Szczenę to miała wielką)
Potarłowa chudzinka

Edited by Z Olsztyna, 28 May 2017 - 08:11.

Moja pierwsza 80+

 

Dobrze, ze nosze ze soba mate nawet jesli tylko za okoniem chodze. Inaczej byloby cienko.

 v.jpg   48.32KB   57 downloadsPrzepraszam za jakość zdjęcia. Moja pierwsza metrówka, dokładnie 112cm.

Dzisiejsza flauta nie zapowiadala nic dobrego.
Walkę zacząłem o 4 ramo.
Biczowanie wody i zmiany woblerów nic nie dawały.
Wczorajsze miejsca , ktore obdarowaly mnie pieknymi rybami dzis są martwe
Zatoczki ....zero ryby
Górki....zero .
Sprawdzilem wszystkie tajne i najtajniejsze miejsca w promieniu 20km
No tak przyjdzie chyba spłynąć pierwszy raz od dłuższego czasu na tarczy.
Godz 10 i decyzja o splywaniu do przystani.
Trudno ....
Po drodze mam jeszcze jedną malutką zatoczke wiec....
W maju coś tam sie kręciło wiec postanowilem z dryfu obrzucać Skinnerkiem.
na wodzie 1,8m stała ładna ryba
....wiec z tarcza ...

Niewiele brakowało by dziś nie pojechał bym na ryby.

Przez pierwsze trzy godziny jedno przytrzymanie i nic więcej, ale zbliżałem się do mojego ulubionego miejsca, gdzie dwa wyjazdy wcześnie złowiłem 70 ze świeżą raną (jeszcze leciała krew) po bliskim spotkaniu z sumem.

Pięknie wybarwiona i pierwsza setka, a dokładniej 103. Złowiony na drop shot - oba.

 

 

 

 

 

 

 

a tu ten po spotkaniu z sumem

 

 

Edited by Mateos_74, 28 May 2017 - 22:44.

96 Z Niedzieli
 17424.jpg   36.07KB   51 downloads
 17428.jpg   24.22KB   52 downloads

Takie ślady pozostawiła mamuśka na szczupaku 48 cm,chciała sobie przekąsić pobratyńca w czasie gdy go holowałem :-)

Cześć

 

Fajny filmik i miejsce odpowiednie do prezentacji

Chłopaki połapali

 

 

 

Sebastianie.

Nie pochwalamy podnoszenia ryb gripem. Dlatego proszę, zwracaj uwagę na ten element w publikacjach.

Poza tą uwagą bardzo przyjemny dla oka film.   

Edited by bartsiedlce, 06 June 2017 - 14:10.

Zdecydowanie duży podbierak. Zwiększa szanse na wyjęcie zdobyczy, skraca hol, ryba jest w lepszej kondycji, pozwala ochłonąć po walce i przygotować się do foto sesji, a zdobycz odpoczywa w tym czasie w siatce podbieraka.

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

Przynęta obrotówka Piotra Lipca

 

 

Polecam lekturę regulaminu - http://jerkbait.pl/t...rum-jerkbaitpl/

 

Szczególnie pkt. 5 wyjaśni ci, dlaczego zdjęcie poszło w niebyt.

Edited by bartsiedlce, 31 May 2017 - 10:31.

Koniec maja wiec można chyba podsumować....
Rozkminianie wody - Mälaren- zaczyna przynosic efekty....( ten rejon 4 rok)
Jestem mega zadowolony z tych zaledwie czterech czy pieciu wypadow za szczupakiem.
Lowilem głównie na muche i duze woblery....
Ps
Czerwiec to juz raczej sandaczyk i tez próba z muchą )

W której części jeziora łowisz? Ja byłem kilkakrotnie w Hariaro (chyba tak się pisze?)

Tak , Robert to te rejony.

Mama przy sandacz ach postanowiła się przywitać...

Edited by Piotr 75, 06 June 2017 - 07:05.

Ta mamusia jeszcze nie odpasła się po tarle...ale na sandaczówce do 14 gr.darła aż miło...

Edited by Piotr 75, 06 June 2017 - 21:45.

 

Amator pstrągów...

 szczup.jpg   61.5KB   55 downloads

Największa ryba dwudniowego wypadu szczupakowego - 102 cm niezwykle walecznej mamy.

Takiego holu jeszcze nie maiłem. Najpierw wyskoczyła na metr z wody, a potem kosiła podwodną łąkę przy samym dnie, scena trochę jak z horroru - nie widzisz potwora tylko znikające krzaki jeden po drugim   . Bałem się jedynie, żeby plecionka wytrzymała te całe "sianokosy". Na szczęście po kilku niezapomnianych odjazdach   wylądowała w podbieraku i po szybkiej sesji wróciła do wody.

Sprzętowo Phenix Sp742 ML+ stella 2500, varivas super trout PE 1.0 , skusiła się na czterocalowego ES na trzygramowej główce.

Oby więcej takich "horrorów" 

Piękna mamuśka ... Robert , jaką głębokość miałeś na miejscówce ?

Piękna mamuśka ... Robert , jaką głębokość miałeś na miejscówce ?

Miejscówka ok 2,5m. Generalnie płytko i zarośla, woda od metra do trzech, tak łowię zawsze w maju/czerwcu i co roku się sprawdza .

Rzeczywiście łowię od jakiegoś czasu dość lekko. Zamieniłem główki 5gr na 2-3gr a nawet ciut lżejsze (ponieważ usuwam ołowiany kołnierz z haka) i uważam, że bardzo to poprawiło wyniki na płytkich miejscówkach. Taką przynętę można prowadzić znacznie wolniej, zawieszać w toni ale nie każda gumę chce pracować w takich warunkach dlatego ES jest do tego idealny