Wyjazd do Szwecji
#1 OFFLINE
Posted 25 July 2010 - 19:21
Jechać na jezioro, czy lepiej na szkiery? W jakim terminie najlepiej. Opłaca się jechać przez biuro, czy lepiej we własnym zakresie? To są na razie pytania na które muszę znaleźć odpowiedź. Na sprzęt itp to przyjdzie czas później. Nie mam kumpli na taką wyprawę, więc myślałem wstępnie nad biurem. Możecie jakieś polecić?
#2 OFFLINE
Posted 26 July 2010 - 15:57
Czy przez biuro? Zależy od wygody i kasy. Ja od jakiegoś czasu organizuję wyjazdy sam. trzeba załatwić domek, łódź jak nie ma i silnik ( nie zawsze właściciel domku ma lub może pomóc), sam rezerwujesz prom i opłacasz ubezpieczenie. Koszt jak organizujesz sam ok. 1000 pln mniej niż biuro.
#3 OFFLINE
Posted 26 July 2010 - 17:24
Czyli co, za tygodniowy wyjazd w dobre miejsce w 1000 zł da się zamknąć? Bo z biurem i dojazdem wychodzi około 2tys/osobę, przy założeniu: 2 osoby/dobra łódź z porządnym silnikiem.Koszt jak organizujesz sam ok. 1000 pln mniej niż biuro.
#4 OFFLINE
Posted 27 July 2010 - 06:08
#5 OFFLINE
Posted 27 July 2010 - 07:09
zawsze wybieram szkiery. Większa różnorodność miejsc - jedyne czym jesteś ograniczony w to zapas paliwa . Na jeziorze byłem 2 razy i 2 razy kicha. Jak nie brały to nie brały na całym jeziorze. Na szkierach zawsze znajdziesz miejsce gdzie biorą .
Dwa tegoroczne wyjazdy, mój i znajomej ekipy, temu przeczą. Mieli możliwość i łowienia na szkierze lub na jeziorze. Wybór padł na jezioro - szkier okazał się pusty. Z kolei nasza ekipa na jeziorze namierzyła kilka miejscówek, w których można było złowić ryby przez cały dzień, niezależnie od typowych godzin żerowania. Jak widać nie ma reguły. Z jednym się zgodzę: im bardziej pogoda się poprawiała, tym okresy żerowania stawały się krótsze i bardziej przewidywalne. Nasze wyniki uważam za dobre. Złowiliśmy w trzech w 7 dni kilkanaście ryb powyżej 90cm, z czego kilka powyżej metra. Do tego bardzo dużo sztuk w przedziale 70-90, o mniejszych nie wspomnę. Co ciekawe jeden z nas nastawiał się głównie na okonie, z bardzo dobrym skutkiem łowiąc szczupaki.
#6 OFFLINE
Posted 27 July 2010 - 09:45
Koszt jak organizujesz sam ok. 1000 pln mniej niż biuro.
[/quote]
Czyli co, za tygodniowy wyjazd w dobre miejsce w 1000 zł da się zamknąć? Bo z biurem i dojazdem wychodzi około 2tys/osobę, przy założeniu: 2 osoby/dobra łódź z porządnym silnikiem.
[/quote]
Jak znajdziesz wyjazd z biura za 2000 pln z domkiem, łodziami, silnikami, promem i ubezpieczeniem to daj znać .
Trochę matematyki:
Prom 1660pln na trzech (553 pln), domek 4000 koron z łódką bez silnika (średni kurs NBP 0,42 dzielone na 3 to 560 pln) silnik nówka Mercury 8km 1200 koron to na głowę 168 pln. paliwo do łodzi jak zawsze we własnym zakresie. My kupowaliśmy od właścicieli. Wypływaliśmy 37l po 17koron za litr, to daje na głowę 88 pln. Wyżywienie - kto co lubi, można wydać 100 pln na głowę na tydzień, można wydać i 400 pln. My wydaliśmy po 200 pln. Jak pisałem jechaliśmy samochodem służbowym więc paliwo w Polsce nie kosztowało nas nic. W Szwecji zrobiliśmy dolewkę 10 l, cena na stacji 12 koron litr. Czyli 16 pln na twarz. Dlaczego paliwo do łodzi nie kupowaliśmy na stacji, bo nie wiedzieliśmy jaki olej i w jakich proporcjach i czy do benzyny czy silnik sam miesza.
