwszomajowy wyjazd nad naszą "dużą" i podgórską nieomal rzekę . Pogoda piękna , słoneczko i ciepełko jeszcze niezbyt nachalne , pozwalające spokojnie pokonywać kolejne kilometry terenu we względnym komforcie termicznym . A teren lekki nie jest . Wprawdzie zielepactwo wysokie nie urosło zbytnio , ale nadbrzeżna gęstwina nie pozwala maszerować wzdłuż brzegu , zmuszając do ciągłego wspinania się i złażenia na wysokie skarpy kotliny , w której płynie rzeka . Często po żmudnym pokonaniu zejścia okazuje się , że w tej akurat przecince pomiędzy łozami rzut i poprowadzenie przynęty jest praktycznie niemożliwe . A że odcinek penetrowany przeze mnie jest całkiem nowy , to i wiedza o jego topografii jest żadna i okupiona ciężkimi kilometrami dodatkowych podejść . Tak czy inaczej trafiam wreszcie na taki fragment , w którym jest możliwy marsz wzdłuż miejscówek wąską ścieżką, wydeptaną częściowo przez zwierzęta , ale będącą fragmentem jakiejś starej drogi , co i raz zbliżającej się i oddalającej od rzeki . Pomiędzy nią a wałem i skarpą jest tutaj dobre kilkanaście metrów osłoniętej i bezpiecznej enklawy . I maszerując sobie beztrosko w tych pięknych okolicznościach przyrody zauważam nie bez zdziwienia , że oto fragment właśnie mijanych na odległość wędki krzaczorów cudownie ożył i nieśpiesznie , w kilku powolnych i takich opieszałych nieco susach odskoczył ode mnie . I stanął . Sarenka zamiast uciekać na pełnej prędkości odbiegła kawałek , oglądając się co chwilę i stanęła kilka metrów dalej obserwując mnie bacznie . Ki czort - wścieklizna czy oczarowanie ? Oczywiście wiedziałem już po chwili , że to pewnie koźlę gdzieś w pobliżu jest powodem tej czujności . I rzeczywiście . W gęstwinie , z której wyskoczyła sarna młode spokojnie udawało , że jest niewidoczne . Ja zresztą też udawałem , że nie fotografuję go wcale a wcale . Nie podchodząc zbyt blisko byłem przez moment świadkiem beztroski tego cudownego stworzenia . Było coś ujmującego w tej chwili . Ta matka będąca w pobliżu , raczej spokojna wobec moich chwilowych obserwacji i to młode , ufne w siłę swego kamuflażu i zachowujące się tak , jakby mnie nie było , chociaż instynktem wiedzione nie podnoszące się do góry póki nie dostanie sygnału , że jest bezpiecznie ... Taki moment , w którym jesteśmy równi z tym , co wokół w jakiejś takiej magicznej jedności . A przynajmniej tak nam się wydaje ...
Edited by Jano, 24 May 2019 - 14:54.
Posted 22 May 2019 - 22:47
Nie ma to jak zostać pasażerem
Łabędzie 2019 (1,1).jpg 40.46KB 13 downloads
Łabędzie 2019 (2,1).jpg 43.67KB 13 downloads
Posted 23 May 2019 - 07:35
O to chodzi;), na ostatnim zdjęciu trzeba wytężyć wzrok i skupić się na centralnej części.Co widzę na ostatnim zdjęciu , bo chyba nie widzę ?
Posted 23 May 2019 - 08:56
O to chodzi;), na ostatnim zdjęciu trzeba wytężyć wzrok i skupić się na centralnej części.
Dzięki za podpowiedź. Widać ją :-)
Posted 23 May 2019 - 11:06
Ze spaceru jakiś czas temu
DSC05314.JPG 56.61KB 11 downloads
DSC05332.JPG 94.06KB 11 downloads
DSC05335.JPG 87.97KB 13 downloads
DSC05346.JPG 66.45KB 13 downloads
DSC05337.JPG 54.82KB 13 downloads
Posted 24 May 2019 - 15:12
Nawiązaliście kontakt wzrokowy
Posted 11 June 2019 - 10:05
Piękna pogoda.. zabawy przy grillu...
I obserwacje wody na rybach
Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka