#1 OFFLINE
Posted 06 December 2010 - 10:35
#2 OFFLINE
Posted 06 December 2010 - 11:22
#3 OFFLINE
Posted 06 December 2010 - 14:30
#4 OFFLINE
Posted 06 December 2010 - 14:48
piszesz z rzadka zgodnie ze swoim nickiem, ale trzeba przyznać że jak już piszesz to konkretnie daję pięć gwiazdek. najpierw woblerki a teraz ta rękojeść z wyplatanką - prawdziwy człowiek renesansu z ciebie !
Gratuluję pomysłu na fotoreportaż i oczywiście wykonania rękojeści - mi się bardzo podoba.
Pozdrawiam
#5 OFFLINE
Posted 06 December 2010 - 14:59
Kolego @milczący, trochę szerszy opis, trochę lepsze niż poglądowe zdjęcia i bardzo miły arcik gotowy taka niezobowiązująca prośba, luźna propozycja
#6 OFFLINE
Posted 06 December 2010 - 17:16
EDIT: 5rpm. będzie w sam raz. Też miałęm wątpliwości czy nie za wolno, ale jest dobrze.
#7 OFFLINE
Posted 06 December 2010 - 17:19
Co do silniczka polecam te linku zrobiłem sobie do swojej pracowni 3 suszarki na bazie tych silników .
http://allegro.pl/silnik-20-obrotow-min-230-volt-prosto-z-si eci-i1350555868.html
#8 OFFLINE
Posted 06 December 2010 - 17:55
a generalnie to jest jakieś zalecenie co do optymalnych obrotów silnika do suszarki na kije?
#9 OFFLINE
Posted 06 December 2010 - 18:01
nie chciałem wyłazić przed szereg, ale gdzie zaproszenie do przygody z rodbuildingiem? red. Friko
Kolego @milczący, trochę szerszy opis, trochę lepsze niż poglądowe zdjęcia i bardzo miły arcik gotowy taka niezobowiązująca prośba, luźna propozycja
wychodzę z założenia że nie mogę być zbyt nachalny i tak mam wrażenie ze co drugi post w kąciku kogoś molestuje o artykułu ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby Użytkownicy wyręczyli mnie w tym zbożnym dziele co udowodniłeś powyżej.
Może Andrzej nie pozostanie nieczuły na te nasze prosby i napisze coś dla dużego formatu. Co nie zmienia faktu że to co jest też cieszy.
#10 OFFLINE
Posted 06 December 2010 - 18:51
Pozdrawiam
Grzesiek
#11 OFFLINE
Posted 06 December 2010 - 23:19
Ależ Panowie - tu nie ma o czym pisać Aż się speszyłem takim przyjęciem i niezmiernie dla mnie miłymi komentarzami moich skromnych wypocin....Może Andrzej nie pozostanie nieczuły na te nasze prosby i napisze coś dla dużego formatu. Co nie zmienia faktu że to co jest też cieszy.
Toć to nawet niekoniecznie będzie pełnoprawna i pełnosprawna wędka. Równie dobrze mógłbym wyplotkę zaprezentować na kawałku drewnianego kija, bo to właśnie wyplotka była podstawowym przedmiotem mojego eksperymentu. Cała reszta (dolnik/pierścienie) to tylko tak dodatkowo kombinowałem....a nuż coś wyjdzie, czegoś się naucze
Jak pisałem: ta odsłona to tylko trening. Jeśli tu powstanie wędka, to w wersji tak ekonomicznej jak tylko się da - wszystko z odzysku, wszystko kombinowane - od pianki po przelotki. Słowem - wstyd by mi było prezentować ją jako efekt świadomego rodbuildingu, bo zapewne nijak się będzie miała do zasad sztuki zbrojenia wędki.
Niezmiernie mnie jednak cieszą miłe komentarze i słowa zachęty!
Tym większą mam motywację by skończyć obecny projekt i zabrać się za uzbrojenie i ozdobienie prawdziwej wędki na dobrym blanku i komponentach. Wtedy - kto wie? może pokuszę się o udokumentowanie przebiegu prac i poddanie ich Waszej ocenie.
