Zawsze w kwietniu ,gdy zaczyna się w Holandii zamkniety sezon na drapieżniki poluję na cefale.Wcześniej gdy nie łowiłem na muchę moja metodą była spławikówka z chlebem jako przynętą,ale od 2 sezonów: only fly fishing Powodów jest kilka ,trocie przeważnie na początku kwietnia odchodzą już od brzegów, sea bassów jeszcze nie ma, a na słodkiej wodzie przeważnie tylko karpiowata drobnica. Cefali natomiast w moim łowisku jest w brud, pływaja nawet takie po 80cm. i praktycznie nikt ich nie łowi... Holendrzy uważaja że te ryby są nie do złowienia, ot tyle że czasem się trafi na robaki lub jesienią na małą spinningową przynętę.Moja metoda jest taka że sztuczną muszką imituję ich naturalny pokarm: glony ,które skubią z kamieni bądź zbierają z toni i powierzchni wody. Łowienie jest bardzo emocjonujące , podobne w sumie do łowienia kleni w Polsce, skradam się do żerujących na płytkiej wodzie ryb i delikatnie podaję im muszkę z 10-12 metrów. Cefale są bardzo ostrożne i płochliwe, wystarczy że linka spadnie w ich okolicy lub delikatnie chlapnie i już po stadzie, no i nigdy nie miałem brania na przypon gróbszy niż 0,14mm., a ryby są bardzo silne i waleczne. Hol ryby ponad 55cm. to minimum 10 minut ,a są duuużo większe.Jeżeli chodzi o muszki to gdy ryby zbieraja dryfujace glony to łowię na klasyczną mokrą lub przytopioną suchą muszkę, gdy skubia kamienie obciążona nimfa i na skoczku mokra, na która przeważnie są brania.Muszki wiążę na hakach od 16 do 12 i podaje zestawami w #4 lub #5 klasie.
Rybka 80+ na partolu w niedostępnym miejscu.
20190331_150243.jpg 48,82 KB 49 Ilość pobrań
Cefalek
20190330_151128.jpg 135,29 KB 46 Ilość pobrań
Portret z muszką
20190330_151135.jpg 126,77 KB 44 Ilość pobrań
Moje kilery
20190330_121147.jpg 73,84 KB 45 Ilość pobrań
Ciekaw jestem czy jeszcze ktoś z forum łowi te ryby z premedytacją na sztuczne przynety???
Pozdrawiam Wobi.
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 02 kwiecień 2019 - 18:04