Witam,
wiem, że już był poruszany taki temat ale bodajże 2 lata temu a rynek jak wiadomo zmienny...
Napisze krótko, potrzebuję zakupić aparat kieszonkowy, żeby robić zdjęcia ryb nad wodą. Tylko ryb, nie muszę mieć żadnych samowyzwalaczy etc. Siebie to oglądam w lustrze...
Wodoszczelność to opcja, żeby zwyczajnie nie zamókł i szlag go za szybko nie trafił.
Więc zależy mi przede wszystkim na jakości zdjęć i na cenie. Nie koniecznie brałbym nówkę, może być używka.
Nie podaję budżetu bo jak już doprecyzuję model to będę szukał, żeby wyrwać w jak najlepszych pieniądzach. A czas teraz wszak dobry.
Czy coś koledzy polecą?
Z góry dzięki!!