A puki co - bardzo dziękuję za miłe słowa, za wskazówki co do kręciołka (niezmiernie cenny link i miła opinia - Dziękuję Panie Piotrze) i ogólny doping
Jeśli tylko wyrazicie chęć i znajdę chwilę czasu, to opiszę krok po kroku mój sposób na taką wyplotkę jaką zaprezentowałem.
Oczywiście - w miarę postępu prac nad tym kijkiem, obiecuję wstawiać fotki i postaram się by były lepszej jakości.
Pozdrawiam, Andrzej
#12 OFFLINE
Posted 09 December 2010 - 23:16
Jeśli to tylko rozgrzewka, niech nią pozostanie, a pierwszy, drugi, trzeci kij niech ozdobi stronę główną portalu. Nie ma co się spieszyć, nie ma co się peszyć, eksperymentowanie zawsze jest ciekawsze od robienia tego co zwykle. O robieniu niczego nie wspominając
Pozdrawiam
Grzesiek
#13 OFFLINE
Posted 14 December 2010 - 12:36
Dzięki Maynard za słowa zachęty. Nie omieszkam się pochwalić (bądź pożalić – bo tak też może być) wszelkimi moimi paszkwilami po zakończeniu prac.
Jestem właśnie w trakcie zbierania materiałów, kombinowania po swojemu wszelkich pomocnych narzędzi i gromadzenia wiedzy teoretycznej w temacie wyplatanek. Musze powiedzieć z przykrością, że w Polsce chyba nikt jeszcze na poważnie nie myślał o propagowaniu takiej formy zdobienia wędzisk , a każdy z Tych co “umie” - co bardzo prawdopodobne – szedł tą samą drogą malutkich kroczków co ja (jeśli idzie o zdobywanie wiedzy) i teraz ludzie chronią tą zdobytą z olbrzymim trudem wiedzę przed całym światem jak świętego graala......w całej polskiej sieci odnalazłem 1 (słownie – jeden) przydatny wątek odnośnie wykonywania wyplatanek, tu na forum – gdzie Pan Matuszewski krok po kroku daje wskazówki odnośnie wyplatanki “rybia łuska”.
Pewnym ratunkiem są fora i strony zagraniczne, zwłaszcza hamerykańskie, gdzie ta forma zdobnictwa jest powszechna i bardzo popularna. Na szczęście radzę sobie z barierą językową, ale również tu, wyłuskanie przydatnych informacji wygląda jak szukanie igły w stogu siana.....Hamerykanie chyba bardzo przestrzegają wszelkich zagadnień prawa autorskiego, lub po prostu są skąpi i nie ma tam nic darmo dlatego też nie są ogólnie dostępne lub nie potrafię znaleźć dobrych darmowych tutoriali, nie ma wrzutek typu “chomik” skąd można ściągnąć skany i e-booki – wszystko płatne. Są za to w ofercie wszelkie materiały, narzędzia, książki o rodbuildingu (w tym zdobieniach). Ba!– są nawet specjalne programy do tworzenia własnych wzorów wyplatanych obrazków.
No cóż – za wiedzę trzeba płacić i jest to przecież zupełnie normalne i zrozumiałe. Chętnie bym zapłacił, tylko nie widzę sensu ściągać książek z hameryki....Dlaczegoż w naszym zaścianku nie można najnormalniej w świecie kupić książki o rodbuildingu, albo wyplatankach jak w kraju za wielką wodą? Szkoda ze nie mam ciotki w ameryce,- poprosiłbym o prezent pod choinkę.....
Ale koniec narzekania Jakoś to jednak idzie do przodu....zbieram strzępki informacji, kompletuje (czyli sam wykonuję podpatrując gotowce, bo u nas nie ma gdzie kupić) narzędzia, materiały i pomoce i już niedługo postaram się zabrać za wyplatanie (na razie) jednowarstwowych i jednokolorowych napisów. Pewne eksperymenty już robiłem i wygląda to nawet obiecująco. Przebieg prac i efekty w formie krótkiego fotostory postaram się niebawem zamieścić w wątku.
