SALMO JACK

SALMO JACK

Producent:Salmo
Model:Jack
Rodzaj przynęty:jerkbait
Zastosowanie:szczupak

OPIS PRZYNĘTY

Jeśli spróbujesz używać JACKa częściej, już wkrótce przekonasz się, że mało jest na świecie przynęt, które są bardziej produktywne w połowach okazów wielkich drapieżników. Wypróbuj go wiosną, wśród pojawiającej się dopiero roślinności lub późną jesienią, w okolicach obumierających, podwodnych łąk, a będziesz co najmniej tak zaskoczony, jak potwory, które dadzą się w ten sposób oszukać.

SPECYFIKACJA

Symbol/Długość[cm]/Waga[g]/Głębokość pracy[m]:J18F/18/60./1. - 1.5
Symbol/Długość[cm]/Waga[g]/Głębokość pracy[m]:J18S/18/70./2. - 3.
Symbol/Długość[cm]/Waga[g]/Głębokość pracy[m]:
Symbol/Długość[cm]/Waga[g]/Głębokość pracy[m]:
Symbol/Długość[cm]/Waga[g]/Głębokość pracy[m]:
Symbol/Długość[cm]/Waga[g]/Głębokość pracy[m]:
Symbol/Długość[cm]/Waga[g]/Głębokość pracy[m]:

Zdjęcie

Kliknij tutaj by zobaczyć artykuł rekord

Ile się na jego temat naczytałem.Metrowe szczupaki podobnonie nie mogą się mu oprzeć .Od kilku lat łowiąc z łódki na model pływający i tonący nic nie złowiłem. Szkoda pieniędzy.

 

Poniewaz dwa razy wysłałem ten sam post to po edycji dodam.Stosowalem przy tej przynęcie prawidłowy sprzęt , prowadziłem zgodnie z instrukcja i nigdy nic.Moze nie było w okolicy metrowych szczupaków. W tym samym czasie szczupaki brały na Slajdery Salmo jak głupie.

Edited by Jano, 07 March 2018 - 17:07.

Myślę, że Jack to przynęta do zadań specjalnych. We właściwym czasie, o konkretnej porze może być killerem. W tym roku sam będę chciał o tym się przekonać. Zobaczymy. Ps. Podobno wiara czyni cuda

Ile się na jego temat naczytałem.Metrowe szczupaki podobnonie nie mogą się mu oprzeć .Od kilku lat łowiąc z łódki na model pływający i tonący nic nie złowiłem. Szkoda pieniędzy.

 

jack to chyba najlepsza przynęta salmo. swego czasu wyjąłęm na niego 4 mertówki w jeden dzień.

poza tym prawie zawsze miałem na niego ryby.

tym wabiem trzeba jerkować i dawać mu długie przerwy zeby wypływał albo tonął.

podczas tych pionowych ruchów jest najwiecej brań

to przynęta dla ludzi którzy czują jerkowanie, przypadkowy wedkarz moze i coś złowi ale bedzie to wyłącznie fart

Edited by peresada, 06 March 2018 - 23:15.

Przekonywac kogos co do zajebistosci Salmo Jacka nie przystoi.

 

Albo sie ta przynete czuje, jak napisal Krzysiek, albo lepiej lowic na cos innego

 

Plywajacy jack to jedna z moich ulubionych przynet na szczupaki z reki.

 

Pamietam 2006, wyjazd na Szkiery.

3 w lodce, w wiekszosc dni na jacka mialem wiecej ryb niz dwoch pozostalych na wszystko inne

A lowilem kijem 260 cm (stc 25 lb), penn slammer 360 i zolta plecionka 30 lb. 

Wszystko bylo widac. 
Kilka obrotow korbka. Pauza. Szczytowka lekko przygieta w kierunku linki. Zolta linka doslownie pulsuje jak jack wyplywa.

I nastepny obrot.

Brania takie, jakby szczupaki tego jacka chcialyby zabic ...

 

Po kilkudziesiaciu szczupakach wyjetych na ta jedna przynete (a ten egzemplarz pozyczyl mi @Remek), na koniec turnusu nie mialem czego oddawac

 

 

Stare dzieje, stare zdjecia

 

 

 IMG_0720.JPG   58.27KB   19 downloads

Edited by Guzu, 07 March 2018 - 16:30.

Koledzy.
Próbuje na jack prawie każdy raz jak jerkuje i wierzcie mi, ze się naprawdę staram. Zauważcie,ze te wielkie szczupaki brały w Szwecji lub za oceanem. Może jestem nieudacznikiem lub na krajowe esoxy on nie działa.

Jack wymaga dłuższych pociągnięć kijem. To wynika z jego budowy. W niewprawnych rękach to kołek. Krzyś i Daniel, jak widać, wprawne ręce mają.To cholerstwo wymaga wyczucia i wyobraźni.

Koledzy.
Próbuje na jack prawie każdy raz jak jerkuje i wierzcie mi, ze się naprawdę staram. Zauważcie,ze te wielkie szczupaki brały w Szwecji lub za oceanem. Może jestem nieudacznikiem lub na krajowe esoxy on nie działa.

Zrób inaczej

Raz weź dwa pływające jacki na łódkę
Poświęć jeden dzień
Jak po tym dniu będziesz sprzedawał, to wbijaj do mnie na priv i zabieram

http://jerkbait.pl/t...o-jack-s-i-f-☺/

 

 

Reklama dźwignią handlu    .

Niech leży u mnie w pudełku i nabiera mocy. Może podczas wyjazdu na północ, do kraju Wikingów pokaże swoje walory. Będę próbował i pomimo ewentualnej klęski nie sprzedam.

Na Boren waliły w niego nawet jak swobodnie opadał ale tam to sie nie liczy.
U nas walą w niego spokojnie 60cm .Pewnego dnia nawet tonącego nie sciągałem z agrafki,troche dłuższe pociągnięcia z przerwami ..jak pamiętam .  20161016_121047.jpg   42.95KB   14 downloads
 20161016_122805.jpg   39.83KB   14 downloads

Edited by salmon1977, 04 April 2018 - 22:08.

wlasnie znalazlem na dysku. jackowa 115 chyba, nie pamietam juz :-)

 

 

Wywołałem wilka z lasu. Jestem jak czytam jedyny, który nie chwali tej przynęty. Trzeba przyjąć to z pokora i szukać u siebie błędów.

Zrób inaczej

Raz weź dwa pływające jacki na łódkę
Poświęć jeden dzień
Jak po tym dniu będziesz sprzedawał, to wbijaj do mnie na priv i zabieram

Tak zrobiłem. Pływający i tonący jack były jedynymi przynętami. Zero brania. Potem kilkakrotnie stosowałem na przemian z innymi przynętami. Zero brania.

Dupa ze mnie, a nie porządny wędkarz. Ta przynęta nie jest po prostu dla mnie.