Podsumowanie na jednego uczestnika wypadła ze wszystkim kwota: 1585 pln. Sam wyjazd: 1281 czyli to za co płacisz w biurze (tyle, że tam 2 lub 3 razy tyle Grin). Resztę kosztów i tak musisz ponieść, niezależnie z kim jedziesz.
#7 OFFLINE
Posted 27 July 2010 - 09:50
#8 OFFLINE
Posted 27 July 2010 - 09:51
#9 OFFLINE
Posted 27 July 2010 - 10:11
No i nijak nie chce mi wyjść, że 1281 * 2 lub 3 równa się 1800Podsumowanie na jednego uczestnika wypadła ze wszystkim kwota: 1585 pln. Sam wyjazd: 1281 czyli to za co płacisz w biurze (tyle, że tam 2 lub 3 razy tyle Grin). Resztę kosztów i tak musisz ponieść, niezależnie z kim jedziesz.
PS. Polecam się na przyszłość
#10 OFFLINE
Posted 27 July 2010 - 10:34
#11 OFFLINE
Posted 27 July 2010 - 10:35
#12 OFFLINE
Posted 27 July 2010 - 10:38
Podsumowanie na jednego uczestnika wypadła ze wszystkim kwota: 1585 pln. Sam wyjazd: 1281 czyli to za co płacisz w biurze (tyle, że tam 2 lub 3 razy tyle Grin). Resztę kosztów i tak musisz ponieść, niezależnie z kim jedziesz.
[/quote]
No i nijak nie chce mi wyjść, że 1281 * 2 lub 3 równa się 1800
PS. Polecam się na przyszłość
[/quote]
Przepraszam, lecz czy możesz rozwinąć swoją myśl z tego zdania: No i nijak nie chce mi wyjść, że 1281 * 2 lub 3 równa się 1800 , bo nie rozumiem. Ja podałem koszt na głowę, a jak rozumiem Ty podajesz 1800pln za 2 lub 3 osoby . Chyba czas na kontakt z Maciek, aby i nas wysłał w tej cenie
#13 OFFLINE
Posted 27 July 2010 - 12:45
Grubo przeplacasz na tych pojedynczych eskapadach.Jak znajdziesz wyjazd z biura za 2000 pln z domkiem, łodziami, silnikami, promem i ubezpieczeniem to daj znać .
Tydzien na Spillen. 1070 zlotych za osobe plus paliwo i ubezpieczenie. Eventur. I to przy obecnej slabej zlotowce
#14 OFFLINE
Posted 27 July 2010 - 12:50
Podsumowanie na jednego uczestnika wypadła ze wszystkim kwota: 1585 pln. Sam wyjazd: 1281 czyli to za co płacisz w biurze (tyle, że tam 2 lub 3 razy tyle Grin). Resztę kosztów i tak musisz ponieść, niezależnie z kim jedziesz.
[/quote]
No i nijak nie chce mi wyjść, że 1281 * 2 lub 3 równa się 1800
PS. Polecam się na przyszłość
[/quote]
Przepraszam, lecz czy możesz rozwinąć swoją myśl z tego zdania: No i nijak nie chce mi wyjść, że 1281 * 2 lub 3 równa się 1800 , bo nie rozumiem. Ja podałem koszt na głowę, a jak rozumiem Ty podajesz 1800pln za 2 lub 3 osoby . Chyba czas na kontakt z Maciek, aby i nas wysłał w tej cenie
[/quote]
Ale ja już byłem (zresztą nie tylko ja) na początku czerwca tego roku (zapewne tydzień przed Twoimi znajomymi). Więc nie muszę czekać aż pojadę...
Co do wyrażenia 2 lub 3 razy tyle, to przeczytaj cytat swojej wypowiedzi, która jest powyżej, powinno Ci się rozjaśnić. Ja również podaje koszt wyjazdu w przeliczeniu na jedną osobę (i nigdzie nie twierdziłem inaczej - więc Twoje teksty, że za 1800 pojadą 2 lub 3 osoby sugerowałbym sobie darować). O żadnych rabatach nam udzielonych nic mi nie wiadomo. Bronić nikogo nie zamierzam (biur podróży), ale nie lubię jak ktoś pisze bzdury.