A teraz – trzymając się słów Kolegi Maynarda (cyt.):
(...) Nie ma co się spieszyć, nie ma co się peszyć, eksperymentowanie zawsze jest ciekawsze od robienia tego co zwykle. O robieniu niczego nie wspominając. (...)
Które niesamowicie mi się spodobały i których staram się na co dzień trzymać , postanowiłem przedstawić relację z budowy mojego kręciołka do suszenia omotek.
Chciałbym z tego miejsca podziękować Panu Piotrowi za bardzo przydatny link do silnika – kręcioł powstał właśnie na tym sprzęcie. Rozwiązania podpatrzyłem z profesjonalnych przyrządów, “sprzęgło” silnika (przeniesienie obrotu na wędkę) podpatrzyłem z maszyny na filmiku Batsona.
Oczywiście nie ustrzegłem się kilku drobnych błędów....kilka modyfikacji musze jeszcze wprowadzić aby maszyneria spełniła moje własne wymagania. Jednak są to drobiazgi - już teraz maszyneria działa i szykuję się pomału do lakierowania wyplotek.
Cały proces budowy przebiegał w moim przydomowym warsztaciku ( przez moją mamę zwanym dobitnie “pierdolnik”), służącym za warsztat, składzik dóbr wszelakich i graciarnię ogólną. Nie przestraszcie się, a przynajmniej powstrzymajcie się od komentowania burdlu czyli nieładu twórczego występującego jako malownicze tło fotografii które będę przedstawiał
Na początek narzędzia i materiały:
Z narzędzi potrzebne będą: Piłka do drewna/wyrzynarka, wiertarka z kpl wierteł, wiertła koronkowe – popularne “otwornice”, śrubokręty itp, nożyk, kątownik, linijka, coś do pisania.....ot normalka, nic specjalnego – każdy posiada w/w w domu.
Materiały jakie zastosowałem: deska calówka, sklejka 10 mm, spienione PVC o grubości 6 i 10 mm (można użyć sklejki), kawałek dętki rowerowej, śruby, podkładki i nakrętki, wkręty, kątowniki metalowe, silnik 20 rpm.....to tyle.
Do tego potrzebujemy jeszcze jedynie odrobinę chęci, inwencji i czasu.
Na początek opis budowy podpórek/rolek do przyrządu.
Podpatrzyłem takie rozwiązanie na fotkach w sieci i stwierdziwszy że to tylko tak skomplikowanie wygląda, postanowiłem że podpórki do obracającej się wędki będą dwie i wykonam je z trzema ruchomymi kółkami/rolkami przytrzymującymi wędkę, tak jak w profesjonalnych przyrządach ( na dalszych fotkach zobaczycie o co mi chodzi).
Zacząłem więc od wycięcia za pomocą wiertła koronkowego odpowiednich 9 kółek (po trzy na podpórkę) z płyty spienionego PVC o grubości 6mm, oszlifowania krawędzi i zrobienia “bieżnika” z krążków wyciętych z dętki rowerowej aby zwiększyć przyczepność do blanku i zapobiec porysowaniu blanku:
Następnie wyciąłem z deski calówki trzy identyczne podstawki do podpórek i silnika. Postanowiłem że ze względu na trudności przechowywania przyrządu w formie jednej całości o długości np 300cm, lepiej będzie wykonać podpórki i napęd jako osobne, niewielkie gabarytowo i mobilne elementy które można ustawiać względem siebie zależnie od potrzeb i długości wędki. Podstawy z deski calówki są wystarczająco stabilne by przyrząd nam się nie “gibał i rozjechał” przy obracającym się blanku.
