...:
Zamierzasz miec Hornety w kazdym rozmiarze. Super! Tylko zapewniam cie, za na tych rzekach, ktore wymieniles bedzie sporo miesc w ktorych ten wobler nie bedzie do nich pasowal i raczej nic na niego nie zlowisz...
Szkoda tez ze nie zrozumiales uwagi Pawla @psd27 mowi ona o tym ze niezaleznie od obiektywnej skutecznosci danego modelu jedne bedziesz lubial (jak obecnie Hornety) a inne nie i nie bedziesz nimi chetnie lowil. Zastanow sie czy sympatia do Hornetow nie jest przypadkiem spowodowana tym ze je wyraznie czujesz na kiju? To tez moze byc kryterium doboru,- co prawda malo pragmatycznym ale jednak...
Z tym czuciem na kiju to w sumie nic nowego, pytanie zadałem na polskojęzycznym forum więc odpowiedź typowo polska - insynuacje, ocenianie itd.
Gwoli wyjaśnienia - łowię na spinning wiele lat i raczej jestem bardzo doświadczony w tej materii. Sprzedaje tez sprzęt wędkarski od wielu lat i nie mam mozliwości wypróbować każdego modelu każdego producenta, pytanie było zadane konkretnie, nie ma potrzeby pseudofilozoficznych wywodów i szufladkowania ludzi, których nie znasz:)
Ja np z Woblerów Salmo nie lubię Boxerów (te, które uzywałem przy połowie bassów zaczynały pić wodę) i Thrilla, który nie podpasował boleniom na moich łowiskach a sprawdzały się tam inne woblery, raczej rękodzieło.
Z powyższych odpowiedzi doś ciekawa wydała mi się opinia o nieskuteczności Lil Buga, który akurat góruje w statystykach sprzedaży. A Hornety sprawdzają się mi w wielu sytuacjach i mam ich mnóstwo więc nie ma sensu aby się ich pozbył nie zapełniając przedtem swoich pudełek a potem w Polsce w detalu kopował. (Tylko nie piszcie mi gdzie i czy sprzedaję bo nie jestem sponsorem na forum a i tak nikomu się raczej nie opłaci tego z UK kupić - ceny Salmo na Allegro wygladają przystępnie)
Użytkownik brzoza edytował ten post 06 styczeń 2020 - 19:43