wedka na troć
#1 OFFLINE
Posted 04 December 2009 - 19:16
Czytałem ze na troć nie jest potrzebny kij 10-12 a wystarczy kij w klasie miedzy 6 a 8 . Bylem dzisiaj w sklepie i ogldalem kij Ron Thompson 7-8 ale wydawał mi się bardzo delikatny . Muszę przyznać ze nigdy nie łowiłem na muchę i nie mam pojęcia o wytrzymałości tego typu wędek . Czy ktoś z was próbował swoich sil z trociami jednoręcznymi muchówkami ???
#2 OFFLINE
Posted 04 December 2009 - 21:17
Co do ron thompson to ich sprzęt z zasady omijam, moje muchowanie ciężkie prawie kiedyś zaliczyło koniec z powodu ich wędki, znam ich jako producentów kilastego towaru.. Może z latami coś się zmieniło, może nie, ale w podobnej klasie cenowej masz scierra i to już rozsądny sprzęt
#3 OFFLINE
Posted 04 December 2009 - 23:40
#4 OFFLINE
Posted 05 December 2009 - 07:45
#5 OFFLINE
Posted 05 December 2009 - 08:41
Tak się zajawiłem tematem naparzania z plaży, że zupełnie mi gdzieś umknęło, że przecież większość łowi na rzekach.
Kilku kolegów łowiło łosie wędkami w okolicy 7, fakt że ryby pewnie 60-70cm, ale chyba nie było to optymalne rozwiązanie. Wiem ze Bigos zasuwa z 9'#9 i bardzo sobie taki set chwalił, a ma sporo doświadczenia w temacie. Pytanie jeszcze czy chcesz wędkę jedno czy dwu ręczną, choć jeśli są to małe rzeki nie szukałbym sprzętu klasy 10 czy 11, to są armaty na dość spore rzeki. Do łowienia na rzekach mniejszych i średnich dobrym rozwiązaniem mogłaby być krótka wędka dwuręczna - ok 12'6 do linki 8-9. Dać radę powinna nawet dużym rybom, a łowi się tym bardzo wygodnie. Jako że nie jestem z rzutami speyowymi za pan brat wolałbym kij szybki do rzutów normalnych. Wędka która łowiłem w Irlandii była właśnie wędką speyową i nie używało się jej zbyt wygodnie, tym bardziej, że w miejscach gdzie łowiłem problemu z miejscem do rzutu nie było. dwuręczny kij klasy 9 ma już duże możliwości zmęczenia ryby, 5 kilowej nigdy na taką wędkę nie miałem ale trójki widziałem spacyfikowane zaskakująco szybko, dużo szybciej to wyglądało niż podobne ryby na wędkach jednoręcznych, jednak te około 4 metry pomagają bardzo w holu ryby.
#6 OFFLINE
Posted 05 December 2009 - 09:03
#7 OFFLINE
Posted 05 December 2009 - 10:01
http://www.dolinaleb...ticles.php?id=4
http://www.namuche.pl/ryby.php?ryba=losos&mode=show& id=24
http://www.namuche.pl/ryby.php?ryba=losos&mode=show& id=192
myślę, że można wysnuć z tych artykułów parę wniosków. Ja na muchę w Polsce złowiłem jedną troć(bardzo dużą, ale przez przypadek). Ciężko więc bym cokolwiek Ci radził.
Połamania.
#8 OFFLINE
Posted 05 December 2009 - 10:28
#9 OFFLINE
Posted 05 December 2009 - 11:49
kolega ma #7 ale mówi że na troć trochę mało. nie chodzi o welkość ryb ale zakres stosowanycyh sznurów./ tonących/
dużą troc wyciagniesz pewnie i na #5 ale moim zdaniem własnie zakres stosowanyc sznurów wyłącza #5 jako wędkę na trocie...
pozd
Krys
#10 OFFLINE
Posted 05 December 2009 - 19:20
http://spinn.pl/wedk...r-speed-fly-7-8
Nie chce wydawać za dużo na początek ...
#11 ONLINE
Posted 07 December 2009 - 00:04
Same parametry 7-8 i 9'6'' na małą rzekę typu Łeba i bez mrozu wystarczą.
#12 OFFLINE
Posted 07 December 2009 - 08:06
zgodze się z kolegą. nie od razu musi być super top ale...dobrze wybrać jakąś sprawdzona firmę...Wybrał bym raczej coś z asortymentu firmy z tradycjami budowy wędek muchowych np. Daiwa.
