Koledzy,
Jako ze to moj pierwszy post, to zaczne od prezentacji. Mam na imie Lukasz i od poltora roku cwicze lowienie ze skal tzw. shore jigging na Morzu Srodziemnym. Po okresie poczatkowych niepowodzen przyszly pierwsze ryby, a z nimi przemyslenia odnosnie sprzetu. Jednym z kluczy do sukcesu jest wyrzucenie pilkera 30-80 g mozliwie daleko. Lowie kijem 3 m, 45-145 g. W warunkach bezwietrznych osiagam pilkerami +-40g maks. 60 m.
Chce kupic kij 3,60 liczac na zwiekszenie zasiegu. I takie pytania:
1. Czy moge liczyc na istotna poprawe, powiedzmy o 20-40 m? Rzut 80, a w marzeniach 100 metrowy zwiekszylby obszar oblawianej wody prawie 4-krotnie. Wiem, ze liczy sie tez akcja, ale tu moj obecny kij do gigantow nie nalezy, wiec zakladam ten parametr const.
2. Czy takim dlugim kijem da sie jeszcze operowac w sposob czysto spinningowy? Zastanawia mnie to, ze firmy specjalizujace sie w tego rodzaju sprzecie generalnie nie produkuja nic dluzszego niz 11', przy czym sa to kije top-endowe dobijajace do pulapu 700 eur.
3. Na polskim rynku internetowym znalazlem podejrzanie tani kijek o pozadanych parametrach: Mikado Desire Salmon Bait Cast. Wiem, ze to wedkarski dyskont, ale na papierze wyglada to dobrze. Ktos tego uzywal, ew. innego kija na tym samym blanku?
Pozdrawiam wszystkich forumowiczow i z gory dziekuje za jakies podpowiedzi