Nysa Łużycka
#1 OFFLINE
Posted 04 September 2018 - 11:51
#2 OFFLINE
Posted 04 September 2018 - 18:22
Wszystko pływa,a najwięcej kleni i brzan........https://dlaryb.pl/po...a-łużycka-r120/ http://www.wedkarz.p...pp/article/2074
Edited by delux64, 04 September 2018 - 18:31.
- Krzysiek Rogalski likes this
#3 OFFLINE
Posted 04 September 2018 - 18:46
#4 OFFLINE
Posted 04 September 2018 - 21:59
#5 OFFLINE
Posted 05 September 2018 - 07:42
Ja łowię dość często a mieszkam koło Zgorzelca. Co dokładnie cię interesuje.Odcinki nie wszystkie są rybne ale głównie dużo klenia ,okoni, brzany a także dużego bolka można trafić.
#6 OFFLINE
Posted 06 September 2018 - 06:26
Wygląd może odstraszyć...
Co masz na myśli ?
Co do ryb, to tak jak poprzednik pisał to jest trochę klenia, ale żeby połowić większe to trzeba trochę czasu na rzeka spędzić.
#7 OFFLINE
Posted 06 September 2018 - 14:05
#8 OFFLINE
Posted 06 September 2018 - 18:03
#9 OFFLINE
Posted 17 January 2019 - 19:09
Przy okazji zajrzałem z ciekawości do Goerlitz i jestem pod wrażeniem miasta i oczywiście Nysy Łużyckiej. W tym roku na pewno wybiorę się tam na weekendowe zwiedzanie i łowienie. Nie mam ambicji żeby gonić za okazami i jestem ciekawy czy na odcinku miejskim mam szansę coś złowić? Będę wdzięczny za wszelkie uwagi dotyczące łowienia na NŁ w tej okolicy.
#10 OFFLINE
Posted 22 January 2019 - 22:59
- strary and Woytec like this
#11 OFFLINE
Posted 23 January 2019 - 15:50
Emil zapomniałeś dodać że dojazd na wysokość samego Rothenburga nie jest łatwy, to już Dolnośląskie.Cała granica między nimi a Lubuskim jest odgrodzona szlabanami. Generalnie plątanie się po leśnych drogach zakończy się mandatem, ze względu na Głuszce i Cietrzewie które tam są zasiedlane.
Odległość od najbliższej wioski do Rothenburga to 7km ciągłego lasu.Nysa jest tam płytka , a pstrągów tyle samo jak i w innych miejscach, padają przypadkowo.
Ciekawostka ,akurat tam 2 Armia Wojska Polskiego pod dowództwem gen Świerczewskiego forsowała nysę, walki były wyjątkowo krwawe.
- strary, coma and Woytec like this
#12 OFFLINE
Posted 23 January 2019 - 16:12
Co do historii, to faktycznie warto zobaczyć tam pomnik, jak i pozostałości po wiosce. Pierwsze ślady forsowania Nysy są już tuż przed wspomnianą trzecią tamą. Z okolic Rothenburga również rosyjska artyleria osłaniała marsz na Berlin. Obok Pominika II Armii Polskiej, jest również stary kozacki cmentarz.
Edited by mav3rick, 23 January 2019 - 16:24.
- strary, coma and Woytec like this
#13 OFFLINE
Posted 23 January 2019 - 21:47
Fajnie opisujecie rzekę, okolicę i związaną z nimi historię Lubię odwiedzać takie miejsca i NŁ jest zdecydowanie na moim celowniku w tym roku, pozostaje wybrać dobry czas i jakąś bazę w okolicy.
#14 ONLINE
Posted 23 January 2019 - 22:02
...mam rodzinną historię z pokonywania Nysy Łużyckiej. Starszy brat dziadka, Stanisław, zostal tam ranny w nogę, kolano, zwany Kulawym Staśkiem, 17 kiwetnia 1945. Dane o 32 Budziszyńskim Pułku Piechoty, zapewne osiągalne w Głównej Bibliotece Wojskowej, nazwa jednostki to już zapewne PRL
- coma, Woytec and mav3rick like this
#15 OFFLINE
Posted 23 January 2019 - 22:35
Ale koniec OT, to temat wędkarski
- Roseth, coma, Woytec and 2 others like this