Witam mam pytanie odnośnie kołowrotka na grunt do połowu suma czy lepszy będzie z stałą szpulą czy jakiś multiplikator z podpowiedz jaki młynek wybrać z góry dziękuję.
Pozdrawiam
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 26 styczeń 2015 - 17:32
Witam mam pytanie odnośnie kołowrotka na grunt do połowu suma czy lepszy będzie z stałą szpulą czy jakiś multiplikator z podpowiedz jaki młynek wybrać z góry dziękuję.
Pozdrawiam
Napisano 26 styczeń 2015 - 18:06
Daiwa bg 90 wytrzymaly Ebro i halibuty w Norge
Napisano 26 styczeń 2015 - 19:51
OKUMA SALINA 55 , 65 lub 80 FD - w sieci masz sporo wiadomości na ich temat pozdr.
Napisano 26 styczeń 2015 - 19:58
OKUMA SALINA 55 , 65 lub 80 FD - w sieci masz sporo wiadomości na ich temat pozdr.
Napisano 26 styczeń 2015 - 20:11
To za ogóle pytanie , trzeba rozważyć czym, gdzie i co (jak duże te sumy) będziesz łowił . No i oczywiście w jakim budżecie chcesz się wyrobić.
Napisano 26 styczeń 2015 - 20:32
Napisano 26 styczeń 2015 - 23:06
Ja mam słabość do mocarnych Penn'ów (SSM, Slammer), ale propozycje Kolegów ( Daiwa BG, Okuma Salina) - też jak najbardziej polecam na ciężkie gruntowe połowy!
Napisano 27 styczeń 2015 - 08:34
duży kołowrotek z wolnym biegiem
Napisano 27 styczeń 2015 - 10:31
może rhino prestige,
ewentualnie dragon ma nowy kołowrotek w katalogu: sea master fd (podobno full metal i 450 gram wagi) tylko przełożenie średnie bo 5.5
pozdrawiam
matpgt
Napisano 27 styczeń 2015 - 12:53
penn slammer 560 the best na wszystko
Napisano 27 styczeń 2015 - 13:37
Do połowów gruntowych stałoszpulowiec jest o niebo wygodniejszy od multiplikatora - przynajmniej dla mnie.
A ze stałoszpulowców to oczywiście:
- stara seria Penn SSM (850 czy 950),
- Slammer 760 (i 760LL),
- Fin-Nor Offshore,
- Fin-Nor Lethal 100.
Czego chcieć więcej...
Wszystkie to bezkompromisowe, wielkie i ciężkie kloce Bez kultury, bez wodotrysków, ale z wielką mocą
Nawijasz linę 0,50-0,65 i nie martwisz się o nic. No chyba, że złapiesz zaczep
Napisano 27 styczeń 2015 - 18:16
Młynek będzie przymocowany do kija Dragon Millenium Catfish 3.45 i będę łowił stacjonarnie kwota myślę że 500 stówek będzie ok.
Napisano 27 styczeń 2015 - 20:24
Tica Taurus 5000 - bardzo mocna przekładnia, świetnie nawija linkę, metalowy korpus i rotor. Dodatkowo dobrze pracuje i ładnie wygląda.
Salina 55 i większe to mocne kołowrotki, ale główna przekładnia jest ze stopu aluminium i nie ma co jej porównywać z mosiężną w Taurusie.
Ponadto system posuwu szpuli oparty na dwóch kołach zębatych ma słaby punkt - przy dużych przeciążeniach wypust na eliptycznym kole zębatym potrafi się wyrwać z kawałkiem krawędzi z zębami.
Zaletą jest to, że takie koło zębate można kupić/zamówić w serwisie Dragona.
Z pozdrowieniami,
drzejko
Napisano 29 styczeń 2015 - 14:09
Jeśli grunt to polecam stare DAM Quicki 5001. Poruszałem temat kołowrotków "ślimakowych" gdzieś tutaj na forum. Obecnie kilka kołowrotków wymieniłem na te kultowe RFNowskie maszynki. W tym jeden na suma właśnie 5001 (nowiutki).
Oczywiście do dalekich rzutów słabiej się nadają bo wąska szpula ale w każdym sumowym kręciole będzie ciężko, ze względu na ciężar zestawu i grubość plecionki...
PLUSY tej maszyny:
- solidna i trwała konstrukcja, fosforobrąz.
- Płytka azbestowa (materiał wycofany w latach 80tych, ze względy na szkodliwość) ale spokojnie w takiej dawce jak nie jemy ;-) tego nic nam nie grozi - a jest to najsolidniejszy materiał (stosowany kiedyś w układach hamulcowych aut sportowych). Dobre tarcie, nie grzeje się tak jak węglowe i inne nowe wynalazki.
- metalowy cały (szpula też), odporny na korozję.
- rolka kabłąka wbrew wielu głoszonym opiniom się obraca !!!!! Można też między bajki włożyć info, że plecionka robi jakieś rowki, bo rolka jest wykonana z bardzo twardego materiału (krzemik, węglan czy tytano coś) - twardszy materiał niż stosowany obecnie metal!!
- fajne rozwiązanie podkładka pod szpulą na trzpieniu (+2,+1,0,-1,-2) regulująca wysokość nawijania szpuli. Ustawia się na odpowiedni ząbek (np. +2) a nie jak w obecnych kołowrotkach wkładanie podkładek pod szpule.
Po angielsku ale warto przejrzeć
http://www.alanhawk....iews/quk51.html
Z tańszych i nowszych konstrukcji DAIWA 100DF.... Wielu wędkarzy w PL holowało już nim sumy pow. 2 m
Nie wiem co wybierzesz ale im prostsza konstrukcja z ogromnymi bebechami tym lepiej.....to nie kręcioł na okonie, że ma się błyszczeć, leciutko chodzić itp.
Użytkownik ipolo edytował ten post 29 styczeń 2015 - 14:13
Napisano 10 luty 2015 - 12:33
Penn Batlle 5000 polecam
Napisano 21 czerwiec 2015 - 21:36
A multik pod suma ale z licznikiem żyłki (plecionki)???
Proszę o propozycje i podpowiedzi bo kumpel się uparł a ja nie łapię w takich zabawkach.
Cena oczywiście żeby nie zabiła mnie (później jego) na starcie.
Napisano 22 czerwiec 2015 - 10:37
To ja z innej beczki. Katowałem pewien okres cormorana big pit 5000 i bez śladów zużycia. Oprócz wagi 625gr nie można było się do niczego właściwie czepić.
Napisano 22 czerwiec 2015 - 12:12
Napisano 22 czerwiec 2015 - 12:50
Tomek88,
miałem parę lat temu 2 szt. Cormorana Big Ben 5000 do karpiówek. Wg mnie to to samo co Big Pit. Uważam, że nie nadaje się do sumowania ponieważ ma za duże przełożenie i za krótkie ramie korbki.
Pamiętam, że sciąganie zestawu z ciężkim koszykiem do metody powodowało już znaczny opór na korbie. Ja się pozbyłem po 1 sezonie.
Z pozdrowieniami,
drzejko