Łodzi na Syrsan w czerwcu było 5 (skoro tam byłem i widziałem oraz korzystałem - to można by rzecz iż mam informację z pierwszej ręki). 3 łodzie miały silniki 10 phs, 2 miały silniki 15 phs, nie mniej nie wiem, co to ma wspólnego z naszą wcześniejszą dyskusją. O koszty pobytu łącznie z promem możesz zapytać Korsarza (Maćka), Dziubka (Sebastiana) bądź @Chub norris (Łukasza). Nie sponsorowałem wyjazdu chłopakom, więc spytaj ile każdy z nich zapłacił.
Po ostatnich Twoich wypowiedziach widzę, że dyskusja nie ma szans na jakąkolwiek merytorykę, więc z mojej strony to tyle.
Pozdrawiam
PS. Jeśli wyjazd byłby w 4 osoby na samochód (niższa cena biletu promowego) i/lub pływalibyśmy w 3 na jednej łodzi całkowite koszty oczywiście byłyby jeszcze sporo niższe.
#15 OFFLINE
Posted 27 July 2010 - 14:34
Być może dlatego,ceny w tym samym terminie różniły się od siebie,cena zmienia się tez w zależnosci od ilości osób na łódce
#16 OFFLINE
Posted 27 July 2010 - 14:39
PS. Do poziomu 2200 zł/osobę bez promu to i tak się chyba nie da dojść, chyba, że w całym domku będą 2 lub maks. 3 osoby.
Pozdrówka
#17 OFFLINE
Posted 27 July 2010 - 15:11
#18 OFFLINE
Posted 27 July 2010 - 15:46
#19 OFFLINE
Posted 27 July 2010 - 21:26
#20 OFFLINE
Posted 27 July 2010 - 23:04
... Patrzyłem już na Eventur i się zgadza. Chyba żadne szkiery z ich oferty nie są powyżej tych 1800zł. Do tego oczywiście paliwko żarcie aperitif i się uzbiera. ...
Zwróć uwagę,że ceny katalogowe to są ceny orientacyjne, prawdziwe przy maksymalnym obłożeniu domku lub np. przy trzech osobach na łodzi, a z tego co pisałeś nie masz własnej pełnej ekipy, lecz chcesz wybrać się sam. I to może być problem, bo biuro może Ci nie znaleźć odpowiedniej liczby singli czy wpasować Cię do mniejszej ekipy. I wtedy wyjdzie drożej niż cena ofertowa. Spróbuj dogadać się wcześniej z kimś np. na forum lub na najbliższym zlocie, na który wiem, że się wybierasz. Zawsze też pojawiają się na forum oferty last minute kogoś, kto w ostatniej chwili musi zrezygnować, albo zarezerwował więcej miejsc i próbuje dobić skład do maksa.
Poszukiwanie w necie ma też swoje niedogodności. Bywa, że wynajmujący nie mówi w języku, który Ty akurat znasz, nawet jeśli to jest angielski. Często też są to tylko domki lub tylko z łodzią wiosłową i nie zawsze właściciel chce lub może podjąć się wypożyczenia gdzieś silnika. A już prawdziwym wyzwaniem bywa znalezienie domku i dwóch łodzi z silnikami. Choć i to jest możliwe. I wreszcie miejsca z Eventura są w jakiejś mierze sprawdzone i gwarantują przyzwoity komfort pobytu. Tanie domki z netu - nie zawsze i często na nierozpoznanych łowiskach, a i różnice w cenie nie zawsze są takie duże.
Tak więc jest to trochę sprawa wyważenia tego, co jest dla Ciebie ważne. Trochę więcej kasy i komfort załatwienia sprawy od ręki w biurze, czy przygoda poszukiwań przez net. Żeby było jasne - wyjeżdżałem i tak i tak, choć częściej przez biuro, i wcale nie jestem pewny, co jest lepsze. Zresztą wyjazd przez biuro też wcale nie musi być bezproblemowy. Może mam pecha, ale przy wyjazdach przez biuro też dwukrotnie napotykałem na poważne problemy i wiem, że raczej nie ma co liczyć na pomoc ich pracowników. Takich doniesień było już sporo na tym forum.
Pozdrowienia i powodzenia.