Same parametry 7-8 i 9'6'' na małą rzekę typu Łeba i bez mrozu wystarczą.
poz Krys
#13 OFFLINE
Posted 07 December 2009 - 13:29
#14 OFFLINE
Posted 07 December 2009 - 15:08
#15 OFFLINE
Posted 12 December 2009 - 17:01
http://www.fotosik.p...2c18a98961.html
http://www.fotosik.p...003471ca1a.html
http://www.fotosik.p...1749dcc660.html
http://www.fotosik.p...cb858dead9.html
http://www.fotosik.p...dbb1cac74d.html
#16 OFFLINE
Posted 18 December 2009 - 16:11
Obecnie coraz częściej rezygnuję nawet z #8 w długości 10 na rzecz #6 w długości 9'6.Nie polecam na początek ale po jakimś czasie jak ktoś złapie bakcyla zrozumie ile jest warty lekki zestaw przy łowieniu ryb które biorą nasze przynety dość niechętnie.Natomiast rozpatrywanie czy taki kij poradzi troci to nieporozumienie.Generalnie zimą łowi się dętki które z walką nie mają zbyt wiele wspólnego i standardowa ryba 1,5-3 kg nie ma możliwości specjalnie poszaleć nawet na #6 a na #8 to już nie ma nawet cienia emocji.Przy obecnym postępie w jakości żyłek ja sam używam żyłki max 0,26 chociaż mam na rozkładzie marcowego wysrebrzonego kelta na 0,18.Dobrej jakości blank umęczy rybę do tego stopnia że przy cienkich żyłkach nie dochodzi nawet do momentów grozy....
Wszystko oczywiscie nabiera rumieńców w chwili gdy mamy do czynienia ze srebrniakami(ryby bez gonad!! a nie wstępujące do rzeki na tarło ryby w szacie godowej)lub gdy łowimy trocie w dużych rzekach o sporym uciagu....niestety takowych w Polsce za bardzo nie ma.Po drugiej stronie Bałtyku już takowe są.
Pozdrawiam
#17 OFFLINE
Posted 19 December 2009 - 13:18
#18 OFFLINE
Posted 19 December 2009 - 14:40
#19 OFFLINE
Posted 19 December 2009 - 20:01
Właśnie po drugiej stronie Bałtyku mieszkam nad jedna taka co miejscami ostro sobie poczyna ( Lyckebyån ) ... dzięki za wyczerpujące informacje
Jesteś więc pod tym względem szczęściarzem i bardzo Ci zazdroszczę.Większość z tego co napisałem nie dotyczy Ciebie. W Twoim przypadku #8 to raczej dolna granica z racji dość silnych uciągów i w tym przypadku uważam że więcej pomogą Ci miejscowi lub osoby które jeżdżą na trocie do Szwecji.Łowiłem 5 lat temu w Norwegi i tam do łowienia potoków używałem #6 a do łososi #8. Chociaż łososie nie imponowały wielkością i wszystkie oscylowały w granicach 2-3 kg to solidnie przetestowały moją #8 w ostrym prądzie
Pozdrawiam
Wiktor
#20 OFFLINE
Posted 19 December 2009 - 20:09
Wiktor napisz proszę jakiej linki używasz i jak tym rzucasz. Ja ma kijka 9.6 #7 sznurek #8 w szustej klasie tonięcia. Chcę powalczyć nad Drwęcą ale przy tej ilości krzaków nie wiem czy się nie zamęczę rzuczjąc?
Łowię głównie na Redzie i Łebie więc to trochę inny charakter wody. Generalnie używam linki pływającej, 4-ty,6-ty i 8-y stopień tonięcia.Wszystkie linki jednolite żadnych głowić,tak się nauczyłem i już. Podstawowym rzutem jest rolka a dobór stopnia tonięcia zależy od odcinka na którym mam zamiar łowić oraz oczywiście stanu wody.Ważna jest również pora roku kelty trzeba łowić głęboko i wolno,białe łowię w połowie wody i z pod powierzchni zdecydowanie szybciej aż do późnego lata i jesieni gdzie tarlaki znowu trzeba wolniej i głębiej.Pływającej linki używam do dolnej nimfy która jest skuteczna cały rok.
Pozdrawiam
Wiktor