Kolejny krok to wycięcie wyrzynarką ze sklejki 10mm kształtek zbliżonych do litery Y – nie ma co opisywać; widać o co chodzi na fotografii. UWAGA – ważne jest by obie kształtki były identyczne (warto wycinać obie na raz za pomocą wyrzynarki), oraz by miały otwory pod mocowanie kółek w tych samych miejscach! Ja zrobiłem tu błąd, bo otwory powierciłem “na oko” i w efekcie “punkt chwytu blanku” nie wyszedł mi identycznie na obu, mimo tej samej średnicy kółek, tej samej wysokości i kształtu oraz identycznej grubości podstawy. Muszę wymyślić jakąś regulację wysokości podpórek by zniwelować tą niedoróbkę i wyeliminować konieczność podkładania gazety by wypoziomować podpórki
Wiercimy otwory pod kółka (ja nawierciłem je o 1mm mniejsze niż średnica śruby robiącej za oś kółka – śrubę wkręciłem w drewno z oporem i nie potrzeba nakrętek), wycinamy (ja z PVC) ruchome ramię górnego kółka, montujemy kółka, dokręcając tak by swobodnie się obracały (podkładka z każdej strony kółka, odpowiednia śruba na oś kółka), oraz montujemy naciąg górnego kółka – dociskającego do przyrządu blank. Ja zastosowałem na naciąg rozwiązanie proste jak cep – ot dwie śrubki i gumka recepturka. Zdaję sobie sprawę z niedoskonałości powyższego opisu, ale fotki powinny wszystko wyjaśnić:
Przykręcamy całość do podstawek za pomocą wkrętów i z zastosowaniem kątowników (lub dowolną inna metodą) i podpórki/rolki są gotowe
Ok, przyszedł czas na zbudowanie napędu naszego kręciołka.
Stwierdziłem że przydała by się regulacja wysokości silnika, a ponieważ silnik i rolki zbudowałem jako osobne elementy przyrządu, wydaje mi się to wręcz koniecznością przy takim rozwiązaniu.
Zacząłem od wycięcia z PVC 10mm odpowiednich elementów “nośnych silnika” ( rozdzielenie uchwytu silnika na dwa osobne elementy i zastosowanie pomiędzy nimi połączenia skręcanego pozwala na regulację wysokości silnika w zakresie około 4 cm. W ustawieniu środkowym, oś silnika jest na wysokości “punktu chwytu blanku” w rolkach). Elementy te przymocowałem do podstawy, zamocowałem silnik i okablowanie silnika (kabel z przelotowym wyłącznikiem).
Wydaje mi się że nie trzeba zbytnio opisywać procesu i poszczególnych elementów, bo doskonale obrazują je fotki. Najważniejsze jest wymiarowanie wszystkiego tak, by pozostawić sobie margines do regulacji silnika w górę/dół.
Fotki:
I teraz najgorsze (w moim mniemaniu) do zrobienia – sprzęgło przenoszące obrót silnika na wędkę.
Ja podpatrzyłem je po części u Pana Piotra Lipca, a po części na filmiku Batsona. Zestawiłem oba rozwiązania i wymyśliłem własne A że nie miałem odpowiedniego materiału w postaci wałka PVC, musiałem pokombinować.....
Zacząłem od wycięcia dwóch krążków z PVC 6mm (niebieskie) i trzech z PVC 10 mm (białe) o tej samej średnicy (60 mm). Następnie skręciłem i ścisnąłem je ciasno śrubą, oszlifowałem w wiertarce za pomocą papieru ściernego. Nie rozkręcając centralnej śruby, z każdej strony wkręciłem po 4 wkręty 18mm zespalając wszystkie krążki w jeden blok/wałek z PVC o wysokości 42 mm i średnicy 60 mm.
Po wyjęciu śruby centralnej, wkręciłem blok w imadło i za pomocą wiertła koronkowego o średnicy 35 mm wydrążyłem środek walca ALE TYLKO 4 WARSTWY! - ostatnia dolna (niebieska) zostaje jako denko i pozwala zamocować uchwyt na osi silnika.
Ok, to niemal wszystko.......trzeba jeszcze tylko odkręcić pierwszy górny krążek, pozostałe 4 znów skręcając ze sobą tymi samymi śrubami. Teraz dopasowujemy kawałek gumy (ja znów użyłem gumy z dętki) w wyciętym otworem średnicy około 20 mm (dla dolników około 30mm), tak by otwór w gumie wypadał w środku prześwitu naszego “sprzęgła”. Pierwszy krążek, który zdjęliśmy, przestawiamy o 45 stopni i przykręcamy krótkimi wkrętami na gumowej “błonie” tak by docisnął i unieruchomił gumę.
