Chciałem się dowiedzieć, który region Polski Waszym zdaniem jest najbliższy "wędkarskiemu rajowi".
Pytam bo po kilkunastu już latach spędzonych na emigracji poważnie przymierzam się do powrotu do naszego pięknego kraju. Może niektórym wydawać się dziwne, że koleś wybiera miejsce do życia pod kątem swojego hobby ale nie będę ukrywał, że jest to dość ważny aspekt mojego życia i jest to jeden z czynników, który poważnie barny jest pod uwagę przez moją rodzinę, kiedy jeździmy palcem po mapie. Niekoniecznie muszę mieszkać tuż obok i mieć jezioro za oknem ale fajnie byłoby mieć z tyłu głowy że do takiego miejsca mam godzinę max dwie...
Nie proszę Was o nazwę jeziora, czy też podanie nazwy ulubionej miejscówki. Bardziej chodzi mi o region Polski, który ma potencjał, jest bogaty w łowiska, gdzie istnieje szansa na uderzenie więcej niż jednego szczupaka i paru okonków na weekend. Mam swoje typy ale chciałbym usłyszeć Wasze opinie.