Teraz tylko przykręcić “sprzęgło” do osi silnika i gotowe
Etapy powstawania sprzęgła obrazuje fotka (ponumerowane poszczególne kroki), która powinna wyjaśnić te kilka powyższych bardzo zawiłych zdań opisu całej procedury......
Oczywiście można to pewnie zrobić prościej, ładniej itd....ale jestem se swojego wykonania dumny i jestem pewien że mój sposób się sprawdzi.
Dolnik wędki ( o średnicy od 25 – do 35 mm) wciskamy w dziurę w gumie, ustawiamy z grubsza wysokość silnika względem podpórek, poziomujemy całość i.......działa doskonale bo guma daje dodatkową elastyczność połączenia wędki z silnikiem, i przy próbach - nawet przy niezbyt dokładnym ustawieniu wysokości silnika względem podpórek, połączenie działa doskonale, poddaje się, a wędka nie spada z rolek i obraca się bardzo płynnie.
Dobrnęliśmy do końca
Jeszcze tylko fotka finałowa napędu w moim wykonaniu (na filmik nie wystarczyło już niestety iskry w bateriach aparatu ).........
.... i zapraszam do komentowania.
A już niedługo postaram się poruszyć temat obiecanego wyplatanego napisu na wędce.
Pozdrawiam wszystkich, Andrzej.
#14 OFFLINE
Posted 14 December 2010 - 12:44
toż to artykuł powstał. @Milczący, moim zdaniem trzeba pozbierać do kupy to co napisałeś i stworzyć z tego artykuł, aż szkoda żeby takie wartościowe informacje wisiały tylko na forum - uważam że warto je powiesic również na stronie głównej, jako artykuł w dziale rodbuilding. A może pokusiłbyś się o mini-cykl poświęcony wyplatankom? Takie krok po kroku. Materiał na odcinek pierwszy myślę że już się uzbierał
Pozdrawiam
#15 OFFLINE
Posted 14 December 2010 - 12:52
#16 OFFLINE
Posted 14 December 2010 - 15:06
Bardzo podoba mi się całość, choć nie wszystko sobie dokładnie wyobraziłem, ale pewnie dlatego, że inżynier ze mnie marny i kwestie konstrukcyjno - silnikowe jarzę bardzo dobrze, tylko dosyć wolno. Świetny poglądowy materiał, na pewno i do niego się odniosę, kiedy będę potrzebował podobnego ustrojstwa. Największą przeszkodą jest tak naprawdę brak własnego pierdolnika, (którego po cichu zazdroszczę) gdzie mógłbym rozłożyć się z gratami, ale i to mam nadzieję się zmieni.
Świetna robota i jak najbardziej zachęcam do aktywności w temacie, kiedy tylko czas i chęci na to pozwolą.
Pozdrawiam
Grzesiek
#17 OFFLINE
Posted 14 December 2010 - 15:36
Nawet nie wiesz jak twój poradnik mi pomógł
teraz tylko umiejętności techniczne mogą stanąć mi na drodze
#18 OFFLINE
Posted 14 December 2010 - 17:12
Pierwsze zdjęcie suszarka podwójna do wędek 2 częściowych
druga suszarka do jednoczęścowych
Attached Files
#19 OFFLINE
Posted 14 December 2010 - 17:59
Wyplatanka skromna ale daje extra efekt ,na podkładzie z nici koloru takiego jak na omotki.
Attached Files
#20 OFFLINE
Posted 14 December 2010 - 19:16
Also tagged with one or more of these keywords: autorski, autorski-rb
AUTORSKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
WZ RodsStarted by Wojtek Zwolski , 13 Dec 2022 |
|
||
AUTORSKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Konsultacje pierwszego projektuStarted by mestre16 , 26 Nov 2021 |
|
||
AUTORSKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Powoli ale dokładnie - BartekStarted by vBartek , 25 Nov 2020 |
|
||
AUTORSKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Moment zwrotny w mojej pasjiStarted by ksywa , 17 Nov 2020 |
|
||
AUTORSKI
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Projekty danieloStarted by danielo571 , 13 Sep 2020 |
|